witam wszystkich;byłem wczoraj nad wodą próbowałem połowić niestety co branko zacinka i pusto, brań nie było wiele bo ok.10. Łowiłem DS w rzece i nie wiem,żyłka 0,18 przypon 80cm 0,12 haczyk 12 łowiłem głownie na czerwonego,na początku myślałem,że zbyt szybko przycinam później czekałem dłużej i nic, brania nie byłe zbyt energiczne takie bardziej rytmiczne drgania a nie przegięcia szczytóweczki, robak obcięty na końcówkach,może to drobnica(haczyk przecież nie za duży) może za późne zacięcia już sam nie wiem.
pytanie do moderatora, czy nie używa się ostatnio tu za dużo słów,POMOCY,,rozumię gdy ktoś tego wyrazy używa w nagłych losowych przypadkach,ale nie można ciągle pisać tego z byle błachych broblemów,,np,nie mogę zaciąć lub robak spada z haczyka ,,
wystarzczył by post,, co robię nie tak,,pozdr
(2012/04/29 11:58)