Co naprawdę dzieje się nad Odrą ?

/ 63 odpowiedzi / 2 zdjęć
Dochodzą do nas bardzo niepokojące informacje że praktycznie cała Odra od kilku tygodni jest praktycznie ściekiem który płyną śnięte ryby. Słyszymy o małżach ptakach, bobrach . Panowie co tam się stało? czy ktoś może naświetlić bliżej sytuacje. Wygląda to bardzo żle .Informacje przekazywane przez Rząd na pseudo konferencjach ubliżają chyba nie tylko mojej inteligencji . Dziadostwo i lenistwo nic więcej z nich nie wynika. A gdzie jest min . Grubarczyk , który chce likwidacji PZW . Jakby nie wędkarze do dzić nikt by o tym nie wiedział. M
amator91


Temat "rzeka", proponuję przejrzeć youtuba jak chcesz informacji od normalnych ludzi. Prawdy to raczej się nigdy nie dowiemy biorąc pod uwagę kompetencje naszych służb. (2022/08/13 19:51)

briard


Co tu pomagać po 3 tygodniach.Trucizna krąży w całej biosferze.Będą umierać zwierzęta,rośliny,a ludzie za kilka tygodni lub miesięcy będą się leczyć na dializach czy onkologii.Niestety to przykład braku odpowiedzialności władzy i organów kontroli .Zwykłego wędkarza będą scigać do upadłego za brak wpisu w karcie,za brak kołyski dla karpika,za żle zaparkowany samochód przy lesie,za łowienie za blisko tamy.A wielkie przekrętasy mogą wylewać to rzek tony toksyn z Niemiec i są bezkarni.Wystarczy tylko sypać kasy dla bezrobotnych,alkoholików,czy wiecznie niezadowolonych emerytów a władza może sobie robić co chce.Nie wiem czy starość nie spędzę w Skandynawii bo ten kraj który tak kocham jest przeżarty korupcją,złem,agresją . (2022/08/13 20:08)

oldboy


Kolego @briard i autorze wpisu, mniej POlityki, mniej piany, a więcej zdrowego rozsądku. Gdy w Wiśle płynęły ryby po awarii "Czajki", to jakoś do "prezydenta" Trzaskowskiego nie mieliście pretensji?
Gdy jakaś świnia w ludzkiej skórze będzie chciała CELOWO wpuścić do rzeki jakąś truciznę, to nawet legion strażników/urzędników tego nie upilnuje. (2022/08/13 22:01)

Basia Kier


"A gdzie jest min . Grubarczyk , który chce likwidacji PZW"
A to kolego ssr akurat dobrze o nim świadczy. (2022/08/14 08:08)

Tomasz J


Dziś już niewiele można zrobić na wrocławskim odcinku Odra jest praktycznie martwa. Woda wygląda już co prawda lepiej niż jeszcze kilka dni temu, ale życia w niej praktycznie nie widać. Zniknęły nie tylko ryby, ale i czaple, kaczki, łabędzie. Mam 46 lat, ale przyznaję się bez bicia, ryczałem jak bóbr przez 3 dni pomagają zbierać śnięte piękne leszcze, sandacze, szczupaki, płocie ect. To już nawet nie klęska, nie katastrofa tylko kataklizm na skalę wręcz niewyobrażalną. Piękna, rybna rzeka w kilka dni zmieniła się w martwy ściek. Pytanie co dzieje się na dnie bo martwych mięczaków i skorupiaków nikt nie wyławia (zebraliśmy jedynie ze strefy przybrzeżnej, nikt nie zaryzykuje teraz nurkowania w Odrze). Niestety miną lata, jeśli nie dziesiątki lat, zanim Odra się jako tako odbuduje. (2022/08/14 11:20)

briard


Panie Oldboy nie powiedziałem o polityce ani słowa tylko stwierdziłem jak działają nasze służby ochrony środowiska .Czy ty uważasz,że 3 tygodnie zwłoki to normalka -jeśli tak to wytłumacz to bohaterskim wędkarzom ,który wchodzili w tą toksynę i zbierali śnięte ryby i nieświadomi byli ,że oni za kilka tygodni mogą być ofiarą tej trucizny.Prezes wód polskich powinien zostać natychmiast doprowadzony do pierdla bo naraził ludność na utratę zdrowia i życia,po prostu nie zareagował.U nas jak coś się dosadnie stwierdzi to od razu polityka.Pewnie jesteś we władzach PZW to twoja reakcja by pasowała .Szkoda gadać -jak coś powiesz przeciw to jesteś oszołom.W takim razie pozdrawia Cię oszołom i życzy Tobie utrzymywania bierności. (2022/08/14 15:01)

oldboy


Bzdury pitolisz panie briard. Pieprzysz człowieku o "sypaniu kasy" dla wiecznie niezadowolonych emerytów, bezrobotnych i alkoholików. Czy uwierają cię te trzynaste i czternaste emerytury? A w jakiej formie rzekomo rząd sponsoruje tych twoich bezrobotnych i alkoholików? To w twojej Skandynawii np. rząd Szwecji dopłaca alkoholikom, aby mieli na tę przysłowiową "ćwiartkę", bo w Polsce o tym nie słyszałem. To jest właśnie twoje POllitykowanie zaczerpnięte zapewne z kwiecistych przemówień Tuska. Gdy awaria "Czajki" spowodowała katastrofę ekologiczną, to jakoś reakcji waszych szczujni (TVN i "Wybiórczej") nie było. Być może odpowiedzialne są określone służby. Czas pokaże i na pewno wnioski zostaną z tego wyciągnięte. (2022/08/14 22:48)

Tomasz J


Szanowny Panie Jerzy. Po pierwsze informacje o awarii Czajki były podawane i szeroko komentowane tak w TVN jak i Wyborczej. Po drugie alert RCB mieszkańcy Warszawy i okolic dostali niemal natychmiast po awarii, po trzecie dla TVPiS awaria była głównym tematem programów informacyjnych przez kilka tygodni. W przypadku kataklizmu na Odrze, od 26 lipca do 11 sierpnia jedynym źródłem informacji, że coś złego się dzieje byli wędkarze, społecznicy i lokalne media. We Wrocławiu pierwsze śnięte ryby pojawiły się już 1 sierpnia, w kolejnych dniach problem narastał lawinowo ale alert RCB wysłano dopiero 12 sierpnia, dowcipem w tej kwestii jest fakt, że woj. dolnośląski aby zobaczyć tragedię i jej rozmiar musiał tylko podejś do okna, gdyż Urząd Wojewódzki ma siedzibę mniej niż 50 m od rzeki. W TVPiS odrzański kataklizm po dziś dzień praktycznie nie istnieje, ministrowie rządu dziś chwalą się działaniami w woj. zachodniopomorskim, ale ani słowem nikt nie zająkną się nawet na temat woj. dolnośląskiego i lubuskiego, gdzie przez tygodnie wędkarze i społecznicy bez absolutnie żadnego wsparcia państwa, na własny koszt i prywatnym sprzętem zbierali tony śniętych ryb. MOŻESZ ZAKLINAĆ RZECZYWISTOŚĆ ALE PRAWDA JEST TAKA, ŻE JAKIEKOLWIEK ZAINTERESOWANIE INSTYTUCJI PAŃSTWOWYCH POJAWIŁO SIĘ DOPIERO GDY TOKSYCZNA FALA DOTARŁA DO GRANICZNEGO ODCINKA RZEKI I NIE DAŁO SIĘ JUŻ DŁUŻEJ UDAWAĆ, ŻE NIC SIĘ NIE DZIEJE!!! Jedyne do czego można porównać postawę rządu PiS w sprawie Odry to postawa władz sowieckich przy katastrofie w Czarnobylu!!! (2022/08/15 12:01)

oldboy


"Panie" Tomasz J,
Pisz pan po polsku, a nie jakąś "cyrylicą", bo oczy bolą i nawet trudno się do tej "oczomyłki" odnieść. Nie dziwota, że Gazeta "Wybiórcza" i TVN tak ochoczo ruszyły do komentowania, podczas gdy przy awarii "Czajki" podlegającej "prezydentowi" Trzaskowskiemu, takie ochocze nie były. Ta katastrofa ekologiczna w Odrze, to świetna POżywka dla tych szczujni. Nie zdziwił bym się, gdyby podobnie spektakularne wydarzenia nie pojawiały się coraz częściej w miarę zbliżania się terminu przyszłorocznych wyborów. (2022/08/15 21:27)

Tomasz J


Niestety mój telefon nie specjalnie lubi się z aplikacją wędkuje, za co przepraszam. Dziś pierwszy raz od 2 tygodni mam czas zasiąść do komputera, bo zamiast bić pianę i bronić absolutnie przegranej sprawy - postawy rządzących w sprawie kataklizmu na Odrze - odwalałem za służby państwowe tę cholernie przykrą i wyczerpującą robotę jaką było sprzątanie śniętych ryb z rzeki. Aby sprawdzić jak Wyborcza pisała o Czajce wystarczy w przeglądarce google wpisać hasło "awaria czajki wyborcza" - liczba wyników - ponad 21.000 z czego blisko 50 to linki do artykułów opisujących awarie za równo w warszawskim jak i ogólnopolskim wydaniu tej gazety. Dokładnie to samo można zrobić odnośnie audycji TVN mówiących o Czajce.
Powtórzę po raz kolejny. Pierwsze śnięte ryby we Wrocławiu pojawiły się 1 sierpnia, od tego momentu dramat narastał lawinowo. Budynek Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu jest położony mniej niż 50 m od rzeki, a okna gabinetu wojewody wychodzą bezpośrednio na Odrę. Jakiekolwiek zainteresowanie i pomoc ze strony władz centralnych oraz alert RCB pojawiły się dopiero 12 sierpnia. Władze centralne w sprawie Odry udawały, że nic się nie dzieje tak długo, jak martwe ryby nie pojawiły się u brzegów niemieckich!!! Wtedy już nie dało się dalej sprawy zamiatać pod dywan. Postawa rządu PiS w sprawie Odry absolutnie niczym nie różni się od postawy władz ZSRR w sprawie katastrofy czarnobylskiej. Tam też, tak długo jak Szwedzi nie podnieśli alarmu udawano, że nic się nie stalo! (2022/08/15 22:27)

jurasek15


To powiem wam ciekawostkę. Trzy i cztery tygodnie temu byłem nad Nysą Kłodzką, która jest jednym z dopływów Odry. Trzymanie wody na zbiornikach zaporowych i między jazami sprawiało, że w jednych miejscach była niżówka, a na jazie w Piątkowicach woda niemalże powodziowa. Wszędzie za to był minimalny przepływ wody, a w niej przez dobre okulary polaryzacyjne można było dostrzec zawieszone w wodzie miliony glonów. Na poziomie Paczkowa dostrzegłem dwie ławice jazi, długie na kilkanaście metrów i szerokie na około dwa. Zastanawiałem się co tak zbierają, a one po prostu łapały powietrze atmosferyczne.
Wniosek jest jeden - czym mniej ingerujemy w naturalne wody, tym mniej będzie takich wypadków. Zatrzymujemy sztucznie przepływ rzek w imię rekreacji na zbiornikach zaporowych, umożliwienia żeglugi śródlądowej czy prac remontowych na budowlach wodnych, a później dziwimy, że wali się ekosystem. (2022/08/16 20:46)

Sith


Kolego @briard i autorze wpisu, mniej POlityki, mniej piany, a więcej zdrowego rozsądku. Gdy w Wiśle płynęły ryby po awarii "Czajki", to jakoś do "prezydenta" Trzaskowskiego nie mieliście pretensji?
Gdy jakaś świnia w ludzkiej skórze będzie chciała CELOWO wpuścić do rzeki jakąś truciznę, to nawet legion strażników/urzędników tego nie upilnuje.
Chyba po raz pierwszy nie mogę się zgodzić z Tobą. Co ma "Czajka" do obecnej sytuacji w Odrze? Tyle co piernik do wiatraka. Tam była awaria, zresztą nie zawiniona przez Trzaskowskiego, tylko bezmyślności jej budowniczych braci Kaczyńskich. W Odrze mamy zatrucie, które było sygnalizowane ponad miesiąc wcześniej, a PiSwładze nie zrobiły nic, nawet nie zainteresowały się tematem, bo co tam wędkarze zgłaszający problem, a zresztą to "wina Tuska, a Balcerowicz musi odejść"!
(2022/08/17 07:10)

Sith


(...) To jest właśnie twoje POllitykowanie zaczerpnięte zapewne z kwiecistych przemówień Tuska. Gdy awaria "Czajki" spowodowała katastrofę ekologiczną, to jakoś reakcji waszych szczujni (TVN i "Wybiórczej") nie było. (...)
No i wyszło szydło z worka, miałem rację WINA TUSKA. Kol Oldboy, ogarnij się.
(2022/08/17 07:16)

Sith


"Panie" Tomasz J,Â
Pisz pan po polsku, a nie jakąś "cyrylicą", bo oczy bolą i nawet trudno się do tej "oczomyłki" odnieść. Nie dziwota, że Gazeta "Wybiórcza" i TVN tak ochoczo ruszyły do komentowania, podczas gdy przy awarii "Czajki" podlegającej "prezydentowi" Trzaskowskiemu, takie ochocze nie były. Ta katastrofa ekologiczna w Odrze, to świetna POżywka dla tych szczujni. Nie zdziwił bym się, gdyby podobnie spektakularne wydarzenia nie pojawiały się coraz częściej w miarę zbliżania się terminu przyszłorocznych wyborów.
Do niedawna Szanowny Kolego, odczep się od Trzaskowskiego, czep się twórców tego potworka jakim jest "Czajka", a była budowana pod auspicjami kaczorówdwóch.
Szczujnia to TVPiS Kur(w)skiego i jeśli to g**no oglądasz to jest przyczyna wyprasowania Twojej kory mózgowej. Przepraszam, że piszę tak ostro, ale żal mi Ciebie i Twojego zaślepienia.
Pozdrawiam.
(2022/08/17 07:23)

jabberwokie86


Chyba emocje za bardzo udzieliły się obu stronom konfliktu politycznego:)
Awarie Czajki, jakkkolwiek świadczące o nieudolności władz Warszawy, nie były katastrofami tej skali, która ma miejsce w Odrze. Wszak przed wybudowaniem oczyszczalni, okolica ujścia kolektora ściekowego do Wisły w Warszawie była podobno bardzo dobrą miejscówką (nie znam tamtych czasów, ale z takimi opiniami spotkałem się kiedyś w prasie wędkarskiej oraz obecnie na forach), gdzie gromadziła się masa ryb. Oczywiście trudno powiedzieć, że łowienie w takim miejscu było jakoś szczególnie atrakcyjne, o walorach kulinarnych złowionych tam ryb nie wspominając.
Nie wiem za to, w jaki sposób Czajka miałaby być budowana pod auspicjami braci Kaczyńskich, skoro jej budowa miała miejsce w latach 1976-1991, a rozbudowa w 2012? Śp. Lech był prezydentem Warszawy w latach 2002-2005, więc jego ewentualne karygodne zaniedbania mogły być spokojnie naprawione przez następców:) (2022/08/17 21:41)

Sith


Sorry, masz rację, pomyliłem daty.
Jednak porównywanie tych dwóch zdarzeń jest kompletnie bezsensowne. Awaria Czajki nie spowodowała armagedonu, wytrucia ryb w Wiśle i zabicia rzeki na lata. Poza tym reakcja po awarii była natychmiastowa, a Odrę olano, zwalając winę na Niemców - słynna wypowiedź K. Pawłowicz odwracająca kierunek nurtu rzeki.
W bezprecedensowo bezczelny sposób zlekceważono wczesne sygnały pochodzące od wędkarzy.
Nie spodziewajmy się, że sprawa zatrucia się wyjaśni, kosztowałoby to utratę stołków obsadzonych nepotycznie przez "krewnych i znajomych królika"!
Zresztą już pojawiają się sygnały, że woda w Odrze jest czysta, tak samo jak dwa lata temu ogłoszono zwycięstwo nad pandemią coronawirusa, a następnie zamknięto wstęp do lasów i zakazano wędkowania. (2022/08/18 07:48)

oldboy


Nie wiem za to, w jaki sposób Czajka miałaby być budowana pod auspicjami braci Kaczyńskich, skoro jej budowa miała miejsce w latach 1976-1991, a rozbudowa w 2012? Śp. Lech był prezydentem Warszawy w latach 2002-2005, więc jego ewentualne karygodne zaniedbania mogły być spokojnie naprawione przez następców:)
Dzięki Kolego za odpowiedź, którą sam bym lepiej nie napisał. Funkcjonariusz Sith, wierny fan Partii Oszustów aż TRZY(!!) posty PO kolei wysmarował, tak się "zagotował", bo coś przykrego napisałem o jego idolach. Najnowsze informacje zaprzeczają wrednym oskarżeniom "ichtiologa" Tuska o rtęci w Odrze, tylko mówią o (najbardziej prawdopodobne) toksynach wytwarzanych przez Złote Algi (czy jakoś tak) na podstawie badań wykonanych przez fachowców zajmujących się wodami śródlądowymi. Nie neguję, że reakcje miejscowych władz były spóźnione i bojaźliwe, co nie oznacza, że zaraz za całą sytuację odpowiada rząd. Pierwsze dymisje już były, ale co tam - pianę trza bić, by dowalać rządzacym ile się tylko da. (2022/08/19 00:03)

Tomasz J


Kol. oldboy
 Po pierwsze, choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość, to jednak do kataklizmu doszło pod rządami PiS, nie PO.

Po drugie, o tym jak funkcjonuje państwo w zakresie ochrony środowiska najlepiej świadczą fakty, a te są takie, że w wyniku opieszałości instytucji państwowych nie pobrano kluczowych dla wykrycia przyczyn próbek śniętych ryb i wody, na samym początku katastrofy (próbek ryb w lipcu i pierwszych dniach sierpnia nie pobrano wcale, próbki wody pobrano z innej odnogi rzeki, niż miejsce występowania śniętych ryb, co WIOŚ przyznaje nawet w nielicznych oficjalnych komunikatach).

Po trzecie proponuję posłychać wystąpienia przedstawiciela Wód Polskich, pana Wosia, na posiedzeniu połączonych komisji sejmowych, dotyczącym katastrofy. Pan Woś był łaskaw stwierdzić m.in. (w obecności kamer a także przedstawicieli PZW i organizacji społecznych które jako pierwsze przystąpiły do usuwania skutków katastrofy w Oławie), że to pracownicy WP jako pierwsi, 26 lipca odkryli śnięte ryby, to pracownicy WP poinformowali m.in. PZW i to pracownicy WP jako pierwsi przystąpili do usuwania śniętych ryb z kanału żeglugowego w Oławie. Takiego pokazu zakłamania i obłudy ze strony urzędnika państwowego nie widziałem nigdy (jak było na prawdę wiem doskonale, bo od 27 lipca uczestniczyłem w akcji zbierania śniętych ryb).

Po czwarte, złote algi NIE MOGĄ BYĆ NATURALNĄ PRZYCZYNĄ KATAKLIZMU. Prymnesium parvum to ALGA SŁONOWODNA!!! Nie występuje w wodach słodkich, a już na pewno nie w ilościach stanowiących zagrożenie dla ryb i mięczaków!!! Ewentualny zakwit tych alg może być tylko i wyłącznie wtórnym efektem olbrzymiego zanieczyszczenia rzeki przez człowieka (tak dla porzypomnienia znaczące zasolenie wód Odry, które nie może miec pochodzenia naturalnego, potwierdzają wszystkie przeprowadzne badania)!!! Co więcej, zakwit alg prymnesium parvum jest bardzo harakterystyczny i łatwo rozpoznawalny, powoduje bowiem zmianę barwy wody na złotawą (od tego zjawiska algi biorą swoją potoczną nazwę), nie zaobserwowano tego nigdzie na Odrze!

Polska przyroda (w szczególności wody) nie doczekała się nigdy należytej ochrony. Od zawsze w godzinach popołudniowych i w weekendy do rzek można było wylewać wszystko jak leci, bo nawet jak okoliczni mieszkańcy coś zauważyli, to i tak nie ma gdzie zgłosiś ani komu interweniować. Brak kompleksowej całodobowej ochrony środowiska jest winą absolutnie wszystkich ugrupowań politycznych ostatnich 30 lat (tak dla przypomnienia przed 89 r. mówienie o ekologii było karane). W niczym to jednak nie zmienia faktu, że w świetle "działań" władz i instytucji państwowych wobec obecnego kataklizmu, dokanana przez PiS zmiana nazwy Minisrerstwa Ochrony Środowiska na Ministerstwo Środowiska i Klimatu sprawia wrażenie, wręcz, symptomatycznej (2022/08/19 09:23)

Darek S


Po prostu rzeka pokazuje ze została na maxa zanieczyszczona, i dlatego teraz są złote algi które są toksyczne (2022/08/19 11:25)

oldboy


Kol. Tomasz J,
Jesteś bliżej tej całej zawieruchy, więc masz więcej szczegółów z "pierwszej" ręki. Jednak twoje twierdzenie, że WSZYSTKIEMU jest winien PiS, to wpisywanie się w narrację wrogich Polsce i Polakom ZAGRANICZNYCH szczujni (TVN, Gazeta Wyborcza, niemiecki ONET i inne) oraz równie wrogiej normalnym Polakom oPOzycji. Im więcej czasu upływa, tym więcej się pojawia informacji. Otóż np. sami wędkarze niemieccy i Niemcy zamieszkujący w pobliżu Odry TEŻ mają pretensje do swoich władz, że kompletnie nic nie zrobiły w kwestii monitorowania pojawiających się sygnałów o zatruciu rzeki. Nie zmienia to faktu, że CI SAMI nasi, lokalni urzędnicy, którzy "urzędowali" za czasów koalicji PO+PSL, urzędują i teraz, więc równie dobrze można obarczać winą i POprzedników, że takie nygusy brały i nadal biorą kasę za nic nie robienie. (2022/08/19 15:35)

oldboy


Przepraszam, że piszę tak ostro, ale żal mi Ciebie i Twojego zaślepienia.
I vice versa, "Kolego".
Żal mi tak zindoktrynowanych ludzi, do jakich Ty się zaliczasz. Ale cóż, to nie mój problem. Jak widać można żyć w równoległym świecie i patrząc na rzeczywistość widzieć ją ODWROTNIE. (2022/08/19 15:41)

Basia Kier


Brawo kolego oldboy za głos rosądku i kubeł zimnej (czystej!) wody na rozgrzane słońcem i mediami głowy niektórych kolegów. Co prawda trzy lata temu jak niepodległości bronili płynącego
Wisłą g... (bo to było "ich" g..., a nie przeciwnika politycznego), ale w końcu to wędkarze :)
Do rzeczy. Stwierdzono znaczne przekroczenie zanieczyszczeń mikrobilogicznych, a ściślej zakwit glonów: https://nczas.com/2022/08/19/co-wykryto-w-wodzie-z-odry-ilosci-sa-olbrzymie-po-kilkadziesiat-miligramow-na-litr/
Tu o tych gagatkach więcej: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prymnesium_parvum
Co jest powodem? Na pewno letnia niżówka w połączeniu z wysokimi temperaturami (to zawsze był ciężki czas dla ryb). Oczywiście nie obyo się zapewne bez spuszczenia po cichu trochę ścieków, które przy normalnym staie wody zostałyby dostatecznei rozcieńczone, a tak pogłębiły katastrofę. Ale to już - jak mawiał Kipling - zupełnie inna historia.
Natomiast HAŃBA wszystkim, którzy wykorzystują tragedię środkowiska dla swoich brudnych celów. Warto ich zapamietać i odwdzieczyć się przy urnie wyborczej.
A nasi koledzy niech ochłona i wyjda ze swojej bańki medialnej. Nad wodę koledzy, nad wodę!
(2022/08/19 17:50)