..............nieeeeeeeeeeeee, błaaaagammmm................:(((((((((((((((
pomjając fakt , że temat już był ostatnio na tapecie to powiem ,że to KICHA .Może sprawdza się on w warunkach "laboratoryjnych" , na biurku gościa w filmiku na YT ale na łowisku zapycha się mułem ,piaskiem .Kolega taki ciężarek posiadał użył go tylko raz ........to chyba samo mówi za siebie .Nie chcę już pisać o samej przyjemności płynącej z łowienia ryb ..wyczekiwania tego momentu żeby zaciąć ...aaaaaaaa zresztą kup se i przekonaj się sam ;P
Podobno hitem są rosówki z genami Rottweilera. Zakładasz taką na hak, zdejmujesz jej kaganiec, zarzucasz, branie, wyciągasz i ona trzyma w pysku, w zębach rybę. Rosówka samołowiąca. Hicior.
Ok dziękuje za odpowieć!
napewno sobie go nie kupie!
(2011/09/02 22:25)Witam!Co myślicie o cieżarku samozacinającym czy on jest skuteczny i czy może być na inne ryby niż karp i amur naprzykład lin sum?
Ok dziękuje za odpowieć!
napewno sobie go nie kupie!