Przyznam się, że zdarzyło mi się tam połowić przez jakies dwa dni. Idąc w górę rzeki faktycznie są tam zakola (naliczyłem ich 3) i jest tam sporo ciekawych główek do przebadania. ;) Jeśli chodzi o wyniki, to w ciągu dwóch dni zlapałem tam z 5 leszczy, parę płoci i kiełbia. Straciłem za to leszcza (około 2 kg), który wypiął się przy samym podbieraku. Miejsce atrakcyjne zwłaszcza dla spinningistów. Dużo bolenia i szczupaka.
Ile tyle na ten temat. Może kiedyś wybiorę się tam raz jeszcze...
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.