Niestety zmartwię Cię kolego ale na mazowszu brakuje ciekawych łowisk- dużo wedkarzy a wody mało... Do tego odłowy sieciowe państwowych zakładów przetrówstwa rybnego... Przepraszam polskiego związku (podobno)wędkarskiego. Natomiast zawsze warto próbować. Ja polecam rzeki ze względu na trudności techniczne związane z połowami sieciowymi. W Wiśle zostało jeszcze trochę ryb, w Bugu i nad Narwią też można dostrzec poprawę. Okręg radomski calkiem przyzwoicie dba o Pilice(tutaj obowiązuje opłata okręgu radomskiego), jest rzeczka Jeziorka- może okazów tam nie złapiesz ale jest trochę klenia, jazia i zostało kilka szczupaków. Odradzam Rządze, Utratę, Liwiec, Świder- mi połowy tam nie przynisły efektów. Moja taktyka na przełowione wody jest taka- trzeba być nad nimi jak najczęściej i być cierpliwym. Nawet 1,5-2 godziny dziennie potrafią dać efekt. Nie wiem z której części mazowsza jesteś ale proponuje przeszukać mapy google w poszukiwaniu "niebieskich plam" w Twojej najbliżej okolicy i cierpliwie "odchaczać" kolejne miejscówki. Jakbyś znalazł coś ciekawego to fajnie jakbyś się podzielił na łamach wedkuje.pl Pozdro (2016/07/15 11:33)