To nie tylko okonie , lecz również sandacze , szczupaki i wiele białorybu , a zaczęło się to od przyduchy w Stoczni Rzecznej w Płocku ( akwen ponad 13 h i głębokość 5 m ) , padło wtedy grubo ponad 15 ton ryb --------------- A tym pasożytem jest nicień , jest on w mięśniach ryb ( niedawno pisałem o tym )
A tu podam link do tego co się wtedy stało
Straszliwa katastrofa, której urzędnicy nie chcieli zapobiec!
Beato , te przebadane w Olsztynie , mają inne nicienie , człowiek nie może się nimi zarazić ( choć może by miał jakieś problemy gastryczne ) , niemniej to władze PZW powinny zareagować i leczyć te ryby dla dobra wędkarstwa i wędkarzy . Pamiętam , jak 10 lat temu w jednym jeziorze ryby miały w jelitach białe tasiemce , nikt nic nie robił i po roku te pasożyty same zniknęły , więc na pewno to wina samej przyrody , bo wtedy jezioro było całe zielone od glonów i sinic poprzez upalne lato .
Mam nadzieje że to paskudztwo zniknie , chosiaż narazie jest tendencja rosnąca wśród ryb zamieszkujących naszą Wisłe
(2011/11/26 16:19)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
No masz rację Beato , przecież wzdłuż rzek jest położonych masę prywatnych stawów i akwenów komercyjnych , to te ryby zasiliły sporo dużych rzek . A i tak jest wielki problem z wirusem , który zaatakował prywatne stawy hodowlane ( nawet był poruszany temat w programie " Uwaga " w TVN )
Tak tak, ale rozmawiamy o pasożycie nie wirusie karpi. Pasożyt może być gwoździem do trumny zarażonych wirusem ryb... Trzeba poruszyć służby wetynaryjne i sanepid żeby zidentyfikowali tą chorobe. Nadużywanie antybiotyków w stawach hodowlanych spowodowało uodpornienie (niby nie groźnych wirusów) na leki. Co może spowodować PANDEMIE w środowisku wodnym otaczających nas wód . A to doprowadzi napewno do zagłady bardzo dużej populacji ryb spokojnego żeru a w następstwie drapieżników w naszych wodach.:((((
(2011/11/26 17:34)![]()
cierpliwy1 Przepraszam zapomniałem zaznaczyć ,iż zawiadomienie do prokuratury złożyłem w imieniu trzech płockich kół: Relax,Wędkarz i Mazowsze przy PSMLiW
To trzeba było pokazać to zawiadomienie , ja udowodniłem , że chodziłem co dzień i robiłem filmy oraz informowałem Premiera RP, Prezydenta , Rzecznik Osób Obywatelskich , Ministra Środowiska ----- i mam od wszystkich odpowiedzi ( chociaż dwoje z tych osób już nie żyje )
Przepraszam bardzo,że w ogóle piszę o tym co udało mi się zrobić dla dobra wędkarstwa i przepraszam , że Ci nie pokazałem tego pisma więcej się to nie powtórzy.Ja po prostu jak mam coś robić to robię i się tym raczej nie chwalę. (2011/11/29 20:50)![]()
jurek
Jednak dobrze , żeby wiedzieli wszyscy , że coś robisz dobrego dla wędkarstwa .................... swoje dane personalne zawsze można zamazać markerem
(2011/11/30 09:35)![]()
u?ytkownik97843
Witam. To jest zagrożenie dla ludzi. Jeżeli instytut nie chce robić badań pod wzglendem nicieni i uważa je za bespieczne to jest coś nie tak. Pasożyt sam nie wyginie! Ciawe z kąd sie wzioł?(podobno był przed przyduchą w Płocku) ........ spójrzcie pod względem myślistwa , WŁOŚNICA w dzikach też jest bardzo groźna dla ludzi! I każdy myśliwy a nawet kłusownik dobrze o tym wie żeby nie jeść dziczków bez przebadanie ich mięsa.... Oba pasożyty pochodzą z tej samej rodziny!.... Czyli? Dorosła forma ginie podczas obróbki termicznej a PRZETWARNIKI (jaja ) dają rade pod wpływem wysokiej temperatury.. To jest tak jak z wąglikiem który występuje w narurze w tropikach.
A więc nicieni pasożytujących na rybach jest sporo ,tak jak ogromną część tego typu - stanowią pasożyty człowieka i innych ssaków. "Ciawe z kąd sie wzioł? " ( dosłowne tłumaczenie na język polski to "Ciekawe skąd się wziął ?" ) Nie ma problemu , już odpowiadamy - Z KOSMOSU , to tłumaczyłoby zresztą nieco zapomnianą teorię panspermii ... Ale podejdźmy do sprawy poważnie... Te kilka popularnych nicieni atakujących ryby to : Pseudoterranova decipiens. Jest to nicień , dorastający do ok 4 cm długości , którego larwy bytują w jelitach i mięsie dorsza. Kolejny nicień to Contracoecum i Anisakis . Docelowym , ostatecznym żywicielem pasożytów morskich ryb , jest zwykle ssak morski z rodzaju walenie a ,że środowiska jelita u człowieka jest podobne jak u morskich ssaków - człowiek również może zarazić się larwami , jedząc niedostatecznie przygotowane ryby zakażone nicieniem. Pasożyty skutecznie niszczy gotowanie ryby w temperaturze 60 st C oraz mrożenie w temperaturze - 20 stopni C. Czasem jednak pomimo tych zabiegów mogą pojawić się stany alergiczne. Larwy nie przeżywają długo w przewodzie pokarmowym człowieka , ponieważ nie są wyspecjalizowane pod względem takiego pasożytnictwa. Z biologicznego punktu widzenia , porównania ich do zatem do innego nicienia - włośnia krętego albo do grzybów , plechowców czy bakterii Gram dodatnich , ( tworzących PRZETRWALNIKI , ENDOSPORY a nie "PRZETWARNIKI " , stanowi kompletny absurd i niezrozumienie sytuacji. Przetrwalniki to forma jaką przyjmuje organizm w celach przetrwania niekorzystnych warunków ( susza , spadek temperatury , działanie substancji o właściwościach antybiotycznych na bakterię - która wytwarza wtedy wielowarstwową otoczkę zwaną cystą a także endospory. Bakterią tworzącą przetrwalnik jest np : Mycobacterium Tuberculosis ( kwasoodporny prątek Kocha ). Grzyby tworzą sklerocje , rośliny bulwy i cebule ( organy przetrwalnikowe , spichrzowe ). JAJO nazwane tutaj komicznie "PRZETWARNIKIEM "- to jedna ze wstępnych faz rozwoju organizmu u wielu stworzeń , tak się akurat składa ,że również u nicieni. Niektóre choć nieliczne są jajożyworodne( np włosień kręty albo wykazują obojnactwo (glista ludzka ). Nicienie to stworzenia rozdzielnopłciowe to znaczy , że wyróżnia się płcie a osobniki danej płci produkują gamety rozrodcze zwane plemnikiem i komórką jajową ( też zwana jajem ).NIE MA U NICIENI ŻADNYCH PRZETRWALNIKÓW A JUŻ NA PEWNO "PRZETWARNIKÓW "! Włosień kręty wywołuje chorobę zwaną trychinellozą albo włośnicą ... Włośnica spowodowana jest spożyciem larw zawartych w niedostatecznie przygotowanym mięsie świniowatych ( świnia , dzik ) . Pod wpływem eznymów trawiennych otoczka larwy rozpuszcza się i larwy wędrują do jelita cienkiego. Po upływie 2 dni zaczynają rozród. Larwy wydostają się poza błonę śluzową jelita i drogą krwionośną wędrują do mięśni. I tak zaczyna się ciężka niebezpieczna choroba będąca konsekwencją braku higieny w zakresie żywienia. Niewiele to ma naprawdę wspólnego z nicieniami pasożytującymi na rybach , a więc nie wiem skąd te porównania i rojenia. Wąglik czyli Gram dodatnia bakteria chorobotwórcza Bacillus Anthracis to drobnoustrój wytwarzający właśnie przetrwalniki . Wywołuje on chorobę zwaną wąglikiem która występuje w 3 odmianach : jelitowej i płucnej ( bardzo groźne i o ciężkim przebiegu ) oraz skórna zwana czarną krostą ( o przebiegu nieco łagodniejszym ). WĄGLIK , BAKTERIA ŻYJE W GLEBIE I JEST KOSMOPOLITYCZNA ( ŻYJE NA CAŁYM ŚWIECIE ) . Tak więc : piszesz bajki , bajki i jeszcze raz bajki - Mademoiselle Przetwarnik.
(2011/12/21 17:48)