Zaloguj się do konta

Cholera jasna - komary wróciły .

utworzono: 2012/03/18 19:28
Adam01

Witam. Dziś na działce władowałem sie w jakiś krzaczor i co sie stało? Jak nie wyleci stado komarów, obleci, pogryzie. No po prostu horror! Marzec a to to już lata?! Przyroda oszalała... [2012-03-18 19:28]

Diablo

Witam. Dziś na działce władowałem sie w jakiś krzaczor i co sie stało? Jak nie wyleci stado komarów, obleci, pogryzie. No po prostu horror! Marzec a to to już lata?! Przyroda oszalała...



no tak horror, stado marcowych komarów
[2012-03-18 20:31]

Wachta

Dzisiaj moja pani, będąc ze mną nad Wartą na rybkach jak zobaczyła komara to zaraz się rzuciła do plecaka po off-a... 
[2012-03-18 20:40]

erykom

prawdziwy horror to dopiero bedzie w wakacje [2012-03-18 20:45]

89krzysztof

Ogłaszam wszem i wobec, że dwie komarzyce mniej latają po naszym świecie. Pierwsze dwie zabite.  [2012-03-18 20:48]

adamo0

Ogłaszam wszem i wobec, że dwie komarzyce mniej latają po naszym świecie. Pierwsze dwie zabite. 

                                                                                                                                  Cieszyłbym się jakby tylko te dwie zostały.A tak w ogóle jaki piękny byłby ten świat bez tych upierdliwych owadów!
[2012-03-18 20:58]

chrom

no to Szefowi nie wyszło... [2012-03-18 21:04]

ryukon1975

Lubię komary,tak jak one lubią mnie (gryźć).
Niestety jeszcze żadnego nie ugryzłem a staram się.:)
[2012-03-18 21:22]

adamo0

Lubię komary,tak jak one lubią mnie (gryźć).
Niestety jeszcze żadnego nie ugryzłem a staram się.:)

Poczekaj Krzysiu, po połowie kwietnia dołączą do nich cudowne meszki!!! Trzeba już robić zapas waniljowego aromatu. Nie wiem już które owady gorsze? 
[2012-03-18 21:31]

a1234

 A ja polecam preparat Mugga - nic nie siądzie. Tylko trzeba posmarować odsłonięta skórę i popryskać trochę odzież, w miejscach gdzie nie ma preparatu owady mogą gryźć!
[2012-03-18 21:34]

jakubnob

ja przez 2 lata małem konie niestety z powodów finansowych moi rodzice musieli je sprzedac :(( pozostały po nich rozmaite preparaty do grzyw kopyt i w tym moj ulubiony 2litrowy preparat na muchy :))))) przypomina on mleczko do skory wystarczy wysmarowac rece i nogi przez 2 godziny spokoj totalny żaden owad nawet cie nie dotknie

PS. bylem dzisiaj na rybach i tez je zauważyłem lecz żaden mnie nie dziabnął
[2012-03-18 21:45]

gtsphinx

Mugga dobra ta z wysokim stężeniem środka deet, ale wadą tego produktu jest to, że komary i meszki i tak latają blisko twarzy. Czasami przy odgryzaniu żyłki wciągam je nosem ;) [2012-03-18 21:46]

adamo0

 A ja polecam preparat Mugga - nic nie siądzie. Tylko trzeba posmarować odsłonięta skórę i popryskać trochę odzież, w miejscach gdzie nie ma preparatu owady mogą gryźć!

Dam tylko taki przykład. Jest majowy ciepły dzień, a ty znalazłeś sobie rzeczną miejscówkę w krzaczkach,sporo pokrzyw które zadeptałeś,a za plecami masz mały dziki stawek.Istna wylęgarnia i dojrzewalnia owadów o których mowa.Czy ,,Mugga,, wtedy pomoże? Jeśli tak to ile przez całonocny połów trzeba wylać tej mikstury na siebie?  
[2012-03-18 21:49]

gtsphinx

Mugga działa nawet przez 5-6 godzin, więc na dłuższą nocke to ze 4-5 oprysków. Ja polecam 50cio procentową. [2012-03-18 22:02]

adamo0

Mugga działa nawet przez 5-6 godzin, więc na dłuższą nocke to ze 4-5 oprysków. Ja polecam 50cio procentową.

                                                                                                                                    Napewno wypróbuję i chcę bardzo by coś w końcu było naprawdę skueczne.Może to jest właśnie ,,Mugga,, Do tej pory z kolegami żartowaliśmy że najskuteczniejszy środek,to podpalona opona.Ale i człowiek by tam nie wytrzymał ha ha ha
[2012-03-18 22:12]

Pitbul

O co wam chodzi z tymi komarami ?To gatunek rodzimy i potrzebuje krwi w celach rozrodczych.Mnie bardziej martwi nieodpowiedzialne zachowanie wędkarzy i innych "człowieków", którzy udając się nad wodę zatruwają swą krew nikotyną, alkoholem i innym świństwem z serii E (jak konserwanty,  emulgatory, sztuczne barwniki itd itp)Dlatego w imieniu Kolegi walczącego z ludzką zarazą, apeluję do Was Koledzy Wędkarze !Żadnych "Mugga' ! Żadnych "off" itp !Jeśli znaleźliście się na terenie występowania  Anopheles maculipennis  to nie róbcie siary i nie zachowujcie się nieekologicznie !!!!    Dla dobra natury dajmy się wyssać do krwi ostatniej kropli z żył.... !!!!!Na teren opanowany przez komary wchodzimy z własnej woli i nie nam decydować o ich losie lub oceniać naturalne upodobania. Sami decydujemy więc się dostosujmy by nie gnębić zwierzątek.Na trzy cztery i  :Nie pić nie jarać dać się odsysać !!!!!T.P.S. z bobrami i kormoranami dałem dupy ale mam nadzieję, że tym tekstem odpracowałem swój dotychczasowy nieprofesjonalizm....(?) [2012-03-18 22:19]

Roxola

A ja zgłaszam, że dzisiaj widziałam komary i jeden celnie mnie zaatakował.

Nie lubię komarów!

[2012-03-18 22:22]

adamo0

JASNE! Ale kto pije i pali niema w sobie robali. [2012-03-18 22:25]

Komary? No nie wiem, aż tak ciepło nie było. Ale jak były to były :D


[2012-03-18 22:27]

adamo0

A ja zgłaszam, że dzisiaj widziałam komary i jeden celnie mnie zaatakował.

Nie lubię komarów!

Olu! To nie był on.

[2012-03-18 22:28]

jakubnob

a ja mam otwarte okno i wlasnie jedna gadzina mi do pokoju wleciała juz zdazyła mnie dziabnąć
[2012-03-18 23:01]

Wachta

Kiedyś, w ubiegłym wieku, gdy jeszcze panowała komuna, to pamiętam, że na obozie harcerskim smarowaliśmy się jakimś roztworem, którego głównym składnikiem była jakaś zgnieciona na pył witamina, lecz nie pamiętam niestety jaka. Był to bardzo skuteczny środek odstraszający komary. Ktoś może tą witaminę kojarzy? Na meszki nacieram się zwykłym olejkiem waniliowym.
[2012-03-19 06:27]

Zibi60

O co wam chodzi z tymi komarami ?To gatunek rodzimy i potrzebuje krwi w celach rozrodczych.Mnie bardziej martwi nieodpowiedzialne zachowanie wędkarzy i innych "człowieków", którzy udając się nad wodę zatruwają swą krew nikotyną, alkoholem i innym świństwem z serii E (jak konserwanty,  emulgatory, sztuczne barwniki itd itp)Dlatego w imieniu Kolegi walczącego z ludzką zarazą, apeluję do Was Koledzy Wędkarze !Żadnych "Mugga' ! Żadnych "off" itp !Jeśli znaleźliście się na terenie występowania  Anopheles maculipennis  to nie róbcie siary i nie zachowujcie się nieekologicznie !!!!    Dla dobra natury dajmy się wyssać do krwi ostatniej kropli z żył.... !!!!!Na teren opanowany przez komary wchodzimy z własnej woli i nie nam decydować o ich losie lub oceniać naturalne upodobania. Sami decydujemy więc się dostosujmy by nie gnębić zwierzątek.Na trzy cztery i  :Nie pić nie jarać dać się odsysać !!!!!T.P.S. z bobrami i kormoranami dałem dupy ale mam nadzieję, że tym tekstem odpracowałem swój dotychczasowy nieprofesjonalizm....(?)


Tomku zapomniałeś jeszcze o tym:
"Komarowate, komary (Culicidae) – występująca na całym świecie rodzina owadów (nadrodzina Culicoidea) z rzędu muchówek. Znanych jest ponad 40 rodzajów i ok. 3,5 tys. gatunków komarów. Dawniej do komarowatych zaliczano także jako podrodziny: Chaoborinae (obecnie rodzina Chaoboridae) i Dixinae (obecnie rodzina Dixidae)."
Oczywiście z pominięciem cudzysłowu.

[2012-03-19 07:24]

Zibi60

Witaminy z grupy "B" nie leżą komarom, ale może taki sposób ?...

[2012-03-19 07:52]

Roxola

Mam pytanie do Kolegów Tomka i Zbyszka... ponieważ wątek mnie zainteresował... widzę, że doskonale znacie temat.

Jak odróżnić samiczkę od samczyka ?

(pomęczmy te komary, zawsze to lepiej jak inne stworzenia np.bobry)
:))))


[2012-03-19 09:41]

Zander51

Tylko komarzyce nas atakują. I jakoś mnie to nie dziwi...
[2012-03-19 10:01]