Zaloguj się do konta

Cała Polska, marcowe miętusy

utworzono: 2012/01/31 12:39
ryukon1975

W związku z poruszonym w pierwszym wątku tematu miętusa.Zakładam nowy.
Żeby koledzy łowiący miętusy mogli się tu podzielić swoimi spostrzeżeniami z połowu miętusa w marcu.
Marzec już blisko i wielu z nas u których sezon na miętusa zaczyna się tak jak u mnie pierwszego marca zechce spędzać pierwsze wieczory na zimnych brzegach naszych rzek.

Ja łowię miętusy na feeder.Jako przynęt używam filetów z ryb złowionych wcześniej.
W zimnych porach roku ie spędzam nad wodą całych nocy pierwsze 3-4 godziny są według mnie najlepsze,po takim kończę łowić by kolejnego wieczora móc znów stanąć na brzegu wypoczęty i nie przemarznięty na kość.:)
[2012-01-31 12:39]

ZanderHunter

Krzysztofie mi też miętus spędza sen z powiek tylko ciężko jest mi go namierzyć na moim odcinku rzeki Warty a wiem że są bo kiedyś przez przypadek na jesieni parę lat do tyłu próbowałem łowić sandacze na martwe ukleje i zamiast sandacza złapałem bodajże 2 lub 3 sztuki miętusa ale niestety nie grzeszyły wymiarem.Brania praktycznie nie były w ogóle zauważone ot podczas sprawdzania zestawów dopiero było czuć że jakaś rybka jest na drugim końcu wędki:)

P:)
[2012-01-31 12:55]

ryukon1975

To prawda,potrafi brać niezwykle delikatnie i długo.Szczytówka feedera pracuje prze 5 min. a wychylenia nie przekraczają 3 cm a zacięcie puste.:( Jest ich sporo i u mnie,nie ma na nie takiej presji wędkarskiej jak na przykładowo szczupaka ,właśnie przez tę mnogość małych wędkowanie nie jest proste.:)
[2012-01-31 13:07]

gtsphinx

Raz w życiu złapałem miętusa a raczej miętuska, bo był bardzo mały a wziął mi na czrwonego robaka koło 23 godziny.Było to nad Wkrą lat parenaście temu. Jestem ciekaw czy Wiśle w okolicach warszawy są miętusy? Jak by ktoś coś wiedział to prosze o info ;)

Pozdrawiam

[2012-01-31 14:28]

pstrag222

No Na Tanwi poluje na ta tajemniczą rybę ale bez sukcesów, ostatnio kolega namawia na wyjazd na wieprz za mietusm,
Też łowię na federyy przynętą jest filet,trupek rzadziej rosówki .

[2012-01-31 18:43]

ryukon1975

Miętus jak każda ryba jest chimeryczny.
Pamiętam w tamtym roku jesienią,jednego dnia około 30 ryb i rybek.następnego w tym samym miejscu raz tylko jakieś maleństwo zaznaczyło kontakt z przynętą.
Teoretycznie prosty do złowienia ale w praktyce nie zawsze.
[2012-01-31 18:57]

cierpliwy1

W Wisełce jest sporo miętusów w ciągu ostatnich lat złowiłem 4 sztuki na kopyta relaxa spinningując .Dwa z nich były ponad kilowe a dwa małe w dawnych latach łowiłem miętusy na rzece Skrwie (prawy dopływ Wisły parę km po niżej Płocka) z tego co wiem są tam i dziś .Jako przynęty używałem zawsze trupka ,albo fileta.
[2012-01-31 18:59]

LABEO

Panowie a jak u Was wygląda sytuacja z braniami miętusa lepsza wczesna wiosna czy póżna jesień,czy są jakieś konkretne różnice?
[2012-01-31 19:35]

Iras1975

Krzysztofie mi też miętus spędza sen z powiek tylko ciężko jest mi go namierzyć na moim odcinku rzeki Warty a wiem że są bo kiedyś przez przypadek na jesieni parę lat do tyłu próbowałem łowić sandacze na martwe ukleje i zamiast sandacza złapałem bodajże 2 lub 3 sztuki miętusa ale niestety nie grzeszyły wymiarem.Brania praktycznie nie były w ogóle zauważone ot podczas sprawdzania zestawów dopiero było czuć że jakaś rybka jest na drugim końcu wędki:)

P:)


Ja łowiłem miętusy we wszystkich znanych mi miejscach na Warcie, ale tak jak piszesz kolosów nie było. Największe nieco ponad 40cm i na tym koniec. [2012-01-31 20:52]

wojciech1919

Panowie też już czekam na marzec i pierwszy wypad w tym roku na miętusa, jak ktoś zna jakieś miejscówki w okolicach Warszawy to proszę o podpowiedź, nie chodzi mi o konkretne miejsce tylko o nazwę rzeki i miejscowość. Na dziś sezon chyba zacznę na Liwcu o okolicach ujścia do Bugu.pozdrawiam [2012-02-05 19:00]

wojciech1919

łowi ktoś miętusy w Wiśle w Warszawie? [2012-02-05 19:02]

ryukon1975

Panowie a jak u Was wygląda sytuacja z braniami miętusa lepsza wczesna wiosna czy póżna jesień,czy są jakieś konkretne różnice?



Szczerze powiem różnica jest tylko jedna.
Po lecie człowiek gorzej znosi zimne jesienne wieczory nad wodą.
Natomiast wiosną po zimie gdy jest czasem od-20* do -30* ,to marcowe -5* wydaje się być upałem.Z braniami jak zawsze,raz są raz nie ma.:) Twardym trzeba być Łukaszu i czekać.
Czekać aż weźmie.:))) Połamania.
[2012-02-05 19:12]

Iras1975

Do końca życia zapamiętam pierwsze spotkanie z miętusem. Wyprawa była poprzedzona lekturami, rekonesansem na motorze(:)) i łapaniem płotek w listopadzie co by filecika mieć z czego ukroić. Nad Wartę zawiozła nas(mnie i brata) moja pani. Zarzuciliśmy wędki i jak ......(nie powiem kto) gapiliśmy się na sztytówki... po zapadnięciu zmroku ok godz 19stej szczytówka zatrzęsła się, a ja bliski zawału dobiegłem do niej i po krótkim holu na brzegu wylądowała ok 30cm ryba. Gdyby ktoś nagrał to co wtedy nastapiło to by było- kur.. jest miętus!!! Ja pierd..., pokaz go!!! o ja pierd... zajebis.. !!!zobacz jakie ma oczy, a jaki łeb!!! Skakaliśmy jak idioci ciesząc się jak ze spotkania z kosmitą...:)

Później wiele razy łowiliśmy jeszcze te niecodzienne rybki, ale już bez takich emocji.:)

[2012-02-05 19:55]

adamo0

A ja wciaż szukam nowych przynęt na słodkowodnego dorsza.Łowię go federkami.xxL.Chodzi o zaczepy nie o wielkość ryb.Używam żywicy, filetów z ryb, rosówek ,czasem słoniny,wątróbki,kawałków mięsa, i Bóg wie co jeszcze.............. Usłyszałem o czymś nowym. Ponoć b.dobrym. Niewiem nic, kompletnie nic na jej temat. Jaka ma być ( mrożona, suszona czy żywa)?Jak ją zbroić ( haczyk czy kotwiczka)? Wjakiej postaci( pęczek czy solo)? Ta przynęta to....................................Mój wątek.   Chodzi mi tylko o podpowiedz.                                          Pozdrawiam. [2012-02-12 22:13]

ryukon1975

A ja wciaż szukam nowych przynęt na słodkowodnego dorsza.Łowię go federkami.xxL.Chodzi o zaczepy nie o wielkość ryb.Używam żywicy, filetów z ryb, rosówek ,czasem słoniny,wątróbki,kawałków mięsa, i Bóg wie co jeszcze.............. Usłyszałem o czymś nowym. Ponoć b.dobrym. Niewiem nic, kompletnie nic na jej temat. Jaka ma być ( mrożona, suszona czy żywa)?Jak ją zbroić ( haczyk czy kotwiczka)? Wjakiej postaci( pęczek czy solo)? Ta przynęta to....................................Mój wątek.   Chodzi mi tylko o podpowiedz.                                          Pozdrawiam.




Wiem jaką przynętę masz na myśli ale Ci nie odpowiem bo osobiście nigdy jej nie używałem.
Też ostatnio tu o niej przeczytałem jednak nie jestem zwolennikiem popadania w skrajności.:)
Czego to ludzie nie wymyślą.:)))
[2012-02-13 07:42]

adamo0

Witam. Może i skrajność, ale są łatwe w pozyskaniu. Szczególnie na przedwiośniu.Podejrzewam że w marcu sam dam odpowiedz. [2012-02-13 15:42]

ryukon1975

Witam. Może i skrajność, ale są łatwe w pozyskaniu. Szczególnie na przedwiośniu.Podejrzewam że w marcu sam dam odpowiedz.



Nie mam doświadczenia w tym temacie więc sam musisz spróbować.
Tak jak piszesz,daj informację o skuteczności i wynikach.
[2012-02-13 15:51]

Tomekoo

Ja byłem raz na mientkich miałem jedno branie na wątrobę i nie wiem czy to był ten kosmita nawet;)może w marcu wybiorę się na tego dziwoląga ;) [2012-02-13 18:16]

ryukon1975

Ja czekam z niecierpliwością marca.Czekam tylko z myślą o miętusach bo co do innych gatunków to nie wiadomo jak będzie z warunkami,pogodą itd..
[2012-02-13 18:33]

adamo0

Krzysztofie ja też się napaliłem na te marmórowe łby. Lecz trzeba trzymać kciuki by to był faktycznie marzec. Casami kwiecień dopiero uspokaja wodę. Pozdrawiam. [2012-02-14 06:52]

ryukon1975

Zgadza się marzec to jeszcze loteria.
Nie zmienia to jednak faktu że jestem prawie gotów już dziś jechać na miętusy.:)
Uzbroiłem się w ubrania na zimne wieczory i sprzęt, jeszcze tylko jak przyjdzie czas przynęty i żeby tylko żerowały.:)
[2012-02-14 07:31]

DelTor0

Ktos walna nowy rekord mietusa 3.86kg :)

http://www.ww.media.pl/?page=Structure&id=5&nid=220/?page=PLogin

[2012-02-15 12:49]

bednar14

Miły przyłów.
[2012-02-15 15:51]

Tomekoo


miętus piękny:)ale z tymi komentarzami na stronie ww to niektórzy z tych ludzi mogli by się ugryźć...to jego sprawa czy ją zje czy weźmie czy ma rekord czy nie,ja nie zgłaszam do gazet w ogóle bo po co nie potrzebne mi to całe słuchanie o moralności zabierania ryb...płacę kartę ,przestrzegam limitu i wymiaru zjadam jak mam ochotę^^ :)
[2012-02-17 11:23]

ryukon1975

Dlatego Tomku nie zważam na komentarze i oceny.
Robię swoje.
Postępuję zgodnie z swoim wyobrażeniem-widzeniem wędkarstwa.
Jednak biorąc pod uwagę ile osób to zobaczy w sieci wiadomo że znajdą się tacy którym coś się nie spodoba.Jak i tacy którzy najchętniej by mnie za to pozbawili życia czy wolności:).
I na końcu tacy którzy krzyczą i krytykują bo nic innego nie potrafią.:)
Co do wędkarza który złowił tego miętusa to bym mu życzył smacznego,ale chyba już za późno.:)
[2012-02-17 15:43]

Iras1975

Jedzenie ryb ma pozytywny wpływ na rozwój i pracę umysłu, nie dziwcie się więc, że ci którzy nie zabijają ryb (bo nie potrafią ich złowić w Polsce) piszą takie głupoty.:)

To są wędkarsko-umysłowi impotenci.:)

[2012-02-17 19:46]