Zaloguj się do konta

brzana na spinning

utworzono: 2009/04/02 22:53

Zastanawiam się czy ta zasada już przeniknęła do myśliwych? [2010-03-06 18:49]

wedkarz2309

Nigdy nie zabrałem do domu złowionego przez siebie klenia:)

A może i zabrałem (jeśli dobrze pamiętam, to 2 klenie i jaź), ale byłem wtedy dzieckiem pierwszych klas podstawowych i musiałem się pochwalić zdobyczą - te dziecinne czasy:) 

A teraz szybkie mierzenie, 1-3 fotki i do wody:)

[2010-03-06 23:03]

coralgol73

Kleń to ryba sportowa! Jako danie był by raczej kiepski. Jak większość karpiowatych ma dużo ości i po za ty podobno mięso ma niezbyt smaczne.
[2010-03-07 08:53]

chris061

Myśle że sportowa :)
[2010-03-07 10:49]

jak dla mnie tylko i wyłącznie sportowa to wielka frajda uganiac sie za klonkami w rzeczkach  [2010-03-07 14:39]

zachęcam wszystkich do darowania wolności klonkom i jaziom walory kulinanarne nie są specjalne a ryba na kiju to prawdziwa uciecha !!! [2010-03-07 14:41]

kaban

O ile mnie pamięć nie myli kleń figuruje w kuchni polskiej jako jedno z dań rybnych,ale wydaje mi się to wielkim nieporozumieniem.To ryba wybitnie sportowa.Zajmuje u mnie drugie miejsce ulubionych gatunków zaraz po pstrągu potokowym, nad którym ma tę przewagę , że mogę go łowić cały rok i z przyjemnością wypuszczać.
[2010-03-08 16:59]


  ZNALAZŁEM COŚ TAKIEGO  KLEŃ PO WARZAWSKU
 kleń 1,5 kg mąka 100 g masło 60 g rabarbar 200 g  mleko 100 g olej 300 g cytryna 2 szt jajko pieprz  sól Sposób przyrządzenia Ryby oczyścić, umyć, pokrajać na porcje, nasolić, dodać pieprzu i skropić sokiem z połowy cytryny. Z mąki i jajka i mleka sporządzić lekko osolone ciasto. Rabarbar obrać, umyć, drobno pokrajać, dodać do ciasta i wymieszać. Rybę obtoczyć w mące, podsmażyć; w połowie smażenia zdjąć z patelni i dobrze zamaczać w cieście, ponowie położyć na patelni, usmażyć, przykryć i lekko poddusić. Podawać z surówką z marchwi i jabłek.
P.s Szczególnie nazwa mnie zainteresowała. [2010-04-02 12:35]

pawelz

Wyglada na to ze wszystko bedzie smaczne - oprocz glownego skladnika :).
PS. Ze wszystkiego mozna zrobic potrawe. Przypuszczam ze nawet tektura, jakby ja dobrze doprawic i przygotowac, bylaby zjadliwa. Tylko PO CO ?
[2010-04-02 13:53]