Brak miarki do mierzenia złowionych ryb
utworzono: 2013/12/19 19:45
Zapewne nie raz zdarzyło wam się zapomnieć wziąść metrówki na ryby. Potem okazuje się, że złowiliśmy jakąś rybe i nie wiemy ile ona ma cm wydaje się nam że wymiarowa bierzemy do siatki a tu przychodzi kontrol i okazuję się że ryba ma o 10cm za mało..... Jest na to bardzo łatwy sposób wystarczy rociągnąć metrówkę/linijke. Próbujemy zrobic z ręki tzw. Wachlarz próbujemy palce tak rozciągnąć jak by miał powstać wachlarz. Mi akórat wyszło 23cm. Drugim sposobem jest jak najdalsze polożenie palca wskazującego i małego od siebie robimy tez wachlarz tylko ,że z dwóch palców na zdjęciu to będzie widać. Oczywiscie nie jest to tak bardzo dokładne mierzenie ale przydaję się gdy zapomnimy metra.
Pozdrawiam. [2013-12-19 19:45]
Ja na każdym kiju mam miarkę naniesiona markerem DOKŁADNIE i problem z głowy no i mniej do noszenia
[2013-12-19 20:01]
Jest jeszcze łatwiejszy sposób: wkładać do siaty tylko te ryby które wydają się 2x dłuższe niż wymiar, wtedy szansa pomyłki jest niewielka. [2013-12-19 20:13]
Mierz palcami rybę, która ma około wymiaru. Powodzenia. Szczególnie przy sandaczach, szczupakach czy sumach, o węgorzu już nie wspominając ...
[2013-12-19 21:05]
Mateo tak na marginesie machnąć sie na oko o 10 cm to wędkarzowi moze się zdarzyć po 10-ciu browarach lub jak ryba ma z półtora metra, po za tym jak posiedzisz np .na lo0dzie i łapki zgrabieją to zobaczysz ile Ci zostanie z tych 23-ch cm
[2013-12-19 21:31]
Zapewne nie raz zdarzyło wam się zapomnieć wziąść metrówki na ryby. Potem okazuje się, że złowiliśmy jakąś rybe i nie wiemy ile ona ma cm wydaje się nam że wymiarowa bierzemy do siatki a tu przychodzi kontrol i okazuję się że ryba ma o 10cm za mało..... Jest na to bardzo łatwy sposób wystarczy rociągnąć metrówkę/linijke. Próbujemy zrobic z ręki tzw. Wachlarz próbujemy palce tak rozciągnąć jak by miał powstać wachlarz. Mi akórat wyszło 23cm. Drugim sposobem jest jak najdalsze polożenie palca wskazującego i małego od siebie robimy tez wachlarz tylko ,że z dwóch palców na zdjęciu to będzie widać. Oczywiscie nie jest to tak bardzo dokładne mierzenie ale przydaję się gdy zapomnimy metra.
Pozdrawiam.
Eureka! ;) [2013-12-19 21:39]
Ja to zawsze, ryby krokami mierzę.:)
A ja mierzę wzrokiem.. patrzę i myślę - będzie dobra, czy może jeszcze nie?
;)
[2013-12-19 21:54]Ja to zawsze, ryby krokami mierzę.:)
A ja mierzę wzrokiem.. patrzę i myślę - będzie dobra, czy może jeszcze nie?;)
Taaaaaaaaaaaa to nieco podobnie jak ja, tyle, że ja jestem krótkowidzem i u mnie każda ryba jest bardzo przerośnięta;) (oczywiście taki tam żarcik) [2013-12-19 22:02]
Ja nie mam problemu bo i tak wypuszczam zdecydowana większość złowionych ryb.
A swoją drogą,jak przez brak miarki przegrałem zawody bo weszły mi wzdręgi około wymiaru,to teraz w samochodzie wożę parę linijek i w razie czego zawsze mam w zasięgu.
[2013-12-19 23:10]
Ja to zawsze, ryby krokami mierzę.:)
A ja mierzę wzrokiem.. patrzę i myślę - będzie dobra, czy może jeszcze nie?;)
Mam astygmatyzm więc próbuję widelcem czy już jest OK!
[2013-12-20 10:44]
"...a tu przychodzi kontrol i okazuję się że ryba ma o 10cm za mało....."
Pewnie kontrol ma miarkę bez homologacji ;)
[2013-12-20 11:30]