Panowie znawcy piłki chyba oglądali inny mecz niż ja. Polska przegrała nie dlatego, że Lewnadowski nic nie robił. Polska przegrała dlatego, że w tej drużynie jest tylko Lewy.
Jeżeli 1 zawodnika pilnuje 2-3 obrońców to jak on ma grać? Nie było nikogo kto by odciążył, bądź odciągnął obrońców od Lewnadowskiego. A takatyka przeciwnika była prosta. Pilnować Lewego i Kubę i czekać. I tak też to było. A że reszta drużyny jest na poziomie LZS Widły W Gnoju
to już inna para kaloszy. Się czepiliście Lewego, a trza było patrzeć jak partaczył Perquis albo Polański. Toż to woła o pomstę do nieba. Gdyby w 4 ligowym MKS Gogolin były takie przyjęcia piłki to trener by ich rózgą z boiska pogonił. A te asy w reprezentacji grają...
Z gówna się bata nie ukręci i tej drużynie nie pomoże nawet Josep Guardiola.
A jak słyszę głosy, że jest tyle młodych którzy by lepiej pograli to mnie brzuch zaczyna boleć.... ze śmiechu. Jeżeli by tacy byli to by zostali powołani.