Boczny trok i biały robak czy to spining?
utworzono: 2016/02/28 19:07
Witam,
proszę o pomoc w interpretacji przepisów, czy zestaw bocznego troku zakończony oliwką i haczykiem do połowu białej ryby na której jest biały robak, ochotka, to wciąż połów metodą spiningową? Równie dobrze można ściągnąć z fedeera koszyk, założyć oliwkę i rzucać i ściągać zestaw. Chodzi mi o połów płoci i wzdręg. Pytam ponieważ u nas w okręgu na zbiornikach jest zakaz do końca kwietnia połowu ryb metodą spiningową( co z definicji oznacza połów na sztuczną przynęte), proszę o interpretację
Jeszcze jakieś czas temu, do bocznego troka używałem lekkiego pickera, ponieważ jego drgająca szczytówka okazała się dużo lepsza niż spinningowa wklejanka z niskiej półki. Wystarczy zmienić paprocha na białego robaka, aby uzyskać lekki zestaw gruntowy. "Niecelne" i "małoprecyzyjne" rzuty owym zestawem, mogą tłumaczyć fakt częstego ich zwijania. Swoją droga RAPR mówi wyraźnie, że spinning to lowienie na sztuczną przynętę. Domyslam się, że sam zakaz ma szczytne cele, ale nie dajmy się zwariować łowienie wzdręg to nie dłubanie szczupaków czy sandaczy.
[2016-02-28 19:34]Witam,
proszę o pomoc w interpretacji przepisów, czy zestaw bocznego troku zakończony oliwką i haczykiem do połowu białej ryby na której jest biały robak, ochotka, to wciąż połów metodą spiningową? Równie dobrze można ściągnąć z fedeera koszyk, założyć oliwkę i rzucać i ściągać zestaw. Chodzi mi o połów płoci i wzdręg. Pytam ponieważ u nas w okręgu na zbiornikach jest zakaz do końca kwietnia połowu ryb metodą spiningową( co z definicji oznacza połów na sztuczną przynęte), proszę o interpretację
Na wodach PZW można spinningować tylko przynętami sztucznymi a więc łowienie na spinningo na białego jest łamaniem regulaminu
[2016-02-28 20:42]
Jeśli zarzuczasz i czekasz na branie, wskaźnikiem brań jest bojka/kiwok itd. czy drgająca szczytówka. To to jest metoda gruntowa.
Spining był by wtedy jak byś zarzucał i zwijał (ciągle czy z przerywnikami). Prowokował rybę do brania wprawiając przynetę w ruch.
[2016-02-28 21:06]Sęk w tym, że w świetle przepisów, metoda spinningowa to metoda gdzie używamy sztucznej przynęty. Jeżeli używamy żywej przynęty, to już ta metoda połowu, spinningiem nie jest. Więc teoretycznie nie łamiemy regulaminu. Chyba o to właśnie chodzi. Dlatego w krainie pstrąga i lipienia dodatkowo zabrania się połowów na przynęty naturlane.
[2016-02-28 21:11]Sęk w tym, że w świetle przepisów, metoda spinningowa to metoda gdzie używamy sztucznej przynęty. Jeżeli używamy żywej przynęty, to już ta metoda połowu, spinningiem nie jest. Więc teoretycznie nie łamiemy regulaminu. Chyba o to właśnie chodzi. Dlatego w krainie pstrąga i lipienia dodatkowo zabrania się połowów na przynęty naturlane.
nie wolno używać naturalnych przynęt, czyli robaków i zywczyka, które używa się przy metodzie gruntowej i spławikowej. Chodzi by ryb nie wyłowić...
[2016-02-28 21:55]
Arturze dokładnie to samo miałem na myśli. Kolega Łukasz pytał jednak o interpretacje przepisów, a moim zdaniem jego sposób bardziej przypomina metodę gruntową niż spinningową. "Jeden haczyk i żywa przynęta", częstotliwość rzucania i tempo zwijania to już inna sprawa. Zakaz łowienia na przynęty naturlane zwierzęce, w połączeniu z zakazem spinningu (przynęty sztuczne), ogranicza w sposób oczywisty łowienie drapieżników w krainie pstrąga i lipienia. Jest to przemyslana strategia i chwała temu kto to wymyślił.
[2016-02-28 22:37]cy_tat: "Sęk w tym, że w świetle przepisów, metoda spinningowa to metoda gdzie używamy sztucznej przynęty. Jeżeli używamy żywej przynęty, to już ta metoda połowu, spinningiem nie jest. Więc teoretycznie nie łamiemy regulaminu. Chyba o to właśnie chodzi. Dlatego w krainie pstrąga i lipienia dodatkowo zabrania się połowów na przynęty naturlane."
Chyba to jest najbardziej miarodajne wyjaśnienie zagadnienia.
______________________________________________
[2016-02-29 06:53]Żeby robak na haczyku płynął w stronę brzegu, nie koniecznie trzeba stosować metodę „na boczny trok”. Ja zakładam robaka na haczyk zwykłej wędki spławikowej i podciągam zestaw, co kilka sekund o kilkadziesiąt centymetrów. Ryby nie odróżniają metod stosowanych przez wędkarzy, ale widząc poruszającego się robaka, łapią go. 95% ryb złowionych tą metodą to okonie, czasami złapie się szczupaczek, bardzo rzadko wzdręga albo karaś srebrzysty. Płoci w stawie tą metodą jeszcze nie złowiłem, za to w rzece tą metodą najczęściej łowi się płocie. Zamiast białego robaka, częściej stosuję czerwonego albo pinki. [2016-02-29 08:03]
W świecie są różne techniki spiningu. Jak np. spirulo (czy jakoś tak) ale u nas jest ta technika zakazana „nie wolno używać wskaźników brań na żyłce). Nie można też używać metody szarpakowej. Nie jedna metoda w świecie jest czymś normalnym, u nas zakazanym.
Ale Polak potrafi... Czy to źle? Nie wiem to zależy od punktu widzenia i etyki wędkarskiej.
Ja osobiście wolę wędkarza który przestrzega wymiarów i okresów ochronnych, czy też limitów i innych wytycznych typu tarliska. Niż takiego co łowi na jedną wędkę dopuszczalną metodą a powyższe ma w dupie.
[2016-02-29 08:45]Arturze, po pierwsze, nikt tu nie pisze "albo - albo". Nikt nie mówi o wędkarzu, który łowi na tarliskach i ma w dupie wymiary ochronne. Kolega Łukasz prosił o interpretację. Zestaw z jednym haczykiem i przynętą naturalną, z oliwką jako obciązeniem to zestaw gruntowy. Tak jest napisane w RAPR. Jeżeli jakiś okręg wprowadził zakaz spinningu, a umożliwił łowienie na żywca czy na robaka, to jaki ma to sens? Jeżeli jednak mówimy o rzekach z krainy pstrąga i lipienia, a moim zdaniem właśnie o takim łowisku mówimy, to dodatkowo obowiązuje zakaz łowienia na naturalne przynęty zwierzęce. Wyklucza to w sposób oczywisty łowienie na robaka czy żywca. Wtedy ma to sens. Mówienie o łowieniu na szarpaka to trochę inna półka, bo to jest jawne kłusownictwo.
[2016-02-29 09:10]Myślę, że problem zniknie jeżeli zamiast używania żywej ochotki lub białego robaka założysz na hak sztucznego białego lub inną imitację naturalnej przynęty, czyż nie jest tak ??
Łowienie na przyętę sztuczną jest już spinningiem, a jak kolega napisał, ta metoda jest zakazana.
[2016-02-29 09:26]cy_tat: "Zestaw z jednym haczykiem i przynętą naturalną, z oliwką jako obciązeniem to zestaw gruntowy."
Wydake mi się, że od początku nie ma żadnych wątpliwości a dyskusja staje się jałowa.
___________________________________________________________
[2016-02-29 09:32]Łowienie na przyętę sztuczną jest już spinningiem, a jak kolega napisał, ta metoda jest zakazana.
To znaczy jak użyję sztucznej kuurydzy na gruncik (np.: przy połowie karpia). To to bedzie już spining?
Używamy sztucznej ochotki łowiąc na mormyszke cy spławik z pod lodu. To znaczy że stosujemy zakazaną metodę?
Ja nie wiedze zapisu zakazującego używanie sztucznycj przynet przy metodzie gruntowo-spławikowej.
[2016-02-29 11:34]
Arturze, co ja ci będę tłumaczył. Przeczytaj RAPR na 2016 rok, tam jest wyjaśnione co rozumiemy pod pojęciem metody spinningowej, gruntowej czy podlodowej. W tym poście nie chodzi o jakieś utarczki słowne czy złośliwości.
[2016-02-29 11:47]Łukasz koło dało odpowiedź?. Topiołki to zamknięty zbiornik a więc ziterpretują to jak będą chcieli.
[2016-02-29 17:05]Jeszcze nie, czekam na odpowiedź, jak tylko dostanę to wrzucę tutaj:)
[2016-02-29 18:26]Łowienie na przyętę sztuczną jest już spinningiem, a jak kolega napisał, ta metoda jest zakazana.
To znaczy jak użyję sztucznej kuurydzy na gruncik (np.: przy połowie karpia). To to bedzie już spining?
Używamy sztucznej ochotki łowiąc na mormyszke cy spławik z pod lodu. To znaczy że stosujemy zakazaną metodę?
Ja nie wiedze zapisu zakazującego używanie sztucznycj przynet przy metodzie gruntowo-spławikowej.
Tan nie wystarczy?
1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną.
[2016-02-29 23:19]
To tak jakbyś łowił metodą gruntową z zestawem pater noster! W tym wypadku wszystko zbiega do etyki wędkarskiej! Sam się zastanów, czy łowienie metodą bocznego troka z białym robakiem to jest już spining , czy też nie.
[2016-03-01 16:35]Myślę że etyka z tym nie ma nic wspólnego ,bo można łowić rybki dla przyjemności i wypuszczać wszystkie to jest etyka, a nie każdy chcę wrzucic robaka do wody i czekać na branie.Niektóre przepisy są bezsensowne!
[2016-03-01 20:00]Łowienie na przyętę sztuczną jest już spinningiem, a jak kolega napisał, ta metoda jest zakazana.
To znaczy jak użyję sztucznej kuurydzy na gruncik (np.: przy połowie karpia). To to bedzie już spining?
Używamy sztucznej ochotki łowiąc na mormyszke cy spławik z pod lodu. To znaczy że stosujemy zakazaną metodę?
Ja nie wiedze zapisu zakazującego używanie sztucznycj przynet przy metodzie gruntowo-spławikowej.
Tan nie wystarczy?
1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną.
Wystarczy.
Czyli karpiarz jeszcze nie może używać sztucznej kuku itd :-)
[2016-03-01 20:29]
Kurde ludzie o co wam chodzi o oszukanie regulaminu na co można a na co nie !!!! Z wędkarstwa czerpcie przyjemność relaks a nie kto więcej i ile -łówcie etycznie, a miecho w sklepach, pamiętajcie nasze dzieci dostaną to co my im Zostawimy !!!
[2016-03-01 23:01]Witam ponownie ;) aby rozwiać wątpliwości otrzymałem oficjalne stanowisko z okręgu. Metodą ta jest dozwolona. Kwestie etyczne pozostawiamy indywidualnej ocenie ;) nie jest to cytat ale mniej więcej taki wniosek można z odpowiedzi która dostałem wysnuć. Pozdrawiam [2016-03-15 15:00]