Zaloguj się do konta

Boczny trok - zarośnięte zbiorniki

utworzono: 2010/08/23 15:05
leslav80

Mam szybkie pytanie - przeczytałem masę artykułów na temat bocznego troka i  większosci z nich czytałem że ciężarek ma się wlec po dnie wzbudzając małe chmurki pyły z dna itp. A co jeśli dno jest mocno porośnięte? czy jest sens bawienia się w boczny trok czy metoda ta jest dobra tylko na twarde dno??? [2010-08-23 15:05]

ciężarkiem opukujesz dno. Nie ciągniesz ale podrywasz i pozwalasz opaść
[2010-08-23 15:18]

Boczny trok to wg mnie metoda idealna na porośnięte łowiska, bo eliminuje praktycznie do zera możliwość zaczepu. [2010-08-23 15:32]

leslav80

Dzięki za odpowidź! Ulżyło mi bo szczerze powiem że już dosyć mam tych podwodnych chwastów, ale taki urok schułku lata! Dziś wypróbuję tego bocznego troka, paproszki dziś przyszły paczką i aż proszą się o kąpiel.

[2010-08-23 15:37]

minus

pamiętaj że gdzie roślinność tam ryby.
[2010-08-23 15:41]

ta w litorale siedza takie garbusy ze szok
[2010-08-23 15:43]

Kopi

że co proszę? Boczny trok eliminuje możliwość zaczepu?? Według mnie jest wręcz odwrotnie, praktycznie każde zielsko czepia się o ten ciężarek a nie daj boże, żeby wpadł on w jakąś kępę roślin.
[2010-08-24 10:50]

No to próbuj  obrzucać takie łowisko twisterem na główce. I wtedy możesz powiedzieć co powoduje mniej zaczepów. Weź pod uwagę to, że przy bocznym troku jak ciężarek wpada w zaczep to gumcia cały czas pracuje. [2010-08-28 22:13]

mar83

Aby zminimalizować możliwość zaczepów wymyślono dwa rodzaje ciężarków.Na łowisko zabierz obydwa i metodą prób przekonaj się który będzie lepszy Pozdrawiam
[2010-08-29 11:52]

Manolo8

Nie koniecznie ma się wlec po dnie, ma też za zadanie rzucić lekką przynętą na dalszą odległość, sprowadzić lekką przynętę na odpowiednią głębokość. Jest to metoda którą ratują się spinningiści na zawodach przy łowieniu okoni. Nie lubię tej metody gdyż często łowione są ryby nie wymiarowe, a ze względu na małe przynęty ( przeważnie paprochy ) łykają bardzo głęboko. Co do zaczepów uważam że sam ciężarek rzadko się zaczepia, a przynęta jak przy normalnym wędkowaniu w zielsku.




czytałem że ciężarek ma się wlec po dnie wzbudzając małe chmurki pyły z dna itp. A co jeśli dno jest mocno porośnięte? czy jest sens bawienia się w boczny trok czy metoda ta jest dobra tylko na twarde dno???


[2010-08-29 14:34]