Bobry na Sudole
utworzono: 2012/12/03 18:29
W sobote byłem ostatni raz na rybkach w tym roku, obralem łowisko Sudół i ku mojemu zdziwieniu po wyjezdzie z łowiska jadąc przy brzegu zauwazyłem dziwne drzewo, zdziwilo mnie to przy pniu, zatrzymalem sie ku mojemu zdziwieniu drzewo jest obgryzione przez bobra ciekawe czy inni wedkarze to zauwazyli , jesli tak to proze cos napisać , pozdrawiam :)
[2012-12-03 18:29]Czy to takie dziwne? W moim regionie są setki bobrów. Czasami dzięki nim ( mam na myśli powalone do wody drzewa ) mogę sobie nieźle połowić okonie.
[2012-12-03 18:41]
dziwne , bo wczeniej nie spotykalem bobrów na tym łowisku , drzewa tam sie przewracaja same ze starosci bo i tego tam doswiadczyłem [2012-12-03 18:59]
U mnie na zalewie też kiedyś ich nie było, albo były nieliczne, niezauważone. Obecnie jest ich duża populacja, pływają nawet w biały dzień, wielokrotnie nie przejmując się zbytnio obecnością człowieka. Po zmroku jest jeden wyrąb, a po nim tylko pięknie stojące naostrzone ołówki.
[2012-12-03 19:16]
napewno jest ich duuzo nad rzekami u mnie na jeziorze nie ma bobrow ale mysle ze aby kawałek wody był to sie zadomawiaja.A z tym ze nie zwracaja uwagi na ludzi to sam doswiadczyłem . Podszedł do nas taki z 60 kg my mu latarkka po oczach a on nic ;) pozdro [2012-12-03 20:35]
Bobrów jest dużo i szukają nowych miejsc wolnych od konkurencji.
U mnie obok rowu melioracyjnego kopią staw.Od stawu do rzeki gdzie są bobry jest 1,5 km.
Tez staw w trakcie budowy ma odpływ do tego rowu by nie zbierała się w nim woda.W stawie stoi koparka.Bory w ciągu nocy potrafią przebyć te 1,5 km rowkiem który ma średnio z 80 cm szerokości 25 cm głębokości.Później zatamować odpływ i zatopić koparkę.Zrobiły to już kilka razy.:)
Chciały tam po prostu zrobić sobie rozlewisko by mieć nowy teren do życia.
Dla mnie nic w tym dziwnego,jak wędkarz szuka nowych miejscówek tak i bóbr szuka "lepszego".
[2012-12-03 21:00]