A (jeszcze) dziś przypada 27-ma rocznica moich urodzin... Niestety w ciągu tych 27-u lat nic ciekawego nie nagrałem ;) ale za to w ramach rekompensaty mogę zapuścić ten kawałek (2010/02/05 23:45)
Oooo! Widzę, że na naszym Portalu są jeszcze inni miłośnicy muzyki Boba Marleya. Ja go słucham od 1976 r. kiedy odbywały się jego pierwsze koncerty w Europie. Wtedy muzyka reggae była dla nas czymś egzotycznym, a jej brzmienie urzekło mnie od razu. Słucham do dzisiaj tej muzyki, mimo, że Bob Marley już od dawna nie żyje. Wciąż powstają nowe utwory, bo zostawił dużo nie wydanych materiałów muzycznych. Zatem "One Love, One Time, Let's Get Together Be Allright". (2010/02/07 19:59)
"Jammin" jest dla mnie świetny, ale "I Shot The Sheriff" wolę w wykonaniu Erica Claptona. Bardzo lubię koncerty Boba Marleya, bo są one takie psychodeliczne, człowiek po pewnym czasie niepostrzeżenie zaczyna się kołysać w rytmie reggae. Gdy po raz pierwszy w latach siedemdziesiątych Bob Marley koncertował w Europie, to nawet "zimni" Szwedzi, po pewnym czasie ulegli urokowi muzyki Boba i kołysali się w rytm muzyki reggae. "Root's Up Reggae". (2010/02/09 17:22)
Panowie mam prośbę. W filmie " Wybraniec Śmierci" z Steavenem Seagalem jest świetna ścieżka dźwiękowa reeage. Zatem, czy wiecie może co to za zespół tam występuje ( Piękna afroamerykanka w białej spódniczce i ta przefajna kapela)? Jeśli wiecie co to za zespół zapodajcie mi linka- staram się i nie umie znaleźć-bardzo dziękuję. (2010/02/10 13:06)