Biały czy czerwony robak na wiosnę?

/ 9 odpowiedzi
Proszę o pomoc w wyborze przynęty naturalnej na płoć i na karpia (na wiosnę)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

goryl25


Ja bym radził zaopatrzeć się w oba przynęty :) bo nigdy nie wiesz na co akurat dziś będą brały :) obie przynęty są dobre na wiosne :) (2011/03/28 11:19)

seba1212


to zależy na jakim zbiorniku np na jednym biorą jak głupie na białego a czerwonego nie tkną no ale co do gierzyny to obie są świetne pozdro ;)  PaTiT (2011/03/28 11:27)

KSIENDZU


nie caly tydzien temu wyciagnieto 2 karpie na mady na "zandce" nie wiem czy jeszcze cos bo pojechalem do domu :) a co do przynety to obie wez sa nie drogie :) biale ok 1-2 zl a czerwone mozesz nakopac z ziemi bo jeszcze wilgotno i gdzies sie kreca pod ziemia :) (2011/03/31 15:00)

wedkarz2309


Osobiście, gdy jadę na ryby, to najczęściej mam białe, pinkę, czerwone i kuku, czasami coś jeszcze, bo - jak koledzy już podkreślili - nigdy nie wiesz, na co będzie ryba brała danego dnia.

 

W sobotę byłem na rybach, tj. 26.03. i ryba reagowała tylko na pinkę, innym razem miałem efekty na tym samym łowisku tylko na czerwonego, na to nie ma reguły.

(2011/03/31 16:51)

Lutii


Witam serdecznie! Ja jestem zwolennikiem eksperymentowania i za zwyczaj zabieram kilka rodzai przynet,ryby jednego dnia biora na bialego a drugiego na kukurydze wie nalezy miec ze soba spory arsenal przynet. Z wiosny u mnie sprawdzaja sie bialy,pinka i kukurydza i te przynety zawsze mam ze soba nad woda.Powodzenia (2011/03/31 17:13)

kimi


witam serdecznie ja jutro jade pierwszy raz w tym roku na rybki i biore bialego i czerwonego zawsze taki zestaw zabieram nad rzeke i raz biora na czerwonego a raz na bialego nie ma reguly  (2011/04/18 13:28)

ogtw


Na pierwsze wiosenne połowy, ważniejsze od robaków, są na nowo zawiązane węzły. Nawet nie próbujcie łowić na zeszłorocznych węzłach, bo po zerwanej żyłce, możesz mieć minę jak by cię ktoś korona wirusem zaraził.

(2020/03/16 15:26)

Smolik


Trudno rozstrzygnąć jaka przynęta jest lepsza. Tak jak spinningowiec nie zabiera ze sobą jednej błystki, czy gumy (nie będę tłumaczył dlaczego), tak i wędkarz spławikowiec, czy stosujący metody gruntowe, nie powinien ograniczać się do jednej przynęty. Jednego dnia ryby będą szalały za białymi robaczkami, innym razem będą brały chętniej na czerwone robaki. Nie ma reguły, dlatego warto zabierać ze sobą obie przynęty. Poza tym bywa, że na 2 białe robaki złowi się całkiem ładnego karpia, a innym razem na 5 białych robaków łowi się nieduże płotki i krąpie. (2020/03/16 19:20)

Smolik


Dodam jeszcze, że warto zabrać ze sobą również przynęty roślinne (kukurydza, pszenica, pęczak, czy ciasto). Przykładowo: zaczynasz łowić "na robactwo" i zaczynają brać małe okonki, czy jazgarze. Tak może być przez kilka godzin, czyli przez cały czas przeznaczony danego dnia na łowienie. Mina wędkującego nietęga. Wtedy zmieniasz przynętę na roślinną i otwierają się nowe możliwości. Trzeba też wyciągać wnioski - zarówno z wędkarskich sukcesów, jak i porażek - własnych oraz łowiących w pobliżu wędkarzy. Pozdrawiam :) (2020/03/16 19:27)