Bezmyślne zarybianie sumem

/ 61 odpowiedzi
slawko


No panowie no i dobrze że choć sumem zarybili lepiej niech porządnie ryby se pojedzą a nie mięsiaże kombinatorzy wiecznie przesiadujący nad wodą i wiecznie narzekają że ryb niema a w rejestrze po ok. 300 szt, złowionych karpi i nie wiadomo jeszcze czegoś tam znam osobiście takich co traktują wędkarstwo jak dodatkowy dochód.A w tym roku to faktyczne słabo z rybami ale zwróćcie uwagę jaka była pogoda i anomalia pogodowe to nic dziwnego że ryba nie bierze a może to wina jw. mięsiaży??? proszę zastanówcie się gdzie tkwi problem. Najpierw wytępić kłusowników ,mięsiaży, a póżniej zadbać o ryby. (2011/12/28 18:29)

JOPEK1971


Bardzo trafne spostrzeżenie,pozdrawiam (2011/12/28 18:35)

rolo81


jak u mnie to większości sami wędkarze wpuszczają suma do zbiorników a potem mają wielkie pretensje że nie ma ryb mam 3 łowiska gdzie sumy zrobiły spustoszenie nie dość że koło zarybiło to jeszcze sami wędkarze na łowisku o którym pisałem wcześniej nie ma możliwość na wyciągnięcie większego suma jak 1.5 m a są naprawdę większe i kilku wędkarzy ustawiało się na nocne wypady by razem zapolować na wąsatego w ciągu 2 dni mieli 7 sumów a kilka potężnych holów poszło bo na tym łowisku można powalczyć tylko z brzegu jest tam zakaz połowu ze sprzętu pływającego także suma 2m wyciągnąć z głębokości 15m to nie lada wyczyn i to jeszcze między korzeniami i starymi wagonikami które są tam zatopione i tak sumki mają się dobrze i sycie :) (2011/12/28 18:39)

JOPEK1971


Ja znam łowiska gdzie większe spustoszenie zrobił człowiek,Wisła w mojej okolicy to "pustynia" porównując do lat kiedy zaczynałem swoją przygodę z wędkarstwem,Sumów było od groma,teraz... :-( (2011/12/28 18:55)

rolo81


wiem ze ludzie są gorsi ale u mnie na tym łowisku to ludzie raczej nie są groźni (2011/12/28 19:16)

szeryf64


masz rację w moich stronach zarybiono żwirowiska i zginął sandacz ubyło szczupaka .Coraz gorzej zz dużymi płociami i leszczem.Zbiorniki zamknięte -zakazać zarybień sumem .Sum do rzeki. (2011/12/28 20:07)

rolo81


dlatego o tym mówię też nastawiam się czasem na suma bo to fajna zabawa ale na rzekach bo na zbiornikach zamkniętych to można powalczyć z karpiami lub inną rybką :) także koledzy bez obrazy jak ma ktoś ochotę na zabawę z wąsatym to zapraszam w następnym sezonie :) (2011/12/28 20:23)

beder1


Popieram w rzeczywistości zagrożeniem są pseudo wędkarze biorą wszystko,a że większy sum jest ostrożniejszy to zostaje. (2011/12/28 20:49)

kazik


Owszem zagrożeniem są pseudo wędkarze którzy łowią wszystko co popadnie , którzy domagają się ryb wszelkich we wszystkich zbiornikach , którzy aby zaspokoić swoje ego domagają się jak największych ryb . Natura inaczej to postrzega . Każdy gatunek w przyrodzie ma swoje miejsce i swoje siedliska . Jedne żyją tylko w wodach zimnych i źródlanych , drugie w szybkim nurcie , trzecie tam gdzie dominuje drobnica (jak ukleja) , następne tam gdzie wody są stojące itd.  My to wszystko po prostu burzymy , mieszamy groch z kapustą i chcemy aby wszystkie gatunki żyły obok siebie , ale tak się nie da . Zawsze będzie zachwiana ta równowaga , bo albo pokarmu będzie za mało albo jedne gatunki będą dominować nad drugimi , albo woda całkowicie wyjałowieje i tak aż doprowadzi się do degradacji całego środowiska . Pytam się gdzie tu miejsce dla tych prawdziwych wędkarzy , lubiących obcować w czystym środowisku , wędkować tak jak natura nakazuje (czyli tyle aby zaspokoić własne potrzeby) cieszyć się tym co jest w tych wodach i nie szukać rekordów i przygód kosztem ryb . (2011/12/28 21:37)

max2015


ja niemoge takiego czegos się nie robi sum wybije wszystkie ryby on jest chyba gorszy od prądu

tam gzie niema ryb tam mozna wrzucać suma a nie tam gdzi som inne mniejsze ryby a nawet większe .Znam takie mijsce gdzie były tysiace karpi i innych ryb teraz mozna tam złapac karpia raz na miesiac sumy wszystkie zjadły

We Francji i w Hiszpanii jest mnóstwo sumów,a jakoś inne ryby też pływają ;-)



Tak, ale tam żują sumy a nie sumiki karlowate o ktorych tu jak widzę mowa. Sum ok, ale nie to gówno karlowate, przeiez to se z tym rady dac nie mozna. (2012/05/25 11:48)

z@mela


SUm  król naszych wód  w rzekach pożądany w stawach  moze narobić więcej szkód niż pozytku   to fakt ale  jesli  rozmmyslac w plaszczźnie  któa ryba jestwiekszym szkodnikiem to warto  dodac ze wiekszym szkodnikiem jest karp  a poprze to przykladem z mojego stawu w parku  gdzie  wposcilem sumy  jako     jedynego drapieznika na  tych chinskich  najeźdzców  a  teraz dlaczego tak nie trawie karpi .  Kilka dni  temu bylem w parku powędkować  i  po dojsciu na lowisko  woda piekna czysta  olchowa , przejzystosc okolo 0,5 do 1m  wiec  super jak na szczupaka   . Pod wodą widać bylo liscie grązeli  (sałata)  ktore nie zdazyly wyposcic   lisci plywajacych  sam  te roslinki sadzilem   no ogolnie  ryby plywaly bylo  uroczo i  nawet zlowilem kilka rybek . Dziś  z nudów  wzialem spina i heja nad  stawy po dotarciu ;o woda szambo  przejzystosc 2cm  w wodzie unosi sie pył  szlam   jak przeziaglem woblerta to zostawal  taki oblok za nim ,   grązele  zasypane pyłem  i co plywalo  tylko karpiska wyskakiwaly zeby czyścic skrzela a same  takiego rabanu narobily.  A co z  szczupakami  aniu pukniecia :?  jak dla mnie karp to wiekszy syfiarz i szkodnik od suma (2012/05/26 15:45)