Zaloguj się do konta

Bez karty wędkarskiej

utworzono: 2012/04/20 12:18
kelner1234

Witam ..........
czy ktoś może opowiedzieć mi o jeziorze Pomorze  k. miejscowości Giby ,czy warto tam wyskoczyć i jakie ryby  tam występują.....czy  można  pływać łodzią z silnikiem o mocy 3,5 KM..


[2012-04-25 22:52]

gryzli82

Zezwolenie kilkudniowe jak najbardziej, ale Kartę Wędkarską musisz posiadać.


witam . a jeżeli mam karte ,tylko nie opłacałem jej przez jakieś 15lat ,to co musze zrobić ?  jestem tylko przez miesiąc w kraju [2012-04-27 22:23]

borsuk 6x9

albo opłacić wpisowe i składki danego okręgu albo wykupić zezwolenie kilkudniowe dla niezrzeszonych. ewentualnie jechać na komercyjne łowisko co chyba jest najtańszym rozwiązaniem. [2012-04-28 00:11]

gryzli82

też tak myśle ,że to będzie najlepsze rozwiązanie . A czy może mi ktoś polecić jakieś ciekawe łowisko komersyjne na podkarpaciu ? Pozdrawiam serdecznie

 

[2012-04-28 22:39]

daavid

Opłaty za wędkowanie w Polsce to jest jakiś kosmos. PZW to taki sam komunistyczny relikt jak PZPN. Sorry, ale po co tyle kół, działaczy itd?

Mieszkam w UK i o dziwo nie potrzeba żadnej karty wędkarskiej, wystarczy wykupić pozwolenie ( przez internet,albo na poczcie)

[2012-06-24 19:36]

daavid

łowienie za 1 dzień to koszt 3.75, a na tydzień 10 funtów. Przyjadę do Polski i co mam zrobić? Chować się po krzakach gdy zachcę np. z moim Ojcem wyskoczyć nad jezioro?
[2012-06-24 19:39]

adam-wozniak1

Temat trochę stary ale chętnie się wypowiem. Szczerze uważam że karta wędkarska to przestarzały wymysł. System angielski jest całkiem w porządku. Mam kolegów w kole którzy totalnie nie znają regulaminu, ja sam wszystkiego nie pamiętam i zaglądam czasem do niego. Co do składek to uważam że jest w porządku. Gdyby nie kłusole to zarybienia dawałyby lepszy efekt ale w Polsce jest jak jest, każdy wszystko chce za darmo. A co do kolegi co się przyznał że nie opłaca to uważam że powinni ciebie złapać i wlepić kare bo okradasz nie tylko państwo ale również nas, wędkarzy którzy opłacają składki. [2012-07-29 01:56]

beton88

Witam serdecznie.Jestem poczatkujacym wedkarzem z Gdanska bez karty wedkarskiej i prosze o pomoc.Chcialbym legalnie polowic rybki,ale nieprzystepujac do zwiazku.(malo okazji do lowienia a duzy koszt) Czy mozna wykupic jednodniowe pozwolenia na interesujace mnie jezioro/rzeke i gdzie mam to zrobic? Ps.czy moze ktos polecic jakies fajne lowiska blisko Gdanska.Pozdrawiam [2012-07-29 17:13]

jurek

Witaj , przede wszystkim musisz zdać egzamin na kartę wędkarska w jakimś Kole Wędkarskim ( takie są przepisy ) , po zdaniu egzaminu otrzymasz świadectwo z którym musisz udać się do ( Urzędu Miasta ,  Starostwa lub Urzędu Gminy --- w zależności od zamieszkania ( miasto , wieś )

Potem po około 7 dniach otrzymasz w danym Urzędzie kartę wędkarską ( oplata za egzamin w PZW od 30-40 zł , i w Urzędzie wydającym dokument około 15-20 zł ) , wtedy jesteś wędkarzem niezrzeszonym i sam musisz wybrać , gdzie chcesz wędkować , opłacając opłaty jednodniowe lub kilku dniowe , oraz zapoznać się z zasadami i regulaminami obowiązującymi na danym akwenie .

Pozdrawiam .
[2012-07-30 10:14]

Roxola

Witam serdecznie.Jestem poczatkujacym wedkarzem z Gdanska bez karty wedkarskiej i prosze o pomoc.Chcialbym legalnie polowic rybki,ale nieprzystepujac do zwiazku.(malo okazji do lowienia a duzy koszt) Czy mozna wykupic jednodniowe pozwolenia na interesujace mnie jezioro/rzeke i gdzie mam to zrobic? Ps.czy moze ktos polecic jakies fajne lowiska blisko Gdanska.Pozdrawiam


________________________________________________________________________________
Tutaj się wszystkiego dowiesz, bez karty wędkarskiej nie możesz łowić. Koszt wyrobienia nie jest taki straszny, a będziesz miał kartę na całe życie.Później wykupujesz jedynie zezwolenia na dany dzień, ale przelicz, czy to się opłaca.
http://www.pzw.gda.pl/content/view/18/106/
 
[2012-07-30 22:03]

jarekk

Uściślę :) Opłata za egzamin to od 10 do 50 zł, zależnie od pazerności lokalnych prezesów kół PZW. W znanym mi znakomicie przypadku z własnego podwórka - wystarczy 10 zł, aby zdobyć świadectwo wiedzy regulaminowej :) [2012-07-30 22:10]

Roxola

U mnie na podwórku, to koszt 30zł + do Urzędu Miasta 10zł ;) [2012-07-30 22:14]

szkarlupnia3

Kolega jest z Gdańska i może powinien pomyśleć o wędkowaniu w morzu, gdzie jak wiadomo karta wędkarska nie jest mu do niczego potrzebna, a i woda bogatsza jest w ryby (w stosunku do wód PZW).
szczegóły na stronie:
http://www.oirm.gdynia.pl/index_pliki/Page568.htm


pozdrawiam [2012-07-30 22:28]

JKarp

Witaj , przede wszystkim musisz zdać egzamin na kartę wędkarska w jakimś Kole Wędkarskim ( takie są przepisy ) , po zdaniu egzaminu otrzymasz świadectwo z którym musisz udać się do ( Urzędu Miasta ,  Starostwa lub Urzędu Gminy --- w zależności od zamieszkania ( miasto , wieś )

Potem po około 7 dniach otrzymasz w danym Urzędzie kartę wędkarską ( oplata za egzamin w PZW od 30-40 zł , i w Urzędzie wydającym dokument około 15-20 zł ) , wtedy jesteś wędkarzem niezrzeszonym i sam musisz wybrać , gdzie chcesz wędkować , opłacając opłaty jednodniowe lub kilku dniowe , oraz zapoznać się z zasadami i regulaminami obowiązującymi na danym akwenie .

Pozdrawiam .


CześćSą jak pamiętam Towarzystwa Wędkarskie gdzie też można zdać egzamin na kartę wędkarską i na dokładkę są bezpłatne:
http://stowarzyszeniezbik.pl/viewtopic.php?t=65&sid=84266f8358a0a19379ed8d684b497310
JK [2012-07-30 23:17]

jarekk

No tak, napisałem, że za takiego kwita trzeba dać od 10 zł ...i stałem się jakby niewiarygodny. Prawie jak Jurek. Przykro mi, przepraszam i obiecuję poprawę :) [2012-07-31 01:10]

Roxola

No tak, napisałem, że za takiego kwita trzeba dać od 10 zł ...i stałem się jakby niewiarygodny. Prawie jak Jurek. Przykro mi, przepraszam i obiecuję poprawę :)

_________________________________________________________________________________
To chyba znalazłam powód rozwiązania, o który tyle płaczu było  :)
Zapomniałam dodać do mojego poprzedniego postu, że w Urzędzie w moim mieście kartę odbiera się na drugi dzień. [2012-07-31 10:31]

abra1990

Kolego są jeszcze prywatne stawy czy jak kto woli łowiska , czytaj "komercyjne" na którym obowiązują tylko i wyłącznie zasady właściciela no i może "ustawa o ochronie zwierząt" i na nich nie musisz mieć ani karty,ani pozwolenia pzw i bóg wie czego jeszcze , wystarczy pozwolenie wykupione u właściciela i tyle , jeśli łowisz okazjonalnie to jest opcja dla ciebie, a i ryb więcej bo i zarybień więcej, jeśli nie jesteś pasjonatem PZW i ich zasad to nie pchaj się w to, dużo jest niezrzeszonych na tym forum i jakoś żyją , kartę wędkarską wyrób sobie dla własnego komfortu ot jeden papierek więcej nie zaszkodzi.
pozdrawiam

PS. co do jednego kolegi który mówił o tym że go nie stać na pozwolenie bo jest drogie to jest w tym trochę racji, kasę płacimy dużą a ryb nie widać PZW leci w h.. a efektu na haczyku nie widać, niech wsiada na mnie kto chce, ale w Polsce nomen omen wolnym kraju, za posiedzenie z wędką w ręku ojca i syna nad jeziorem rzeką itp karają jak za poważne przestępstwa, a Psr zachowuje się jak KGB , wystarczy spojrzeć na ich pseudo interwencję sam nie raz widziałem jak podbiegają do młodziaków i już uśmiechy na twarzach bo złapali kłusowników, takich mega groźnych , ale jak widzą kilku facetów w krzakach to omijają ich szerokim łukiem ot tacy cwaniacy w mundurach, gdzie tu odrobina logiki, powinien widnieć zapis że jest prawo do połowu na jedna wędkę jedna metodą bez opłat tylko na samą kartę wędkarską, nikt by wszystkich ryb nie wyłapał i nie był oby tych komedii z kłusownikami którzy de facto często okazują się niedzielnymi wędkarzami, każdy z nas na forum powinien mocno złapać się za pierś i przysiąść że zawsze był w zgodzie z prawem... ilu by takich było ? to już pytanie retoryczne, nauczmy się odróżniać bandytów z agregatami, karbitem, podrywkami żakami ,szarpakami od ludzi chcących załapać bakcyla wędkarstwa, łowiących kilka razy w roku, przecież można było by to logicznie ująć przepisami łowienie na jedna wędkę , bez zabierania ryb, lub mocno ograniczoną ich ilością , a karać tyko za brak odpowiedniego sprzętu do wyhaczania i przetrzymywania ryb, było by inaczej , ale tak kręci się interes PZW , a ludzie i tak chowają się po krzakach i łowią , a można było by inaczej i lepiej...
pozdrawiam
[2012-08-02 00:54]

bdudek2111

a zmieniajac temat widze ze sie pan zna na przepisach.wiec gdzie mozna dowiedziec sie w ktorym miejscu na rzece Łososina (małopolska) jest całkowity zakaz połowu ryb
[2012-08-15 14:27]

PatriXmz2

Mława [2018-04-11 15:58]