Babie lato a połów kleni
utworzono: 2012/09/06 20:58
Doszłam ostatniej jesieni do ciekawych wniosków. Ponieważ uwielbiam łowić klenie bacznie się przyglądam na co i kiedy najlepiej je łowić. Metody stosuję wszystkie z możliwych oprócz muchy. Wiadomo że kleń jest bardzo aktywny latem w wartkim biegu rzeki. Ale jest także moment na jesieni kiedy warto zapolować na klenia stosując przepływankę. Są to słoneczne jesienne dni gdy babie lato gęsto ściele nadrzeczne krajobrazy migocząc w słonecznych promieniach. Otóż babie lato to nic innego jak pajęcza nic będąca środkiem lokomocji. Na kawałkach pajęczyny pająki podróżują korzystając z podmuchów wiatru. Wiele pająków wpada wtedy do wody stając się łatwym kąskiem dla wszędobylskich kleni. Już niebawem jesień i ostatnie szanse na dorodne klenie. Polecam łowienie pośród latających pająków...
[2012-09-06 20:58]
Powiem szczerze że nigdy nie zwróciłem uwagi na zależność kleni i babiego lata.
Jednak klenie na pewno jesienią będę łowił biorąc pod uwagę rybostan "wody",może zobaczę i "niewidoczne" do tej pory babie lato? :)
[2012-09-06 21:46]
szczerze też nigdy nie zwróciłem na to uwagi, ale już zaczynaja robić sie wybredne nic nie chcą ani woblerka, ani smużaka czy muszki :/ dwa dni pruboje je czymś skusić i nic:/
[2012-09-06 22:36]
Dla mnie klenie to ryby całego roku o ile tylko lód nie zetnie rzeki. Na babie lato uwagi nie zwracam.
[2012-09-08 09:23]