Witam,mam pytanko. Czy używa ktoś atraktorów zapachowych do przynęt spinningowych? Czy to poprawia atrakcyjność, czy skuteczność przynęty? Ja ogólnie jestem sceptyczny i w to nie wierzę, ale może ktoś ma inne zdanie? Pozdrawiam.
Ja kupiłem ale nic jeszcze dzięki niemu nie złapałem :) Lecz wujek mi mówił że kiedyś gdzieś na łodzi łowił z opadu 4 godziny i bez pstrykniecia a gdy użył atraktora w ciągu 2 rzutów miał Sandacza :) (2012/09/22 21:56)
mam dwa rodzaje tego "dodatku", jeden w sprayu drugi w tubce w formie żelu. Ogólnie większej różnicy po zastosowaniu nie odczułem. Jedynie co ,to według mnie się przydaje gdy gumy są nasiąknięte swoim specyficznym zapachem który odstrasza ryby, dzięki zastosowaniu atraktora zapach fabryczny zanika ,dzięki czemu mamy niby większe szanse na załapanie drapieżnika. (2012/09/22 23:54)
Ja kupiłem kiedyś małe pudełko smarowidła na którym pisało ochotka,i jak okonki słabo gryzły na paprochy to je smarowałem.Kilka razy wydaje mi się,że dzięki temu coś zaliczyłem. (2012/10/26 18:23)
Sam jestem również sceptycznie nastawiony do tego typu dodatków w wędkarstwie spinningowym ale chyba najlepiej będzie jak sam kupisz taki atraktor i sprawdzisz na swoim łowisku czy jest skuteczny czy nie. (2012/10/27 06:37)