Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Szczerze powiedziawszy wątpię kolego żeby przeszedł Ci taki postulat. Przede wszystkim dla tego że nie tylko węgorz ma się coraz gorzej w naszych wodach. Idąc Twoim tokiem myślenia, na listę gatunków chronionych trzeba by było wpisać, oprócz węgorza, szczupaka, sandacza, okonia, pstrąga, lipienia, itd. Wszystkie ryby zwłaszcza drapieżniki mają się coraz gorzej i jeśli nie zmieni się samo podejście wędkarzy i właścicieli wód (chodzi mi o tych którzy zezwalają na odłowy rybackie) to z roku na rok będziemy mieli coraz mniej drapieżników, zresztą tak jak to do tej pory było. Jedynym wyjściem, według mnie, jest coraz większe propagowanie C&R i to może coś zdziała.
Również proponuje forum ekologiczne, myślę że tutaj mało znajdziesz kolegów popierających twoją teorię, wędkarze chą łowic tą rybę i to tyle ode mnie.
Wypuszczajcie węgorze, zachęcam wszystkich do tego szlachetnego czynu. Przynajmniej zostanie ich więcej dla mnie:)))))))))))))))
Wypuszczajcie węgorze, zachęcam wszystkich do tego szlachetnego czynu. Przynajmniej zostanie ich więcej dla mnie:)))))))))))))))
Rybak je wcześniej zawinie:-)))))))))))(2012/03/23 13:37)
U mnie NIE MA rybaków:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))Wypuszczajcie węgorze, zachęcam wszystkich do tego szlachetnego czynu. Przynajmniej zostanie ich więcej dla mnie:)))))))))))))))Rybak je wcześniej zawinie:-)))))))))))
(2012/03/23 13:44)U mnie NIE MA rybaków:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))Wypuszczajcie węgorze, zachęcam wszystkich do tego szlachetnego czynu. Przynajmniej zostanie ich więcej dla mnie:)))))))))))))))Rybak je wcześniej zawinie:-)))))))))))
Więc wszystko dla mnie ha!ha!ha!
Mylisz się,węgorz schodzący jest u was odławiany,tak jak troc i łosoś.
U mnie NIE MA rybaków:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))Wypuszczajcie węgorze, zachęcam wszystkich do tego szlachetnego czynu. Przynajmniej zostanie ich więcej dla mnie:)))))))))))))))Rybak je wcześniej zawinie:-)))))))))))
Więc wszystko dla mnie ha!ha!ha!
Mylisz się,węgorz schodzący jest u was odławiany,tak jak troc i łosoś.
U mnie NIE MA rybaków:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))Wypuszczajcie węgorze, zachęcam wszystkich do tego szlachetnego czynu. Przynajmniej zostanie ich więcej dla mnie:)))))))))))))))Rybak je wcześniej zawinie:-)))))))))))
Więc wszystko dla mnie ha!ha!ha!
Mylisz się,węgorz schodzący jest u was odławiany,tak jak troc i łosoś.
Schodzący tak ale nie te w jeziorach gdzie się nim zarybia do wielu wielu lat. A wiślane żmije to tylko przyłów choć jeszcze z 6-7 lat temu w lipcu i sierpniu nie było wyprawy z rosówkami bez powrotu z węgorem. I to ładnym bo mniejszych jak 7 dyszek nie było. Pozdro Kolego!
Ok.Na wodach mojego okręgu też się zarybia,ale jaki to materiał?Większośc to samce które dorastają do wymiarów nie wędkarskich.Jedno jezioro w mojej okolicy było zarybione węgorzem pozyskanym z przepławki na tamie,ryby były first class,niestety hołota waliła wszystko do wora,i jeszcze się tym chwaliła.(2012/03/23 14:27)
Zarybienia węgorzem obsadowym nie ma na celu ochrony gatunku. Ochrona gatunku byłaby tylko wtedy , gdyby migracja węgorza na tarło jak i wędrówka narybku naturalnie wstępującego później do rzek - była skuteczna i niezaburzona . To co się teraz robi tj produkuje się narybek złożony niemal z samych samców - to suplementacja wód ,z myślą o "posiadaniu " zasobów tej ryby dla celów czysto ludzkich. Nikogo nie interesuje ,że narybek wstępujący , który dociera do polskich wód w ilościach znikomych - to właśnie nośnik gatunku czyli element wymagający ochrony i pomocy. My , ludzie zbyt dużo musielibyśmy zmienić ,żeby odwołać , odkręcić ten bałagan jakiego narobiliśmy. Dlatego tak łatwo usprawiedliwiać tego rodzaju proceder jak ten z węgorzem . Wędkarzu , rozumiem doskonale to ,że chcesz i lubisz łowić węgorze. Rozumiem każdego - nawet karpiarza, bo przecież to taki sam pasjonat wędkarstwa jak każdy : ja , ty czy ktokolwiek inny... Chciałbym natomiast abyśmy wspólnie odpowiedzieli sobie na takie oto pytanie : w jakich wodach żyje węgorz ? Wszyscy jak zgodna , kościelna schola odpowiadamy : "węgorz żyje w jeziorach , rzekach , stawach , starorzeczach , zbiornikach zaporowych oraz w morzu ... A czy nikt nie zastanawiał się nad faktem ,iż środowisko ryby to coraz częściej coś innego jak jezioro lub rzeka ? Ryby powoli zaczynają zasiedlać spółki Z.OO , względnie spółki jawne - to także w dzisiejszych czasach dominujące środowisko ryby o które mowa : węgorza. Węgorz ulokował się gdzieś pośród spraw związanych z nieurodzajem ziemniaków , opryskami cebuli - stał się obiektem działań resortów rolniczych . Został uwikłany w gospodarcze sprawy , i nawet w krzyżówkach często podaje się hasło : "Ma smaczne , tłuste mięso . Ryba o dużym znaczeniu gospodarczym " .... Chwilę myślimy ,przygryzając w zębach długopis ,ale "zaraz "Ach , no tak , Eureka - przecież to węgorz !Węgorz stał się towarem spółek Z.OO -dlatego pewnej grupie ludzi chodzi wyłącznie o to , by mieć tę rybę w wodzie : nieważne czy spłynie na tarło , nieważne czy będą samice czy tylko samce - ważne jest jednak żeby po prostu był : dla handlu , przemysłu , wędkarstwa , rybactwa . Węgorz dla ludzi ,ale czy na odwrót ? Bynajmniej. Taka jest prawda, choć zdaje sobie sprawę ,że wielkich rzeczy tutaj nie odkrywam.
chiny są głównym odbiorcą narybku węgorza z wód europejskich,mają patent na szybką hodowlę tej ryby,więc węgorz niedługo nie będzie się nazywał europejski tylko chiński.Ale my Polacy nie poddajemy się,na UMW prof.Dariusz Kucharczyk i jego zespół z Wydziału Ochrony Środowiska i Rybactwa doprowadzili do tarła węgorzy europejskich w sztucznych warunkach, co nie udało się Japończykom.
chiny są głównym odbiorcą narybku węgorza z wód europejskich,mają patent na szybką hodowlę tej ryby,więc węgorz niedługo nie będzie się nazywał europejski tylko chiński.Ale my Polacy nie poddajemy się,na UMW prof.Dariusz Kucharczyk i jego zespół z Wydziału Ochrony Środowiska i Rybactwa doprowadzili do tarła węgorzy europejskich w sztucznych warunkach, co nie udało się Japończykom.
Japończcycy są w stanie zapłacić każdą cenę za narybke szklisty Montee węgorza europejskiego . Chiny zaś to odrębna bajka -choć intencje podobne jak wszędzie.
Narybek węgorza obsadowego kosztuje 500 -600 zł za kilogram. Zarybia się nim wody Polski ( i jest to prawie sam samiec jak już ktoś zauważył). Narybek naturalnie wstępujący do rzek ( czyli ten pochodzący z naturalnego tarła i niesiony morzem - przez prąd zatokowy Golfstrom ) odławiany jest u zapór wielkich , europejskich rzek , po pierwsze :dla celów spożywczych ( puszki konserwowe , przystawka do frytek , frytki z węgorza oraz na tzw Omlette de Piballe czyli małe węgorzyki w cieście) . Po drugie zaś narybek węgorza odławiany jest dla celów handlowych ( sprzedaż materiału zarybieniowego za kosmiczne sumy ) U nas , w Polsce kosztuje on 4.700 -5.000 zł za kilogram . U nas zarybia się więc tanim zarybkiem z jednej tylko przyczyny : dla celów czysto utylitarnych , w imię działań gospodarczych ,ale nigdy z myślą o DOBRU GATUNKU . Narybek szklisty Montee ( pochodzący z naturalnego tarła ) , który odławiany jest w Hiszpanii , Walii , Anglii , Francji jest drogi ,ponieważ nie Europa jest tym najbardziej lukratywnym odbiorcą narybku a Japonia. Japonia czyli kraj - gdzie znacznie uszczuplono populację WĘGORZA JAPOŃSKIEGO oraz zniszczono jego trasy migracyjne - JEST W STANIE PŁACIĆ KAŻDĄ CENĘ ZA NARYBEK WĘGORZA EUROPEJSKIEGO ( jako substytut ) . Wprawdzie nie jest to ten sam gatunek ,ale WARTOŚĆ GOSPODARCZA I UŻYTKOWA TA SAMA !
Narybek węgorza obsadowego kosztuje 500 -600 zł za kilogram. Zarybia się nim wody Polski ( i jest to prawie sam samiec jak już ktoś zauważył). Narybek naturalnie wstępujący do rzek ( czyli ten pochodzący z naturalnego tarła i niesiony morzem - przez prąd zatokowy Golfstrom ) odławiany jest u zapór wielkich , europejskich rzek , po pierwsze :dla celów spożywczych ( puszki konserwowe , przystawka do frytek , frytki z węgorza oraz na tzw Omlette de Piballe czyli małe węgorzyki w cieście) . Po drugie zaś narybek węgorza odławiany jest dla celów handlowych ( sprzedaż materiału zarybieniowego za kosmiczne sumy ) U nas , w Polsce kosztuje on 4.700 -5.000 zł za kilogram . U nas zarybia się więc tanim zarybkiem z jednej tylko przyczyny : dla celów czysto utylitarnych , w imię działań gospodarczych ,ale nigdy z myślą o DOBRU GATUNKU . Narybek szklisty Montee ( pochodzący z naturalnego tarła ) , który odławiany jest w Hiszpanii , Walii , Anglii , Francji jest drogi ,ponieważ nie Europa jest tym najbardziej lukratywnym odbiorcą narybku a Japonia. Japonia czyli kraj - gdzie znacznie uszczuplono populację WĘGORZA JAPOŃSKIEGO oraz zniszczono jego trasy migracyjne - JEST W STANIE PŁACIĆ KAŻDĄ CENĘ ZA NARYBEK WĘGORZA EUROPEJSKIEGO ( jako substytut ) . Wprawdzie nie jest to ten sam gatunek ,ale WARTOŚĆ GOSPODARCZA I UŻYTKOWA TA SAMA !
CześćA ja głupi myślałem, że zakończysz zdanie w stylu:OBCY GATUNEK - )JK
WYKAZ ZARYBIEŃ KOŁA MIEJSKIEGO PZW w TORUNIU za rok 2011 | ||||||
LP. | Zbiornik | Typ zarybienia | Ilość | Cena jednostkowa | Wartość | Suma |
1. | Jezioro Bachotek | Szczupak narybek letni | 23 000 szt. | 00,96 zł | 2208,00 zł | 2208,00 zł |
2. | Jezioro Długie | Szczupak narybek | 23 000 szt. | 00,96 zł | 2208,00 zł | 2208,00 zł |
3. | Jezioro Głuchowo | Lin narybek jesienny | 100 kg | 14,49 zł | 1449,00 zł | 1449,00 zł |
4. | Jezioro Górsk | Szczupak narybek letni Węgorz obsadowy(10gr)Lin narybek jesiennySzczupak narybek jesienny | 15 000 szt. 4 kg 200 kg 50 kg | 0,96 zł 205,00 zł 14,49 zł 24,00 zł | 1440,00 zł 820,00 zł 2898,00 zł 1200,00 zł | 6 358,00 zł |
5. | Jezioro Okonin | Szczupak narybek letni Węgorz obsadowy(10gr) | 33 000 szt. 8 kg | 0,96 zł 205,00 zł | 3168,00 zł 1640,00 zł | 4 808,00 zł |
6. | Jezioro Kamionki | Szczupak narybek letni Węgorz obsadowy(10gr)Lin narybek jesiennySzczupak narybek jesienny | 33 000 szt. 10 kg 200 kg 100 kg | 0,96 zł 205,00 zł 14,49 zł 24,00 | 3168,00 zł 2050,00 zł 2898,00 zł 2400,00 zł | 10 516,00 zł |
7. | Jezioro Wądzyń | Szczupak narybek letni | 23 000 szt | 0,96 zł | 2208,00 zł | 2208,00 zł |
ŁĄCZNY KOSZT ZARYBIEŃ: | 27 547,00 zł | |||||
ŹRÓDŁA FINANSOWANIA ZARYBIEŃ: | ||||||
- wpłaty od osób prywatnych na zarybienia jezior Bachotek, Długie i Wądzyń | 5 760,00 zł | |||||
- dotacja z jezior będących pod opieką kół | 6 000,00 zł | |||||
- środki z budżetu Koła Miejskiego PZW w Toruniu | 15 787,00 zł |