Ja zaobserwowałem, że każde branie amura jest inne raz udeży w kij tak, że nawet nie widać bombki a raz podskakuje. W tym roku będąc na paprocanach z nastawieniem na leszcza czyli fedeerki na hak ziarno miałem branie tak delikatne, że byłem pewien Leszcz, a tu zaskoczenie po zacięciu ryba spływa do brzegu okazało się, że to amur pół godz walki i żyłka niewytrzymała. (2010/08/29 15:56)
Witam Ja podobnie jak koledzy miałem delikatne brania dużych sztuk takich powyżej 10kg natomiast małe do 5kg odpalały jak torpedy. Chociaż pewności nie ma 15tka bierze raz jak leszczyk a innym razem chce porwać kija. (2010/09/16 20:41)