Zaloguj się do konta

Łowię 3 lata i nic wartego uwagi nie złowiłem

utworzono: 2017/06/18 12:21
wedkarz191513

Od 3 lat łowie ryby. Jednak nadal nie przynosi to oczekiwanych rezultatów. Mojim rekordę jest leszcz wyciągnięty na methode który warzył 0,7kg i była to jedyna ryba powyrzej 0,5kg. Próbowałem już wszystkiego: bat ryby nie większe niż 20 cm, wędka spławikowa wyglądała podobnie ostatnio zaczołem próbować feederem ale i również na dwa wypady złowiłem na niego 2 płotki, próbowałem methody i myślałem że jest to szczał w dziesiątke pierwsze zarzucenie i wyciągnołem właśnie tego leszcza ale od czterech wypadów ani jednego brania nawet próbowałem spiningować ale to jest już dla mnie magia z doborem przynty i również nic nie wyszło. Myślę zę największym błędem jest zanęcanie nie umiem dobierać smaków ostatnio naprzykład do methody użyłem peletu gren betania, red halibut, truskawka, scropex i troche sybkiej zanęty leszczowej. Odrazu mówiem że nie mam czasu na długie nęcenie mieszkam daleko od łowiska a na rybach jestem na 4-7godzin co dwa tygodnie. Powiedżcie mi w czym może tkwić problem, zadawajcie pytania chętnie będe odpowiadał ponieważ chce odkryć co robie źle i poczuć prawdziwą rybe na haczyku z góry dziękuje.   [2017-06-18 12:21]

fanek15

Witam mam z tym samym problem tylko ze ja tylko lowie na grunt. Mam pare leszczy ale tez nawet nie przekraczaja0,5kg . Tez nie mam pojecia jak je wabic do lowiska trzeba sobie zadac teraz pytanie czy ta ryba jest? Czy po prostu PZW idzie jak kon na westernie i wszystko ciagnie siatkami. [2017-06-18 12:31]

ogtw

Karpie po zarybieniu, przeważnie dobrze biorą i ważą ponad kilogram, szczupak 50 cm też waży około kilograma. Trzeba podpatrzeć, jak to robią inni, nie można wierzyć, że to jakiś zły urok. Machaj wędą ryby będą.
  [2017-06-18 12:55]

Jędrula

Tomku, aby łowić systematycznie duże ryby na PZW, trzeba znać doskonale łowisko. Należy znaleźć miejsca bytowania ryb, a to jest bardzo trudne, nawet doświadczeni wędkarze często dają ciała w tej kwestii. Dlaczego tak jest? A dlatego, ponieważ na wodach PZW jest bardzo mało ryb. Aby dobrać się do tego jedynego stada wielkich leszczy na Twoim zbiorniku, należy je nęcić długotrwale, zaznaczam jak wyżej, to nie może być przypadkowe miejsce. Pamiętaj, cudów nie ma, jak miejsce jest nieodpowiednie, to nic nie pomoże. Oczywiście zdarzają się fajne wyniki z marszu, ale to tylko potwierdza regułę. Co do smaków zanęt, nie słuchaj bredni i nie miej wyrzutów sumienia. Możesz łączyć smaki w każdej konfiguracji. Jeżeli ktoś Ci kiedyś powie, że jakiś zapach nie pasuje do drugiego, to bredzi i nie ma pojęcia o czym gada! Rozwiązanie jest takie, abyś Kolego spróbował swoich sił na jakiejś dobrej komercji. Szczególnie polecam łowić tam na Metodę. W swoim czasie, bardzo wzbraniałem się od takich zbiorników, teraz wiem, jak bardzo się myliłem. [2017-06-18 15:39]

tomek1120

Kolego Jędrulo czy masz jakieś pewne triki do sprawdzania gdzie znajduje się stałe żerowisko ryb oprócz echo sądy oczywiście.
  [2017-06-18 20:25]