1 maja- Kto pobił rekord szczupaka ? :)

/ 108 odpowiedzi / 17 zdjęć
Groszek97


No przecież wiem , że wymiar jest 50 cm , ale chodzi mi o kłusoli i dziadków , którze zabierają co popadnie do wora . (2011/05/02 19:43)

DelTor0


No przecież wiem , że wymiar jest 50 cm , ale chodzi mi o kłusoli i dziadków , którze zabierają co popadnie do wora .



No widzisz terz napisales o co dokladnie ci chodzi :)

Bo z wczesniejszego posta to rozne domysly mozna by wysnuc

Pozdrowienia

(2011/05/02 19:47)

gruby12345


waze z bratem po 135 kg kazdy tak kochaja nas jego zonka i moja narzeczona do tego prawie 2 metry wzrostu kazdy wiec mamy w co lac i zgrzewka browara to taki maly poczatek  pozdrawiam (2011/05/02 20:12)

Groszek97


:)) Gratuluje mocnej głowy i dużego zdrowego brzuszka :)) (2011/05/02 20:16)

gruby12345


dzieki wielkie ;-> kiedys bylismy zapasnikami wiec az takiego smietnika nie ma widac pozdrawiam ;-] (2011/05/02 20:20)

Bartek81


Witam oto mój pierwszomajowy gigancik  87 cm i równe 4 kg. połasił się na karasia. (2011/05/02 21:01)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Groszek97


Fajny , ale szkoda , że trafił do gara . Niby wymiar , ale żal go zabić ;) (2011/05/02 21:06)

niutek40


Fajny , ale szkoda , że trafił do gara . Niby wymiar , ale żal go zabić ;)


Zgadzam się trochę żal ,ale róbmy wszystko w granicach zdrowego rozsądku, od czasu do czasu spokojnie rybkę możemy zabrać . (2011/05/02 21:30)

Groszek97


Dokładnie , ale miejmy jakiś umiar . Zgadzam się z moim poprzednikiem . (2011/05/02 21:31)

bursztyn


Hej, to mój szczupaczek 67cm, 1,98kg- mój rekord! (2011/05/02 21:33)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

lorak


Fajny , ale szkoda , że trafił do gara . Niby wymiar , ale żal go zabić ;)


Kiedyś złowiłem zębatego 2,8kg Walczył zaciekle aż w końcu skapitulował i wyciągnąłem go na brzeg. Niewiele brakowało żeby się wypiął. Wziąłem go do domu. Wszystkie złowione ryby muszę patroszyć sam, więc to, co potem widziałem na talerzu w żaden sposób nie przypominało walecznego drapieżnika. Od tamtej pory ustanowiłem sobie swoją górną granicę wymiaru ochronnego tj 2kg. Teraz najczęściej wypuszczam swoje zdobycze, jeżeli jednak mam chęć na mięcho, na pewno nie będzie nią większa sztuka. (2011/05/02 22:38)

lok72


mastif nie tragizuj (2011/05/02 22:56)

KMX


70 cm i 3 kg to mój rekord złowiony na blache!
(2011/05/03 09:04)

suzinek


mój szczupak to 108cm i 10,8kg (2011/05/03 09:19)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

niko


rekord ale ilościowy jak na warunki polskie niesamowite!!!!!!

wczoraj 4 h doły wiślane z kumplem ok 50 szczupaków wyciągniętych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 70 brań !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dwa wymiarowe 50 i 55 cm reszta od 30cm do 40cm
 2 większe zeszły w trakcie holu........
MÓJ NAJLEPSZY WYPAD W ŻYCIU !!!!!!!!!!!!!!!!!( prawie jak Szwecja :P )
fot nie robiłem bo nie było czasu..........:):) (2011/05/03 15:40)

barrakuda81


U mnie szczupak(czyli taki przynajmniej powyżej 60 centów)to gatunek wymarły(dzięki kłusolom,pseudowędkarzom i niedostatecznej ochronie).Kaleczenie 40 cm śledzi mnie nie kręci więc wybrałem bolenie na inauguracje sezonu i nałowiłem się do syta:)Ale gratuluję wyników,niektóre robią wrażenie więc może nie wszędzie szczupaki są na krawędzi zagłady... (2011/05/04 11:11)

alejki


Tak jak czytam na forum o ilościach zlapanych szczupakach ( wypuszczonych, duzych malych - bez roznicy )
W moim rejonie, (Gorzow WLKP) jest ubogo, niekiedy po 2, 3 godzinach spiningu nic nie lapie, nieraz nawet pykniecia nie ma...
nie wiem czy kolega wyzej mowi prawde z tymi 50 sztukami, ale jezeli tak to zazdroszcze. (2011/05/04 12:56)

maroni26


ja pobiłem rekord 16cm na alge 3 heheheheheheh oczywiście pływa dalej (2011/05/04 12:56)

Bartek81


dzisiaj również 7 godzinna zasiadka na żywca z kolegą prezesem oczywiście, pogoda była super, żywiec chodził niczym diabeł tasmański, w sumie złapaliśmy 3 szczupaczki niewymiarowe do 44 cm, ale warto było. (2011/05/05 18:53)

u?ytkownik54091


No przecież wiem , że wymiar jest 50 cm , ale chodzi mi o kłusoli i dziadków , którze zabierają co popadnie do wora .                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                         Groszek
97 !!!!!!!!! Ty mi nie wsadzaj do jednej siatki dziadków!!, bo ja też jestem dziadkiem i nigdy nie kłusowałem.Wręcz przeciwnie pilnowałem porządku i przestrzeganie RAPR-u.A przez całe 23 lata kiedy byłem strażnikiem SSR, a łowię (nie łapię,tylko ŁOWIĘ, bo łapię się pchły, a ryby się łowi) już w lipcu tego roku będzie 43 lata.I wiesz co! moi koledzy bardziej przestrzegali RAPR-u i bardziej się martwili o młode pokolenie narybku, niż dzisiejsza "NIEKTÓRA" młodzież. Pozdrawiam Bogdan. (2011/05/05 20:28)

ryukon1975


Szczupak jest rybą prostą w złowieniu i nie stanowi wyzwania dla wędkarza z krwi i kości,dlatego miedzy innymi przez ostatnie lata zaniedbałem jego łowienie.Drugim powodem jest jego kiepskie pogłowie na rzece w której łowię zawdzięczane mięsiarzom.Po naczytaniu się jednak na forum o szczupaku poszedłem go dziś złowić,nic się jednak nie zmieniło bo nie złowiłem żadnego.Przewidziałem to jednak i zabrałem też pudełko przynęt boleniowych i w drodze powrotnej one-bolenie- uratowały mój wędkarski honor im nie każdy mięsiarz poradzi. (2011/05/05 21:01)

Mana


Poniedzialek. 8 sztuk-6 od23 do42cm. 2 pozostale 51 i 54 szesc mniejszych oczywiscie wrocilo do wody. (2011/05/05 22:03)

u?ytkownik37642


Szczupak jest rybą prostą w złowieniu i nie stanowi wyzwania dla wędkarza z krwi i kości,dlatego miedzy innymi przez ostatnie lata zaniedbałem jego łowienie.Drugim powodem jest jego kiepskie pogłowie na rzece w której łowię zawdzięczane mięsiarzom.Po naczytaniu się jednak na forum o szczupaku poszedłem go dziś złowić,nic się jednak nie zmieniło bo nie złowiłem żadnego.Przewidziałem to jednak i zabrałem też pudełko przynęt boleniowych i w drodze powrotnej one-bolenie- uratowały mój wędkarski honor im nie każdy mięsiarz poradzi.

Masz rację bolek to bolek nie każdy da mu radę i dlatego jest go coraz więcej i coraz większe.Pewne jest tylko to że to ryba nie dla laika. (2011/05/05 22:42)