Jeden z 4 75cm 3,2kg pozostałe to 52, 55, 60 Pozdrawiam i życzę połamania ;) (2011/05/01 19:34)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Mięsiarz
ZAZDROŚNIK ?
Aż boję się pomysleć ile szczupaków tak ogólnie (tylko dzisiaj) poległo na wszystkich łowiskach...... Rzeź.
Jeżeli wszystko zgodnie z REGULAMINEM to jest OK! Więc nie bój się.
A o co ja mam się bać? Martwi mnie tylko rzeź tylu szczupaków i to wszystko. Zgodnie z RAPR, czy nie, to pogłowie szczupaka poszło dzisiaj na dno i nie wiem czy to takie OK. Nikogo nie krytykuję, że zabrał na kolację ryby, bo sam też zabieram, ale stwierdzam jedynie fakt spadku pogłowia szczupaka dzisiaj w całym kraju. Może nie?
Moim zdaniem powinno być ograniczenie dotyczące zabierania ryb z łowiska oprócz wymiaru w danym łowisku np. do szczupaka te 50 cm to wolno zabrać tylko takie 2 ryby i tylko te wymiarowe , a nie wszystko co popadnie -,-
RAPR
- troć jeziorowa, troć wędrowna, łosoś, sandacz, szczupak, sieja, boleń, /łącznie/ 2 szt.(2011/05/01 20:13)
Moim zdaniem powinno być ograniczenie dotyczące zabierania ryb z łowiska oprócz wymiaru w danym łowisku np. do szczupaka te 50 cm to wolno zabrać tylko takie 2 ryby i tylko te wymiarowe , a nie wszystko co popadnie -,-
Moim zdaniem powinno być ograniczenie dotyczące zabierania ryb z łowiska oprócz wymiaru w danym łowisku np. do szczupaka te 50 cm to wolno zabrać tylko takie 2 ryby i tylko te wymiarowe , a nie wszystko co popadnie -,-
Aż boję się pomysleć ile szczupaków tak ogólnie (tylko dzisiaj) poległo na wszystkich łowiskach...... Rzeź.
Jeżeli wszystko zgodnie z REGULAMINEM to jest OK! Więc nie bój się.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Aż boję się pomyśleć ile szczupaków tak ogólnie (tylko dzisiaj) poległo na wszystkich łowiskach...... Rzeź.Jeżeli wszystko zgodnie z REGULAMINEM to jest OK! Więc nie bój się.A o co ja mam się bać? Martwi mnie tylko rzeź tylu szczupaków i to wszystko. Zgodnie z RAPR, czy nie, to pogłowie szczupaka poszło dzisiaj na dno i nie wiem czy to takie OK. Nikogo nie krytykuję, że zabrał na kolację ryby, bo sam też zabieram, ale stwierdzam jedynie fakt spadku pogłowia szczupaka dzisiaj w całym kraju. Może nie?
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
zwiększenie wymiaru ochronnego, zmniejszenie limitu dobowego to daje nam około 50% mniej odłowionych ryb niż w zeszłym roku,
zwiększenie wymiaru ochronnego, zmniejszenie limitu dobowego to daje nam około 50% mniej odłowionych ryb niż w zeszłym roku,
Chyba żartujesz 10% to jest max
Pozdrawiam.
Nawet nie wiem czy 10%... U mnie trzepia szczupaki caly rok, zeby sie tylko nachapac...
i jeszcze sie chwala okazami po 35cm
Zakazy i obostrzebia nic w Polsce nie zmienia, niestety taki kraj... Nawet jakby wymiar byl 70cm to i tak nic to nie zmieni niestety...
(2011/05/01 21:43)na swoim przykładzie wiem że to będzie około 50%zwiększenie wymiaru ochronnego, zmniejszenie limitu dobowego to daje nam około 50% mniej odłowionych ryb niż w zeszłym roku,
Chyba żartujesz 10% to jest max
Pozdrawiam.Nawet nie wiem czy 10%... U mnie trzepia szczupaki caly rok, zeby sie tylko nachapac...
i jeszcze sie chwala okazami po 35cm
Zakazy i obostrzebia nic w Polsce nie zmienia, niestety taki kraj... Nawet jakby wymiar byl 70cm to i tak nic to nie zmieni niestety...
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Jak czytam wasze wypowiedzi to wydaje mi sie że martwicie sie na zapas.Połowiliście szczupaki i je wypuściliście.
Może zakzać połowu szczupaka na 5 lat i będziemy mieli eldorado.....
GÓWN...... PRAWDA !!!!!!!!!!!
To tak jak z grzybiarzami w lesie jak niema okazałych prawdziwków to zbierają te małe bo przeciesz "jak nie on to ktoś inny je weźmie"
(2011/05/01 22:50)Dzisiaj niestety wyjazd jak na złość był porażka...
U mnie jak w przeciwienstwie u wiekszosci kolegów pieknie swiecilo slonce lekko powiewial wiatr. Ani kropeczki deszczu.
Przyczyna braku dzisiaj ryby był po pierwsze, malutka dziurka w pontonie gdyż na zbiorniku ktorym odwiedzalem dzisiaj nie ma gdzie spinowac z brzegu odpuscilem sobie.
Pojechalem na niesprawdzony odcinek prosny. Siedzialem z 5-6h bez przerwy prawie tylko chwilka na jedzienie i nic... ani pukniecia... szkoda pobawil bym sie z jakims szczupłym :)
Pozdrawiam, połamania kija, łówmy dla przyjemnosci nie dla jedzienia ;)
(2011/05/01 23:31)