Spinning- żywa rybka na bocznym troku

/ 26 odpowiedzi
bluehornet


RAPR
V. DOZWOLONE METODY POŁOWU
2. Metoda spinningowa
2.1.Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w
ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa
haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować żadnych dodatkowych
wskaźników brań instalowanych na lince. (2014/12/13 17:39)

romani


Boczny trok, i martwa, czy żywa rybka lub inna przynęta, to już nie spinning, lecz lekki gruncik, i tak można. (2014/12/13 19:14)

grzegorz not


Spinning to tylko sztuczne przynęty...sztuka polega na tym, aby skusić rybę do brania...i to właśnie jest w spinningowaniu najpiękniejsze:-) (2014/12/13 19:19)

Artur z Ketrzyna


Boczny trok, i martwa, czy żywa rybka lub inna przynęta, to już nie spinning, lecz lekki gruncik, i tak można.

Gruncik kolego będzie wtedy gdy będziesz to zarzucał i nie zwijał, tak jak łowi się na grunt. A jak będziesz ją prowadził jak w spinie, to spin.
(2014/12/13 22:11)

89krzysztof


Spinning to tylko sztuczne przynęty...

Też tak myślałem, póki pan strażnik z PSR nie stwierdził, że można łowić metodą bocznego troka i na haczyk zakładać czerwonego robaka... Co dla mnie jest kompletnie idiotyczne i niezgodne z RAPR
(2014/12/13 22:17)

u?ytkownik102837


Dozwolone niby nie jest. Ale u mnie na Zegrzu wędkaże łowią na Boczny Trok właśnie zbrojąc na hak stynki. Które pozyskują w postaci mrożonek w jednym z pobliskich sklepów wędkarskich. Ja tego nie praktykje ale znam wile osób które tak łowią. Dodatkowo np w Hiszpani zbroi się trupka w specjalny systemik dzięki któremu można prowadzić go w podobny sposób jak gumę. Wracając do tego bocznego troka to na pewno zbrojenie żywj ryby jest nie humanitarne ale np już trupka nie. Więc nie wiem czemu u nas jest to zabronione..? Ponieważ w wielu państwach takie metody są dozwolone. A doskonałym przykładem jest ta Hiszpania w której miejscowi właśnie łowią na trupki zbrojone w te systemy. Kiedyś oglądałem nawet jakiś filmik z udziałem tej przynęty i powiem szczerze że mnie to zaciekawiło ponieważ facet ciągną na to ładne sandały. (2014/12/13 22:29)

89krzysztof


Dozwolone niby nie jest. Ale u mnie na Zegrzu wędkaże łowią na Boczny Trok właśnie zbrojąc na hak stynki. Które pozyskują w postaci mrożonek w jednym z pobliskich sklepów wędkarskich. Ja tego nie praktykje ale znam wile osób które tak łowią. Dodatkowo np w Hiszpani zbroi się trupka w specjalny systemik dzięki któremu można prowadzić go w podobny sposób jak gumę. Wracając do tego bocznego troka to na pewno zbrojenie żywj ryby jest nie humanitarne ale np już trupka nie. Więc nie wiem czemu u nas jest to zabronione..? Ponieważ w wielu państwach takie metody są dozwolone. A doskonałym przykładem jest ta Hiszpania w której miejscowi właśnie łowią na trupki zbrojone w te systemy. Kiedyś oglądałem nawet jakiś filmik z udziałem tej przynęty i powiem szczerze że mnie to zaciekawiło ponieważ facet ciągną na to ładne sandały.

tak, a potem zaczęłoby się udowadnianie, że ta rybka jest martwa, a nie żywa. A jak się poruszy, to wędkarz będzie wmawiał, że mieliśmy do czynienia z śmiercią kliniczną.
W tym kraju absurd goni kolejny absurd, im mniej absurdalnych przepisów jest wprowadzana w życie tym lepiej.
A to o czym piszesz w Hiszpanii to system drakovitcha, tak ?
(2014/12/14 07:19)

Diablo


Dozwolone niby nie jest. Ale u mnie na Zegrzu wędkaże łowią na Boczny Trok właśnie zbrojąc na hak stynki. Które pozyskują w postaci mrożonek w jednym z pobliskich sklepów wędkarskich. Ja tego nie praktykje ale znam wile osób które tak łowią. Dodatkowo np w Hiszpani zbroi się trupka w specjalny systemik dzięki któremu można prowadzić go w podobny sposób jak gumę. Wracając do tego bocznego troka to na pewno zbrojenie żywj ryby jest nie humanitarne ale np już trupka nie. Więc nie wiem czemu u nas jest to zabronione..? Ponieważ w wielu państwach takie metody są dozwolone. A doskonałym przykładem jest ta Hiszpania w której miejscowi właśnie łowią na trupki zbrojone w te systemy. Kiedyś oglądałem nawet jakiś filmik z udziałem tej przynęty i powiem szczerze że mnie to zaciekawiło ponieważ facet ciągną na to ładne sandały.

Przeciągniesz taką rybę dwa razy i sztywnieje, traci łuski i kolor. Kolejnej dajesz w łeb i znów nawlekasz na hak. Po dwóch rzutach zmiana. Po kilku godzinach spinningowania trupem ubiłeś 50 sztuk uklei - No rzeczywiście humanitarna metoda.

Uprzedzę Twoje działanie wystawie sobie ocene 1 w którymś z artykułów nim mnie zaatakujesz z innego konta :) (2014/12/14 10:25)

karcio1111


nie wolo stoswać rybki żywej ani martwej  na spining można tylko łowić jedynie sztuczną przynętą (2014/12/14 10:38)

89krzysztof




Uprzedzę Twoje działanie wystawie sobie ocene 1 w którymś z artykułów nim mnie zaatakujesz z innego konta :)

hahahaha :D (2014/12/14 11:37)

u?ytkownik102837


Dozwolone niby nie jest. Ale u mnie na Zegrzu wędkaże łowią na Boczny Trok właśnie zbrojąc na hak stynki. Które pozyskują w postaci mrożonek w jednym z pobliskich sklepów wędkarskich. Ja tego nie praktykje ale znam wile osób które tak łowią. Dodatkowo np w Hiszpani zbroi się trupka w specjalny systemik dzięki któremu można prowadzić go w podobny sposób jak gumę. Wracając do tego bocznego troka to na pewno zbrojenie żywj ryby jest nie humanitarne ale np już trupka nie. Więc nie wiem czemu u nas jest to zabronione..? Ponieważ w wielu państwach takie metody są dozwolone. A doskonałym przykładem jest ta Hiszpania w której miejscowi właśnie łowią na trupki zbrojone w te systemy. Kiedyś oglądałem nawet jakiś filmik z udziałem tej przynęty i powiem szczerze że mnie to zaciekawiło ponieważ facet ciągną na to ładne sandały.

tak, a potem zaczęłoby się udowadnianie, że ta rybka jest martwa, a nie żywa. A jak się poruszy, to wędkarz będzie wmawiał, że mieliśmy do czynienia z śmiercią kliniczną.
W tym kraju absurd goni kolejny absurd, im mniej absurdalnych przepisów jest wprowadzana w życie tym lepiej.
A to o czym piszesz w Hiszpanii to system drakovitcha, tak ?

Tak chodziło o ten systemik. (2014/12/14 13:02)

kedzio


Boczny trok i zywa rybka - oczywiście! To nic innego, niż zwykły paternoster. Tyle, że to metoda stacjonarna. Ale czym sie rózni od bocznego troka? Jedynie kijem i tym, ze raz zarzucony zestaw zostawia sie w miejscu gdzie opadł. (2014/12/14 19:07)

romani


Boczny trok, i martwa, czy żywa rybka lub inna przynęta, to już nie spinning, lecz lekki gruncik, i tak można.

Gruncik kolego będzie wtedy gdy będziesz to zarzucał i nie zwijał, tak jak łowi się na grunt. A jak będziesz ją prowadził jak w spinie, to spin.

O tym myślałem ale nie sprecyzowałem,masz rację kolego. (2014/12/18 20:38)

romani


Masz rację kolego przegapiłem to po prostu. (2014/12/18 20:45)

Haryyy5


Na szczęście u nas nielegalne są takie praktyki. Na żywą to dla mnie zwykły sadyzm. A na trupa ... już w ogóle by się nic na naszych wodach nie złowiło jakby spinningiści czesali podrywkami przed każdym wypadem. Bo podejrzewam że na kilkugodzinny wypad rzeczywiście by tych ryb szło kilkadziesiąt. Co najmniej bo ile by padło ofiarą mniej doświadczonych wędkarzy, którym jedną na kilka ryb udałoby się tak uzbroić żeby nie spadła po pierwszym rzucie. (2014/12/19 09:57)

osa12


U nas ? to znaczy gdzie ?
Polska jest duża, a wody należą do różnych podmiotów. (2014/12/19 11:32)

Jack14


Oj kolego @kędzio pojechałeś chyba za bardzo z tym bocznym tokiem. (2014/12/19 17:35)

kedzio


Bo? (2014/12/20 00:40)

kedzio


Zasada działania tego jest taka sama. Tu masz pałeczkę, a tu żyłkę z ciężarkiem kotwiczącym. Tu masz boczny trok i tu masz boczny trok.

Jedyna różnica to taka, że w jednej metodzie zwijasz żyłę, a w drugiej nie zwijasz.

No i w rezultacie masz żywca na bocznym troku.

Skomplikowane?

(2014/12/20 00:42)

89krzysztof


Zasada działania tego jest taka sama. Tu masz pałeczkę, a tu żyłkę z ciężarkiem kotwiczącym. Tu masz boczny trok i tu masz boczny trok.

Jedyna różnica to taka, że w jednej metodzie zwijasz żyłę, a w drugiej nie zwijasz.

No i w rezultacie masz żywca na bocznym troku.

Skomplikowane?


No właśnie, różnica polega na tym zwijaniu / niezwijaniu. Doskonale wiesz o co chodzi, ale próbujesz stworzyć kolejny temat do dyskusji, a co za tym idzie na tym forum do zamknięcia tematu z powodu kłótni. (2014/12/20 06:25)

kedzio


Hmmmmmm. Kłótni.....

No nie do końca mi o to chodzi, ale chyba szukasz tej kłótni.

A ze tak to ujmę po chłopsku, to jaka bedzie różnica - czy zwijam, czy nie zwijam, jeśli tę metodę zastosuję na jakimś cieku?!

Rzucając lekko w górę rzeki, uzyskam efekt przemieszczania sie przynęty po łuku w dół rzeki, aż do momentu, kiedy przyneta znajdzie się równolegle do nurtu ponizej miejsca rzutu.

Czy bedzie to już spinning? - nie! Nadal będzie to metoda gruntowa na paternoster (inaczej na boczny trok) a jak umiejętnie wyreguluje hamulec, to przynęta dalej bedzie sobie powoli spływać z nurtem aż do wyczerpania medium na szpuli. Nic nie będę zwijał. Ale tez nie bedzie można powiedzieć, że poprzez ciągłe podciaganie przynęty łamię prawo ( jeśli chodzi o zywą przynętę, której nie można podciągać stale prowokując rybę), bo niczego nie podciągam, a jedynie pozwalam swobodnie, powoli spływac w dół.

Ergo - mam ten sam efekt, co przy spinningu, a tak naprawdę, to połaczyłem przepływankę, grunt i spinning.

No i życzę powodzenia temu, kto by chciał mi robić z tego powodu jakieś wymówki.

Ergo - myślenie ma kolosalną przyszłość.

(2014/12/20 14:27)

pstrag222


A ja panowie mam takie podobne pytanie , łowiłem na pewnym zbiorniku , a dokładnie w miejscu gdzie wpada do niego rzeka. No i właśnie łowiłem dość nietypowo ponieważ na lekką gruntówke zakłdałem na hak rosówki , kiełbie i łowiłem okonie. Tylko , ze siła nurtu znosiła mi zestaw po czym go zwijałem i znowu zarzucałem w nurt. żyłke trzymałem w palcach..
Widocznie nie spodobałem sie miejscowym i mnie pogonili , ale czy złamałem jakos prawo czy co? wydaje mi sie , że nie (2014/12/21 19:56)

kedzio


NIe, nie złamałeś. Nie podciągałeś przynety regularnie by wywołać określony efekt. Puszczałeś zestaw z nurtem i byłes zmuszony go zwijać co jakiś czas. Jeśłi łamałbyś prawo, to przepływanka tez musiała by być zabroniona - w końcu na przepływankę też używamy robaków.

A jak założę żywą rybkę na przepływankę?

Trzeba wiedzieć jak się bronić - bo czasem jakiś gorliwy strażnik Texasu może próbować wysadzić nas z siodła.

(2014/12/21 20:03)

Jack14


Panu @kendzio dziękuję za informację i życzę samych zaczepów w nadchodzącym 2015 roku.I oby żadna ryba nie wpadła w "sidła' naszego portalowego kolegi :-)
Pozdrawiam. (2014/12/22 16:50)