Mam pewien problem. Mianowicie musiałem oddać kij Dragona do serwisu, ponieważ złamał mi się nie z mojej winy. Sęk w tym, że przy wyrzucie 17g, a górna granica to 30g, pękła mi górna część kija. O kije dbam bo zawsze transportuje je w pokrowcach dla bezpieczeństwa.
I tu pojawia się moje pytanie jak jest z ich serwisem, i jak długo będę musiał czekać na odzyskanie kija?
Niektórzy piszą, że max tydzień inni, że nie ma co się spodziewadź cudów i że będzie ciężko z reklamacją. Kij był oczywiście na gwarancji.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.