Zdobienie woblera

/ 13 odpowiedzi / 3 zdjęć
Macie jakies fajne sposoby ozdobienia dodatkowo swojego woblera nie psujac lub poprawiajac jego prace :)? 
Artur z Ketrzyna


Były tu gdzieś wpisy jak koledzy doklejali płetewki z ogonków twisterów.
Ja np. oklejałem pozłotkiem z papierosów. Mam o tym wpis. Z tym ze to nie jest trwałe i z czsem trzeba było to odnowić. Ale efekt był.

wszytko co dokładasz lub odejmujesz, czy też zmieniasz w konstrukcji woblera wpływa na jego pacę. Na jego pracę ma też wpływ typ przyponu jak tez jego brak, średnica żyłki itd.
(2015/10/31 20:39)

Sith


Nie bawię się w poprawianie woblerów. Jeśli jest do niczego, to po prostu idzie do śmieci.
Kilkakrotnie spotkałem się z takim wiązaniem woblera, niestety odpada przy łowieniu szczupaków:

(2015/11/01 06:49)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Artur z Ketrzyna


Jak by co polecam filmy Wędkarstwo Moje Hobby.
Mają tam kilka porad co do poprawy pracy woblerów, jak je prowadzić itd.

Można pokombinować ze sterem, Przeginając go czy też podsrugać w odpowiednich miejscach, jak i z oczkiem (jeśli wobek wykłada się w którąś stronę itd)

Mozna tez się pobawić z kolorystyką


Z tym że jak Sith napisał, niektóre wobki porostu to śmieć (plastik made in China (wtryskarkowe wynalazki)). I można je użyć jako dodatek do tandemu. Albo dać sobie z nimi spokój.
(2015/11/01 08:23)

Sith


Dokładnie, przestrzegam przed takimi wobkami:

(2015/11/01 08:28)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

ogtw


Przyklejałem błyszczącą folię samoprzylepną, wobler błyszczał jak ukleja w słońcu, ale okonie udawały że go nie widzą a szczupaki też się nie skusiły. Moim zdaniem, od wyglądu woblera ważniejsze są jego ruchy. Swego czasu miałem woblera, na którym, została 1/3 lakieru z jednym okiem, a mimo to był bardzo skuteczny. (2015/11/01 10:35)

Sith


Oto cała prawda na ten temat. (2015/11/01 11:02)

luxxxis


Pracę poprawisz regulując oczko zaczepowe-góra,dół,prawo lewo,akcję jedynie przez modyfikację steru,sam osobiście 90% nowych woblerów dorabiam sobie pod daną wodę.
Przykład-miałem kiedyś dwa takie same kenarty,okonki,9cm-chodziły ładnie ale ryb za bardzo nie łowiły(pstrągów).
Jednemu ostrym nozykiem przewęziłem ster w kierunku mordy,tj.poczatek bez zmian a potem aż do oczka coraz wężej-wobek dostał nowe życie,co on mi kabanów natrzaskał.........Zaczął po tym lifcie chodzić jak żmija,coś jak minnow ale gwałtowniej,potoki waliły w niego jak w amoku,dosłownie.Drugiego konsekwentnie miały gdzieś.Od tamtego czasu nie spisuję wobków na straty tylko tunning im robię.Wybitnie oporne,bez pracy jako takiej,pozbawiam sterów i robią za dowieszkę za obrotówką np-mepps aglia nr 3,z obciętą kotwicą,na jej miejsce małe kółeczko łącznikowe,potem krętlik z dobrą agrafką i nasz wyliniały wobek z amputowanym sterem-czy działa?
zapewniam że tak....:)
coś jak mepps minnow (?),ten z rybką....
Wczoraj dostrajałem salmowskiego fatso 13 cm,płytkoschodzący,do 1,5 m,jak dla mnie za dużo było,ja potrzebowałem max 50cm przy szybkim ściaganiu linki-skrócenie steru o 1 cm plus podgięcie kółka w dół minimalnie.Teraz idzie jak chciałem bo ster go nie wciąga tak głęboko a obniżone kółko oddało mu tę część akcji jaką zabrałem mu tnąc ster.
Dodam jeszcze tylko że nie bawiłem się nigdy w jakieś malowania czy zdobienie woblerów wstążeczkami i kokardkami:) jeśli mi nie pasował to w pudło na inną wodę był ciśnięty,tam gdzie jego kolor cos mógł zdziałać.
Mam jednego takiego fajnego od spro,z grzechotką,pozbawiony steru zaczął chodzić jak slider,podobnie,wychyla się na boki o pół metra:)z zakrętu w zakręt wchodzi,esoxy już mi dawno lakieru go pozbawiły,dziurawy jak sito,nawet kolory mu pożarły bo teraz wyliniały i blady jest,ma honorowe miejsce w pudle a przed liftem w piwnicy leżał....
(2015/11/02 18:43)

wedkarz x


mam takiego samego co pokazał Sith i mogę potwierdzić ich bardzo bardzo wielką nieskuteczność (2015/11/30 15:21)

ashofes


mam takiego samego co pokazał Sith i mogę potwierdzić ich bardzo bardzo wielką nieskuteczność.

Dziwne by było, gdyby był skuteczny :D Zawsze śmieszyły mnie te chińskie plastikowe gównienka.
Jeśli chodzi i samą poprawę, to lubię bardzo bawić się kolorystyką, tesowałem różne opcje, nawet i neonowe z ciekawości :P (2016/09/08 15:18)

sithus


Macie jakies fajne sposoby ozdobienia dodatkowo swojego woblera nie psujac lub poprawiajac jego prace księgowa Przemyśl :)? 

Ja to zawsze nalepiam sobie na korpus woblera folię imitującą łuski :)  (2016/12/14 11:10)

aldente


Nie bawię się w poprawianie woblerów. Jeśli jest do niczego, to po prostu idzie do śmieci.
Kilkakrotnie spotkałem się z takim wiązaniem woblera, niestety odpada przy łowieniu szczupaków:
 

Dodam od siebie, że węzeł,który zaprezentował Aleksander, to węzeł Rapala. Pętla się nie zaciska, przez co wobler nie jest upośledzony w swojej pracy i pracuje bardziej żwawo aniżeli wobler, który  jest uwiązany za pomocą agrafki. Świetny węzeł do wiązania małych woblerków, obrotówek i much na monofilamencie ( żyłce) lub na bocznym troku. (2016/12/14 11:56)

kaban


Zerknij na blogi klegów : @karoltsu1, @von_trzmielke, @ kobikobi1.  (2016/12/14 20:12)