Ja wędze w takim wędzoku i leszcz czy nawet karp po 20 minutach jest gotowy.Większe ryby dzielę na dzwonki.Do wędzenia używam trocin z drzew owocowych i olchy.A ryby zasypuje przyprawą do ryb i solą na parę godzin przed wędzeniem, ale jak mi się spieszy to od razu na ruszt i też są bardzo jadalne (czytaj smaczne).Więcej o budowie wędzoka na moim blogu. (2011/07/22 06:07)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.