Smarowanie kołowrotków Shimano

/ 27 odpowiedzi
Mam dwa kołowrotki shimano gtm rb (3000 i 4000). Mają za sobą mniej więcej dwa sezony spinningowania. Ten większy był super nasmarowany bo pamiętam, że po kupnie w upalny lipcowy dzień smar wysączał się otworami. Mniejszy debiutował chłodną wiosna więc takich zjawisk nie było. Kołowrotki te mają otwór do smarowania więc mógłbym coś tam do nich kapnąć. Jakieś 3 miesiące temu kupiłem smar cormorana i jaxona w tubkach więc mam czym to zrobić. Pytanie tylko ile powinno się go wciskać przez ten otwór do smarowania. Np smar cormorana to jakieś 15 gram w tubce i pytanie ile go zużyć na kołowrotek?Kołowrotki chodzą ok. ale nie chcę przecholować z ich eksploatacją. Szczególnie ten mniejszy jest siłą rzeczy delikatniejszy choć chodzi przy 22 gramowym spinningu (ale Wisła robi swoje...)
ryukon1975


Przez te otwory smaruje się olejem nie smarem bo smar sie nie rozprowadzi sam po całym mechanizmie kołowrotka.
Przy moich kołowrotkach Shimano po zakupie w pudełku była taka mała plastikowa buteleczka z olejem.W instrukcji jak dobrze pamiętam pisało smarować dość często 2-3 razy w roku ale niedużo kilka kropel oleju jednorazowo. (2012/12/04 19:54)

irex


Żeby dobrze nasmarować kołowrotek ( i nie ma tu znaczenia jego marka) należy go rozebrać,dokładnie usunąć stary smar i dopiero nałożyć nowy.Z ilością smaru nie należy przesadzać bo jego nadmiar pogorszy pracę i jak tu kolega napisał może przy wyższych temperaturach wyciekać. (2012/12/04 20:24)

golden2le


Witam zgadzam się z poprzednikiem że do przesmarownia kołowrotka należy go rozkręcić umyć benzynką ekstrakcyjną a nastepnie przesmarować a już napewno nie wlewać przez otwór smarujący fabrycznej oliwki która nadaje się owszem do przesmarowania rolki w kabłąku, elementy mechaniczne zawsze smarujemy smarem stałym polecam zapoznać się na forum WCWI z artykułami dotyczącymi smarowania kołowrotków shimano jest tam pewien pan który zajmuje sie tymi kołowrotkami a co miłe bardzo chętnie dzieli się swoją wiedzą pochlebne opinie użytkowników forum którzy kożystali z usług serwisowych tego pana świadczą że wie o czym pisze a już napewno nie poleca wlewnia do środka fabrycznych oliwek Pozdrawiam

 

(2012/12/04 22:26)

wirefree


Smarowałem kilka swoich kołowrotkow ostatnio między innymi Shimano i niestety wiekszość jest wykonana z miekkich stopów które szybko się ścierają. fabryczne smary są białe a po kilku dniach używania czarne od opiłków metalu. Przemycie spirytusem przemyslowym albo izopropanolem na dzien dobry a pozniej ja smaruje ŁT-43 czyli popularnym Towotem.

 

(2012/12/04 22:37)

superzander


jakieś 2 lata temu czytałem na wcwi żeby nie używać tej oryginalnej oliwki bo kołowrotki zaczynają po niej klekotać... (2012/12/05 18:20)

ryukon1975


jakieś 2 lata temu czytałem na wcwi żeby nie używać tej oryginalnej oliwki bo kołowrotki zaczynają po niej klekotać...





Więc sam musisz wybrać komu wierzyć wcwi czy producentowi. (2012/12/05 18:39)

golden2le


jakieś 2 lata temu czytałem na wcwi żeby nie używać tej oryginalnej oliwki bo kołowrotki zaczynają po niej klekotać...





Więc sam musisz wybrać komu wierzyć wcwi czy producentowi.


Polecam zadzwonić do firmy NORMARK "Jedyny serwisant sprzetu shimano na terenie kraju" oni także nie zalecają owej oliwki do smarowania wnętrza kołowrotka a jedynie rolki kabłąka środek smarują smarem stałym a w instrukcji producenta nigdzie nie jest napisane że jest to środek do smarowania wnętrz kołowrotka przeglądnąłem i pudełko od STRADICA i SUPER AERO i nic natomiast miałem przyjemność rozmawiać z panem z serwisu NORMARK i zdecydownie nie polecał tej oliwki mówiąc że zmywa ona smar stały z elementów a wraz z tym opiłki metalu i inne syfy tworząc wspamniałą pastę ścierną Pozdrawiam:) (2012/12/05 22:23)

barrakuda81


Najlepiej wogóle się nie dotykać do cholernych shimaniaków.Jak się raz rozbierze i nawet zrobi wszystko jak "fachowcy" radzą,wyczyści ,przesmaruje "super smarem" gloryfikowanym pod niebiosa na internetowych forach - nie ma bata: będzie ząbkować!Ostatnio szału już dostaje od ciągłego rozbierania i składania.W życiu bym nie otwierał tego przeklętego stradicka bo pracował poprawnie ale się debilizmów oczytałem że po sezonie albo dwóch należy młynek smarować (niektórzy zalecają smarowanie nowych!!!!!)...no i mam za swoje.Zamiast masełka zęby piły!Dobra rada - nie musisz nie rozkręcaj!Ku przestrodze znudzonym zimową bezczynnością... (2015/01/05 20:01)

Adam30B


Najlepiej wogóle się nie dotykać do cholernych shimaniaków.Jak się raz rozbierze i nawet zrobi wszystko jak "fachowcy" radzą,wyczyści ,przesmaruje "super smarem" gloryfikowanym pod niebiosa na internetowych forach - nie ma bata: będzie ząbkować!Ostatnio szału już dostaje od ciągłego rozbierania i składania.W życiu bym nie otwierał tego przeklętego stradicka bo pracował poprawnie ale się debilizmów oczytałem że po sezonie albo dwóch należy młynek smarować (niektórzy zalecają smarowanie nowych!!!!!)...no i mam za swoje.Zamiast masełka zęby piły!Dobra rada - nie musisz nie rozkręcaj!Ku przestrodze znudzonym zimową bezczynnością...


Dobrze kolega mówi ja mam dwa shimano aero z 1993 roku stradic sztuk 3 z 1998 roku i super x z 1997 roku,a rozbierałem tylko te 1993 roku i dawałem nowy smar Abu a i tak nie potrzebnie bo chodziły i chodzą wszystkie wzorowo.oczywiście to są jeszcze flagowe kołowrotki ze starej srii shimano Made in Japan.Nie wiem jak te teraźniejsze ale jeden znajomy miał catane i po sezonie już miała luzy i wyczuć można było delikatne stuki to samo było z innym modelem ale wydaje mi się że jak wszystko dobrze chodzi a kołowrotek nie był pod wodą ani nie miał styczności z piachem to nie ma po co tam grzebać w nim.Dodam że łowię często i to na spinning najwięcej. (2015/01/05 20:18)

trebuh


Przy podjęciu się smarowania młynka należy pamiętać o tym aby kółka zębate trafiły w to samo miejsce co przed rozebraniem.Najlepiej delikatnie zdjąć obudowę i zaznaczyć położenie zębatek miałem ten problem właśnie z kołowrotkiem schimano  (2015/01/05 20:44)

barrakuda81


O tym też czytałem ale powiem szczerze,że nijak sobie nie wyobrażam zaznaczania czegokolwiek markerem na przekładni ślimakowej ( te zęby to przecież są spiralne...)  bo na kole to dałoby radę.Moje "ząbkowanie" jest wprawdzie ledwo wyczuwalne ale że jestem na tym punkcie "zboczeńcem" to cierpie strasznie.Teraz stanęło na tym że smaru dałem mało, tylko na koło a reszta oliwka ale b.oszczędnie żeby mobilth nie spłynął z zębów koła.Celowanie tymi zębami to wykracza poza moje pojmowanie:-)Najbardziej mnie wkurza jak porównuje prace mojego FC z nowo nabytym FJ - ten chodzi jakby wogóle nie miał bebechów:-)Nic to - dotrze się.Pozostaje optymizm.Niemniej jak macie młynki nie strasznie styrane to chyba lepiej po kropelce dobrej oliwki w łożyska i rolkę a resztę moim zdaniem lepiej odpuścić.Szkoda nerwów... (2015/01/05 22:14)

robert75


Podzielę się swoimi spostrzeżeniami odnośnie smarowania kołowrotków:
1. Staram się nie rozkręcać kołowrotka bez potrzeby. Czasami wpadnie mi do wody więc nie mam wyboru. Bieżący serwis polega na naoliwieniu od czasu do czasu osi głównej i rolki kabłąka.
2. Rozkręcam, zwracam uwagę gdzie fabrycznie był nałożony smar. Po rozkręceniu myję wszystkie metalowe części wewnętrzne w benzynie ekstrakcyjnej, dodatkowo w wodzie z płynem do naczyń. Obudowę też staram się wyczyścić z resztek smaru i oliwki.
3. suszę dokładnie.
4. Po kolei oszczędnie smaruję poszczególne elementy i umieszczam w obudowie (zwracam uwagę na znaki montażowe na przekładni, jeśli są oczywiście), na łożyska daję po kropelce oliwki, oś główną też smaruję oliwką.Uwaga - wałek posuwu szpuli smarujemy smarem o małej gęstości. Spodnią część kołą zębatego na którym jest wałek smarujemy oliwką bądź bardzo rzadkim smarem..
5. Skręcam i przeprowadzam próbę, po czym często rozkręcam i przeprowadzam korekty. I tak do skutku, aż uzyskam zadowalający efekt :)

Co do smarów to podzielę się moimi spostrzeżeniami na temat tych, których używałem:

1. Shimano Star Drag Grease USA - bardzo dobry smar o bardzo dużej przyczepności i bardzo dobrze dobranej gęstości. Nadaje się praktycznie do smarowania wszystkich elementów kołowrotka. Bardzo dobrze trzyma się przekładni. Nie mieszam go z oliwką.
2. Shimano DG10 Japan- smaruje, jest dużo mniej przyczepny od Shimano Star Drag-a, no cóż trochę mam wrażenie że przepłaciłem, bardzo mały pojemniczek..
3. Reel Butter firmy Ardent USA- dobry smar na koła zębate. Ale jeśli posmarujemy nim przekładnie główną nie zapewni nam tak pożądanej :) maślanej pracy. UWAGA - bardzo dobry smar do kołowrotków z tworzywa, do aplikowania na miejsca w których metal ma kontakt z tworzywem sztucznym. Można go z powodzeniem rozcieńczać z oliwką Ardenta.
4. Quantum Hot Sauce USA -rzadki, dobry na rolkę, wałek posuwu szpuli, w mniej obciążonych kołowrotkach można posmarować nim przekładnię główną co zapewni bardzo płynną pracę, jeśli oczywiście reszta mechanizmów będzie prawidłowo posmarowana. Przyczepność taka sobie. UWAGA - w kołowrotkach z tworzywa wytwarza duże opory w miejscach styku metalu z plastikiem. Do spławika OK.
5. Abu Garcia z PTFE (teflon) - smar o bardzo dobrej konsystencji, doskonale trzyma się przekładni głównej, może korbki nie urywa, ale jest płynnie no i spełnia swoje zadanie ochronne.
6. Oliwka Abu USA - klasa
7.Cormoran - dobry smar dla łowiących na spławik, można mieszać go z oliwką Cormoran, takie połączenie zapewnia całkiem płynną pracę.
8.Texaco Starplex - szału nie ma.
9. Penn Precision Reel Grease z formułą X-1R - sprzedają go w zakręcanych okrągłych pojemniczkach, mam taki o pojemności 60g. Chyba syn po mnie go przejmie :), bo nie mam tylu kołowrotków, żeby go zużyć.  Wszechstronny, bardzo dobry smar.

Inne pomijam, można je kupić za kilka złotych (szkoda naszego czasu i kołowrotków) ale nie ma co robić złego PR-u firmom które cenię za inne bardzo dobre produkty np. wędki.
Powodzenia i cierpliwości. (2015/01/07 23:39)

Sith


Sorry za odgrzanie tematu, ale mam pytanko. Co sądzicie o wkropleniu do kołowrotka odrobiny oleju używanego do maszyn do szycia? (2016/09/29 08:37)

Jędrula


Sorry za odgrzanie tematu, ale mam pytanko. Co sądzicie o wkropleniu do kołowrotka odrobiny oleju używanego do maszyn do szycia?

  Wiele razy tak robiłem i zwijaki chodziły jak burza. (2016/09/29 09:20)

barrakuda81


Tylko kropelkę bo może wypłukać właściwy smar ale doraźnie to fajny sposób. (2016/09/29 10:26)

Sith


Dzięki Kolegom za informację. (2016/09/29 12:13)

romani


Trafny wybór;; najleprzy smar do wszystkich kręciołków to; ŁT-43 do łorzysk tocznych,, no i tani, bąćmy mądrzy nie przepłacajmy.!!!! (2016/09/29 20:48)

SVT


Przy podjęciu się smarowania młynka należy pamiętać o tym aby kółka zębate trafiły w to samo miejsce co przed rozebraniem.Najlepiej delikatnie zdjąć obudowę i zaznaczyć położenie zębatek miałem ten problem właśnie z kołowrotkiem schimano 

Z tym masz rację, ja też posiadan japońca 2500 i przy złym nałożeniu zębatek źle pracował. Nie trzeba zaznaczać niczym tam jest oznakowanie . (2016/09/30 00:08)

ogtw


Sorry za odgrzanie tematu, ale mam pytanko. Co sądzicie o wkropleniu do kołowrotka odrobiny oleju używanego do maszyn do szycia?
Olej do maszyny do szycia, nie nadaje się do kołowrotka, dlatego, że w niskich temperaturach robi się bardzo gęsta, do tego stopnia, że w kołowrotku DAM, przestaje działać blokada obrotów wstecznych. Olej silnikowy jest odpowiedni, posmarowany nim kołowrotek działa nawet przy bardzo niskich temperaturach. Smary ŁT są do łożysk tocznych, ale napędzanych silnikiem, do napędu ręcznego jest za gęsty i dlatego stwarza duży opór. Smar s1 jest właściwy do kołowrotka.
  (2016/09/30 13:57)

MARCIN CK


Czemu akurat smar S1 jest właściwy do kołowrotka jak są dostępne specjalistyczne smary tak jak wyżej pisał kolega robert 75 .Chyba jedyna zaleta tego smaru s1 w zastosowaniu w kołowrotkach (niższej półki ) to cena . (2016/09/30 19:42)

ogtw


Czemu akurat smar S1 jest właściwy do kołowrotka jak są dostępne specjalistyczne smary tak jak wyżej pisał kolega robert 75 .Chyba jedyna zaleta tego smaru s1 w zastosowaniu w kołowrotkach (niższej półki ) to cena .
Smaru s1 używam, dlatego, że jest rzadki, a z tego powodu stawia mały opór, jest prześwitujący i dlatego widać miejsca, w, których jest zabrudzony. Z powodu małego oporu rolka na łożysku ślizgowym obraca się, kiedy ciągnę na żyłce, najmniejszego z moich woblerów, pomimo, że kołowrotek kupiłem za 25 zł. w LIDLU i używam go do spinningu od pięciu lat. Gdybym nie miał doświadczenia ze smarem s1 albo nie miałbym odwagi otworzyć kołowrotka to zastosowałbym smar FAT 886 SPECIAL. (smar s1 mam w garażu na najwyższej półce)
  (2016/10/01 08:40)

fishark


Najlepszym smarem do kołowrotków jest MOBIL MOBILITH SHC 460 o barwie czerwonej, lub niebieskiej. Smaruje nim wszystkie moje kręciołki od kilku sezonów i do dziś chodzą jak nowe.

Ciekawostką jest że drogi smar Daiwa to nic innego jak Mobil Mobilith o zabarwieniu niebieskim, a Daiwa sygnuje go swoją marką i sprzedaje za dużo większą kasę.

Smarowałem shimaniaki, nowe Ryobi i Spro w których jest tyle smaru co kot napłakał. Dziś przesmarowałem nową Okumę Salinę 3 która zamarzała mi na jesieni po przymrozkach, przy minusowych temp kręcioł ciężko kręcił i przestawało działać łożysko oporowe. Przesmarowałem czerwonym smarem i dla pewności po zamrożeniu w zamrażarce kołowrotek kręci lekko i przyjemnie no i łożysko oporowe działa (po umyciu dostało tylko jedną kropelkę oleju silnikowego Motul 0w20).

Wyżej w poście ktoś pyta się o oliwkę maszynową. Oliwa maszynowa to nic innego jak płynna bezwonna wazelina a z wazeliny wytrąca się woda, więc się nie nadaje, chyba że wędkujemy tylko w ciepłe dni. Jeżeli macie nią coś smarować to rolkę kabłąka i to tylko latem.



"Mobil SHC 460 jest smarem klasy NLGI 1,5 na syntetycznym oleju bazowym ISO VG 460, przystosowanym do działania w warunkach wysokich obciążeń. Smar ten jest zalecany do użytku w ciężkich zastosowaniach przemysłowych i morskich. Smar ten umożliwia doskonałą ochronę łożysk w warunkach wysokiego obciążenia przy niskich lub średnich prędkościach i tam, gdzie woda jest czynnikiem krytycznym. Mobilith SHC 460 wykazał się doskonałym działaniem w hutach, maszynach papierniczych i na statkach. Zalecany zakres temperatur pracy od -30º C* do 150ºC" (2017/03/10 23:59)

jelec52


Towt nie łączy się z wodą, dobra jest też wazelina techniczna. (2018/03/26 20:22)

jelec52


Warto również zaiteresować się wazeliną techniczną i olejem wazelinowym stosowanym m.in. w maszynach do szycia. Towot nie łączy się z wodą a wazelina nie odziałowuje chemicznie na elementy urządzenia, kropelka oleju nie zaszkodzi doraźnie ale najważniejszy jest smar. (2018/03/26 20:32)

LczIdik


Ja moj kołowrotek przesmarowałem smarem do łożysk i zobaczymy czy da rade. Generalnie temperatura pracy od -30 do 230 stopni celsjusza więc problemu z temperaturą napewno nie będzie. Po wypadzie nad wodęnapiszę jak się sprawdza. (2018/04/03 18:12)