Jak skutecznie złapać sandacza? Dać mu spokojnie ciągnąć żyłkę,czy zacinać od razu.Proszę dajcie mi wskazówki.Chodzi mi o wskazówki na technikę z gruntu
Ja na ogół łowie sandacze w silnym nurcie na Wiśle i muszę stwierdzić że po zarzuceniu zestawu z ciężarkiem przelotowym 100g zacinam natychmiast po zauważeniu brania. Na ogół udaje się wyciągnąć sandałka.Na wodzie stojącej troszkę inaczej trzeba podejść tą rybkę, dać jej nieco odpłynąć z przynętą i zaciąć za drugim wyraźnym braniem. Zresztą nie ma gotowego sposobu na sandacza bo to mądra rybka. (2011/10/18 21:01)
Jeśli jesteś przekonany,ze w miejscu występują sandacze to proponuję karasia zastąpić uklejką lub małą płotką.Wydaje mi się ,że będzie to dużo skuteczniejsza przynęta na naszego smoka rzecznego.Grunt to cierpliwość i czas spędzony nad wodą bo jak wędki w piwnicy będą stały to i wyniki słabe raczej będą.powodzenia i udanych sukcesów życzę. (2011/10/23 07:45)
Jak skutecznie złapać sandacza? Dać mu spokojnie ciągnąć żyłkę,czy zacinać od razu.Proszę dajcie mi wskazówki.Chodzi mi o wskazówki na technikę z gruntu
Moje doświadczenia w tym temacie jest taka, że zawsze po braniu lekko naciągałem żyłkę, tak aby wyczuć rybę. Po czym dawałem mu odpłynąć i po kilkunastu sekundach zacinałem. Sandacz z reguły lekko zbiera ofiarę (z gruntu), dlatego daję mu czas na połknięcie. Szybkie zacinanie z reguły kończyło się pustym zacięciem lub wyrwaniem żywca z pyska. (2011/10/23 11:42)