witam wszystkich mam maly dylemat nie wiem który z tych kolowrotków wybrac czy ryobi zauber 4000 czy penn slammer 360 wiem że slammer dłużej by pochodził ale czy nie jest zbyt toporny a z drugiej strony potrzebowalbym uniersalnego kolowrotka troche do orki na sandacza i troche na szczupaka np na stawy do przynęt 10g 15 g może ktoś posiada te kołowrotkii i może mi pomoc rozwiązac ten problem
Witam To zależy Wyłączne Od Twoich Potrzeb I Od Twoich Zasobów Pieniężnych Jaki Kołowrotek Wybierzesz Ja Bym Wybrał Ten Penn slammer 360 Bo Też Słyszem Że Dość Długo Wytrzymują Solidna Robota Przy Tych Kołowrotkach Zrobili
pawelek112, Nie Uważasz, Że Pisanie Każdego Wyrazu Z Dużej Litery Jest Dziwne?
Stoję w tej chwili przed podobnym dylematem. Rozważałem Zaubera 3000 i Penna Sargus 3000 + całą masę kołowrotków w cenie do 300 zł. Wybrałem... Spro Red Arc 4000. Myślę, że to jest uniwersalne rozwiązanie. W Zauberku raził mnie brak zapasowej szpuli i składana korbka, Penn to dla mnie kołowrotek do zadań specjalnych, natomiast Red Arc pomimo średnio ciekawego dla mnie wyglądu ma 2 identyczne szpule, korbkę z jednego kawałka metalu, wiadomo alu body + worm shaft. Penn waży dość sporo (wg. producenta 365 gram) i przy lżejszych przynętach i kijach może wkurzać nadmierny ciężar. (2010/12/25 14:30)