Uklejki oczyścić i układać w ceramicznej, szklanej, lub emaliowanej misce do której uprzednio należy wsypać garść soli. Miska emaliowana nie może być obita.
Na sól która leży na dnie miski kładziemy kilka uklejek i posypujemy dość grubą warstwą soli.
Ogólnie chodzi o to, by układać ukleje warstwami przesypując je obfitą ilością soli w taki sposób, by były dokładnie zakryte. Ja zużywam nawet około kilograma soli na taka standardową miskę na sałatki.
Na zasolonych rybkach kładziemy talerzyk o takiej średnicy, by mógł opadać w miarę jak będą się prasowały rybki i na ten talerzyk stawiamy litrowy słoik napełniony wodą jako obciążenie.
Tak przygotowany zestaw stawiamy w chłodnym miejscu na 36 godzin.
Uklejki w tym czasie dokładnie przejdą solą i sprasują się nieco, pozbywając się nadmiaru wody zawartej w mięsie.
Po upływie czasu solenia płuczemy uklejki by pozbyć się soli. Płukanie powtarzamy trzykrotnie, za każdym razem wymieniając wodę. Następnie zalewamy ukleje w misce czystą wodą i odstawiamy na 3-6 godzin. Nadmiar soli z ryb wchłonie w tym czasie woda, którą następnie wylewamy.
Tak przygotowane uklejki zalewamy zalewą octową, przygotowaną z wody, octu, cukru, cebuli, marchwi, ziela angielskiego, liścia laurowego (czasem miodu, jałowca, skórki cytrynowej, gorczycy)
Ja robię zalewę tak:
2,5 części wody +1 część octu (ale może być mocniejsza) ja lubię delikatną
Łyżeczka cukru, lub miodu, marchewka pokrojona w cieniutkie plasterki, bądź starta na wiórki.
Wlewamy do garnka i stawiamy na gaz, czyli podgrzewamy wodę z octem, cukrem, liściem laurowym, zielem angielskim. Kiedy to wszystko zawrze, wrzucamy pokrojoną w talarki cebulę i marchewkę. Od razu wyłączamy gaz, bo nie chcemy gotować cebuli, tylko ją sparzyć.
po ostygnięciu zalewy wlewamy ją do rybek, trochę wzruszamy rybki i odstawiam na dolne piętro lodówki. Jeśli uklejki nie są duże, już po 12 godzinach można je konsumować. Jeśli trochę większe, dajmy im czas przez 24 godziny.
Można toto włożyć do słoików, dodać trochę gorczycy żółtej i zawekować, ale u mnie nigdy tej chwili nie doczekały.
Przechowywać w misce , w zalewie, można chyba jakieś półtora tygodnia.
Chrupiące pieczywo z domowym masełkiem, browarek, skoki narciarskie w tv i jest jak w raju.
Można w ten sposób przygotowywać nie tylko uklejki, ale wszystkie rybki jakie wpadną nam w ręce. Jednak uklejka jest najlepsza.
SMACZNEGO.
(2010/01/05 09:31)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zwykły ocet spirytusowy... ile on tam ma?... chyba 11% jak się nie mylę?
(2010/01/05 12:50)koleżanki i koledzy dawno temu miałem okazię sprubować uklejek kture smakowały jak sledzie tzw. moskaliki, będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś z kolegów udostępnił by przepis na ich wykonanie. Dzieki i pozdrowienia(2014/01/14 17:34)