I kolejny lis Bartka wpuszczony do kurnika..................
I kolejny lis Bartka wpuszczony do kurnika..................
To nie jest żaden lis , Kolego. Jeżeli , ktoś nie potrafi spojrzeć prawdzie w oczy - to nie moja wina. Wątek nie ma na celu obrażania czy dokuczania ( może odrobinkę). Tak , wygląda trzeźwa ocena sytuacji. A jak będzie w rzeczywistości ? Pazerne bandy zarybiaczy , spece od karpiowego marketingu , hodowcy mniejsi i więksi - za wszelką cenę będą się starać reanimować ten ohydny proceder manipulacji tą biedną , bezwolną istotą. Dlaczego wirus atakuje i w jakich okolicznościach ? Wiadome jest , że krzyżówki genetyczne mogą wykazywać pewne dewiacje w obrębie wzrostu , rozrodu itd. Kiedy jednak pewne hybrydy wykazują wybujałość , odporność na mróz ( tzw heterozja ) jak np : muł , czy pewne odmiany jabłoni , u innych dzieje się zupełnie odwrotnie. Karp , jest niedoskonałą hybrydą genów karpia - które przez wieki krzyżowano po to , by uzyskać dzisiejszą jego formę... Wirus to jak wcześnie napisałem - zjadliwy twór białkowy , który może przebywać w stanie latencji , do momentu gdy ... ? Właśnie kiedy , atakuje wirus ? Wirus atakuje wtedy gdy : organizm jest osłabiony , towarzyszy inna choroba , w złych warunkach bytowych. Czy karpiowi , jednej z najbardziej zczołganych , zwyobracanych genetycznie ryb - jest dobrze w stawie , w łapach hodowcy ? Najwyraźniej nie !
To czarne wizjonerstwo czy fanatyzm antykarpiowy?
Cześć Bartek czy Ty myślisz, że Amerykę odkryłeś. Była świńska grypa,wściekłe krowy,ptasia grypa i zakażone ogórki. Już nic mnie nie zaskoczy ... A poza tym aż dziwne, że przed Wigilią ten wirus się objawił a karp ma kosztować około 15zł za kilo. Jak dla mnie kruczek, wybieg - jak zwał tak zwał ale chodzi, żeby cenę podnieść. I dziwne, że ten wirus dotyka ryb typowo hodowlanych. A taka moja uwaga do wszystkich anty - jest taka postawa co się nazywa tolerancja. Toleruję innych wędkarzy i inne ryby. Janusz JKarp
10/10 kolego za poglądy. To oczywiste że karp nie ma w naszej szerokości warunków do życia. Gdyby było inaczej sam by się rozmnażał. Niekorzystne warunki prowadzą do osłabienia organizmu a tym samym do chorób. Szkoda tylko że tak późno człowiek zaczyna kojarzyć fakty. Domena ludzkości to "musztarda po obiedzie". Zawsze człowiek mądry po szkodzie. Ale najgorsze dopiero nadejdzie. Bo tak jak piszesz komercha będzie walczyć o tego karpia wszelkimi sposobami które niebawem doprowadza do prawdziwej tragedii...
Cześć Bartek czy Ty myślisz, że Amerykę odkryłeś. Była świńska grypa,wściekłe krowy,ptasia grypa i zakażone ogórki. Już nic mnie nie zaskoczy ... A poza tym aż dziwne, że przed Wigilią ten wirus się objawił a karp ma kosztować około 15zł za kilo. Jak dla mnie kruczek, wybieg - jak zwał tak zwał ale chodzi, żeby cenę podnieść. I dziwne, że ten wirus dotyka ryb typowo hodowlanych. A taka moja uwaga do wszystkich anty - jest taka postawa co się nazywa tolerancja. Toleruję innych wędkarzy i inne ryby. Janusz JKarp
Janusz napisał wszystko i na temat bez głupich wywodów jak wyżej.Wirus dotyka ryb hodowlanych.Dziwne że jak wigilia sie zbliża i praktycznie w jednym okręgu.W styczniu po wirusie ślad znaniknie a zyski będą przednie,jednak supermarkety sprowadzą karpia z Czech pewnie ,gdzie o wirusie nikt nie słyszał.
Ja karpie znienawidziłem z jednego powodu--zarybienia.Nic więcej,ogólnie ryba dobra smakowo i atrakcyjna wędkarsko.Jednak ulubiona moja ryba to najzwyklejsza płotka.Linke zaraz da wykład o wirusie i epidemi płotek.Ryby pewnie już brakuje w naszych wodach ----Jestem ciekaw czy ktoś czyta tą encyklopedie wykładów co jest wyżej----lubi ktoś tortury i ma cierpliwość?
(2011/11/17 11:22)Jeżeli to co napisałeś ty , to jest wszystko - to tylko można się zdrowo uśmiać . To samo tyczy się łączenia groźby jaką niesie ta choroba z Wigilią Świąt Bożego Narodzenia. Czegoś bardziej lekkomyślnego , długo nie słyszałem.Moje "wywody " wcale nie są głupie. W zaskakująco prosty sposób , starałem się wytłumaczyć co poniektórym zaślepieńcom - w jaki sposób działa wirus i to , że problem jest naprawdę poważny. Właśnie , Twoje wywody zdają się sugerować , że ty kompletnie nie masz pojęcia :co to wirus a co bakteria ( podejrzewam że mylisz te dwa pojęcia) ,jak również to : do czego to wszystko może doprowadzić. Cóż, zawsze wśród osób zatroskanych o przyszłość polskiej przyrody - znajdzie się garstka nieuzasadnienie sceptycznych dysydentów ( bez jakichkolwiek argumentów) . Co tam wirus , gdzie tam , to jakaś bujda - zdają się mówić z rezonem i raźną miną na twarzy. Zobaczycie ,że pożałujecie swego bagatelizującego podejścia. Zobaczycie ! Resztę poglądów podzielam : płoć to piękna i interesująca pod względem wędkarskim ryba , zarybienia karpiem są nieludzkie i szkodliwe dla przyrody. (2011/11/17 11:40)Cześć Bartek czy Ty myślisz, że Amerykę odkryłeś. Była świńska grypa,wściekłe krowy,ptasia grypa i zakażone ogórki. Już nic mnie nie zaskoczy ... A poza tym aż dziwne, że przed Wigilią ten wirus się objawił a karp ma kosztować około 15zł za kilo. Jak dla mnie kruczek, wybieg - jak zwał tak zwał ale chodzi, żeby cenę podnieść. I dziwne, że ten wirus dotyka ryb typowo hodowlanych. A taka moja uwaga do wszystkich anty - jest taka postawa co się nazywa tolerancja. Toleruję innych wędkarzy i inne ryby. Janusz JKarpJanusz napisał wszystko i na temat bez głupich wywodów jak wyżej.Wirus dotyka ryb hodowlanych.Dziwne że jak wigilia sie zbliża i praktycznie w jednym okręgu.W styczniu po wirusie ślad znaniknie a zyski będą przednie,jednak supermarkety sprowadzą karpia z Czech pewnie ,gdzie o wirusie nikt nie słyszał.
Ja karpie znienawidziłem z jednego powodu--zarybienia.Nic więcej,ogólnie ryba dobra smakowo i atrakcyjna wędkarsko.Jednak ulubiona moja ryba to najzwyklejsza płotka.Linke zaraz da wykład o wirusie i epidemi płotek.Ryby pewnie już brakuje w naszych wodach ----Jestem ciekaw czy ktoś czyta tą encyklopedie wykładów co jest wyżej----lubi ktoś tortury i ma cierpliwość?
Linke zróbmy tak :Napisz coś w tym temacie w trzech,czterech zdaniach.Napisz to najprościej jak umiesz i miej w założeniu fakt że przekazujesz to prostemu człowiekowi.
Nagrodą będzie fakt że ja postaram sie to zrozumieć ,twój tok rozumowania i to co chcesz przekazać.Czytam ( tzn,staram sie) to co piszesz i mimo że rozumiem treść ,nie pojmuje jak to sie ma do realiów,stanu faktycznego,założeń i co ma na myśli ,lub co chce przekazać autor.
Wczuj sie w role że piszesz do prostaka--biore to słowo na swoją klatę.
(2011/11/17 11:49)I dziwne, że ten wirus dotyka ryb typowo hodowlanych.... ??? Co w tym dziwnego ?? Wirus atakuje ryby typowo hodowlane ponieważ : krzyżówki genetyczne wykazują zawsze mniejsze lub większe dewiacje biologiczne ( wybujałość albo odwrotnie , odporność lub jej niedobór ) - to po pierwsze . Po drugie : wirus potrafi trwać w stanie latencji ( uśpienia ) w organizmie nosiciela ( żywiciela ) a jego namnażanie się następuje w sprzyjających warunkach takich jak : niedotlenienie , przegrzanie , wyziębienie , zatrucie , choroby ( w tym nowotworowe), stres , przemęczenie , niedożywienie itp . Jeżeli u ryb hodowlanych dochodzi do zachorowań ( zakażeń z żywiciela na żywiciela ) to znak że : siły odpornościowe karpia , ryby w zasadzie ryby obcej geograficznie ,są osłabione, że warunki stworzone przez człowieka , są na tyle spaczone , iż muszą prowadzić do rozwoju chorób ! Podobnie jest w przypadku opryszczki - kiedy wirus opryszczki ( podobnie jak KHV - typu HERPES) , który z naszych organizmów nie znika nigdy , ma warunki do replikacji ( podczas choroby , stresu , osłabienia , zmiany trybu życia ) , zaczyna to robić w sposób gwałtowny , czego efektem są zmiany na skórze i błonach śluzowych ( tzw "opryszczka"). Hodowla stworzona przez człowieka dla zysku , gdzie ryby przebywają w dużym zagęszczeniu , gdzie przeprowadza się sztuczne tarło ( w płytkich stawach wyściełanych trawą ) - to nie są warunki naturalne i takie , gdzie ryby mogą egzystować w sposób swobodny , albowiem wszystkie kwestie związane z ich cyklem życiowym ( choćby np : odżywianie czy rozród ) poddane są regulacji człowieka ! Sztuczne , wymuszone warunki bytowe karpi , powodują dalsze osłabianie układu odpornościowego i zdolności przystosowawczych , czego skutkiem jest i zawsze będzie - choroba ! Często choroby wywołane przez wirusy noszą miano "oportunistycznych " Dlaczego ? Odpowiedź : ponieważ w warunkach naturalnych , niezaburzonych , u osobników zdrowych , silnych i przystosowanych ( czyli nie u karpia ) - NIGDY BY NIE WYSTĄPIŁY ! Wirus przenosi się z żywiciela na żywiciela , bo nie jest w stanie bez niego istnieć !Ryby mogą więc zakażać się poprzez stykanie się ze sobą ( w przypadku dużej rotacji ) .Także podczas sztucznego tarła karpi ( , które odbywa się w płytkich stawach wyłożonych trawą , co imituje rozlewiska rzeczne , będące miejscem rozrodu sazana , przodka karpia hodowlanego ) - ZACHODZI CO NAJMNIEJ PODWÓJNE RYZYKO ZAKAŻEŃ , ponieważ : wirus przenosi się podczas styczności ryby z rybą , a po drugie : wiru może być przekazany wraz z materiałem genetycznym ( ikra , mlecz ). (2011/11/17 12:15)
To co proponujesz Wszechwiedzący ? Co my zwykli wędkarze mamy według Ciebie zrobić ?
Powiedzmy że oświeciłeś nas i co dalej ?
Wydaje mie sie że twój apel powinien być skierowany w inną strone. Uderz tam gdzie trzeba
a będziesz miał moje wsparcie.
(2011/11/17 14:42)To co proponujesz Wszechwiedzący ? Co my zwykli wędkarze mamy według Ciebie zrobić ?
Powiedzmy że oświeciłeś nas i co dalej ?
Wydaje mie sie że twój apel powinien być skierowany w inną strone. Uderz tam gdzie trzeba
a będziesz miał moje wsparcie.