Na następny dzień są tylko te rzeczy które sklep ma na stanie. Jednak wiele sklepów nie zamrażając pieniędzy ma w ofercie towar którego nie posiada a po zakupie musi sprowadzić go od producenta. Przy takich towarach są opcje np. dostępny w ciągu 5-iu dni roboczych. Jeśli kupuję taki towar to wiem ile będe na niego czekał i jesli dany sklep dotrzyma terminu to nie widzę tu najmniejszej nierzetelności.
Oczywiście. Ale jak ma 24 godziny a towaru nawet nie ma na stanie i wysyła po tygodniu czy dwóch to wtedy mamy prawo narzekać. (2016/07/08 11:13)