Nęcenie wyprzedzeniowe kukurydzą

/ 12 odpowiedzi
Cześć,
nastawiając się na duże ryby postanowiłem nęcić przez dłuższy czas gotowaną kukurydzą z dodatkiem grochu codziennie wybraną miejscówkę. Za wąskim pasem trzciny zaczyna się dość ostry spad, na któym łowię. Jest tam około 3-4m. Zarówno po lewej stronie jak i po prawej przy brzegu rośnie moczarka. Po prawej stronie jest też pradopodobnie zatopione drzewo. Miejscówka znajduje się w dość płytkiej, mulistej zatoce dużego jeziora. Po dwóch tygodniach przez kilka dni zasadzałem się wieczorami z gruntówkami. Pierwszego dnia wziął jeden średni leszcz na czerwonego robaka po czym w łowisko wpłynęły krąpie i płotki. Następnego dnia, przez trzy godziny nic nie brało, zanęciłem więc jak zawsze kukurydzą. Pół godziny później, o zmierzchu, na metodę i kulkę proteinową wziął ponad leszcz ponad 2 kilo, po czym znowu zaczęły się brania krąpi. Kolejnego dnia było dokładnie to samo z linem 25 cm. Czwartego dnia brała tylko drobnica.
Stąd moje pytanie: czy podczas łowienia nadal nęcić ziarnem, czyli tym czym nęcę dłuższy czas, zanętą sklepową czy w ogóle nie nęcić? Co zrobić żeby nie brała drobnica? Dodam że łowię na metodę i na sprężynę zanętową.
Jędrula


Nęcenie wyprzedzeniowe - takiego czegoś jeszcze nie słyszałem :) (2016/07/22 15:48)

jacfar


musisz zastosować nęcenie wyprzedzeniowe selektywne i cała filozofia (2016/07/22 18:33)

notaki


musisz zastosować nęcenie wyprzedzeniowe selektywne i cała filozofia
Tak w  kwestii  necenia wyprzedzeniowego jeszcze, żebym do konca zrozumiał  ...
Czy determinizm paliatywny w kategoriach absolutnych antycypuje adekwatnie percepcję aliceptów transcendentalnie permanentnych? (2016/07/22 19:58)

spines21


Co do pytania-
"Czy determinizm paliatywny w kategoriach absolutnych antycypuje adekwatnie percepcję aliceptów transcendentalnie permanentnych?"
Jak najbardziej-
ale temat jest niewątpliwie relatywnie indyferentny, choć korelacje z całą pewnością istnieją i temat wydaje się być dyskursywnym. (2016/07/22 20:17)

mis2900


Osobiście , po 2 tygodniach nęcenia i następnie kilku dniach słabych brań w tym miejscu , odpuściłbym miejscówkę i szukał innego miejsca do nęcenia. (2016/07/22 20:40)

Majster 81


Osobiście , po 2 tygodniach nęcenia i następnie kilku dniach słabych brań w tym miejscu , odpuściłbym miejscówkę i szukał innego miejsca do nęcenia.
I tu błąd, rybya przyjdzie jak już nie przyszła, siedzieć siedzieć i jeszcze raz siedzieć.

  (2016/07/22 21:17)

mis2900


Osobiście , po 2 tygodniach nęcenia i następnie kilku dniach słabych brań w tym miejscu , odpuściłbym miejscówkę i szukał innego miejsca do nęcenia.
I tu błąd, rybya przyjdzie jak już nie przyszła, siedzieć siedzieć i jeszcze raz siedzieć.

Tutaj dużo zależy od wielkości łowiska i  też presji  wędkarskiej na danym łowisku ,inaczej będzie na 500ha jeziorze a inaczej na hektarowym polnym dołku. Na moich wodach ( zazwyczaj )  po tygodniu nęcenia wiem , czy ryba podeszła,  czy jednak nie.  Też zależy jaką rybę zanęcamy , leszczyk podejdzie nawet po 3 dniach , lin ( duży ) potrzebuje więcej czasu.
Jeśli chodzi o pytanie kolegi , to jeśli dalej zamierzasz łowić w zanęconym miejscu , to ja bym spróbował donęcania wieczorem , a siadania rano , oczywiście jeśli istnieje taka możliwość. Nie wrzucałbym żadnej spożywki ( sklepówki ).  Jeśli ziarno wabi drobnice , to spożywka oczywiśćie zrobi to jeszcze lepiej. 

  (2016/07/23 00:19)

sobi1


Dziękuję za odpowiedzi, aczkolwiek jak na razie ryby tutaj nikomu nie biorą. Pogoda cały czas kręci. (2016/07/26 13:45)

SlawekNikt


Co do pytania-
"Czy determinizm paliatywny w kategoriach absolutnych antycypuje adekwatnie percepcję aliceptów transcendentalnie permanentnych?"
Jak najbardziej-
ale temat jest niewątpliwie relatywnie indyferentny, choć korelacje z całą pewnością istnieją i temat wydaje się być dyskursywnym.
Hmmm, ja tam bym machał wędą, a ryby będą.
  (2016/07/26 15:53)

jacfar


niestety, w związku z nieustannym ruchem obrotowym kuli ziemskiej pogoda musiała się do niego dostosować i kręci cały czas a to determinuje zachowania ryb, które kręcac się wespół z kula ziemską i pogodą doznają zawrotów głowy i nie są w stanie trafić na selektywną przynętę wyprzedzeniową, która zwazywszy na powolne przebiegunowanie i zmiany ciążenia może być opóźnieniowa, dlatego też trzeba zastosować nęcenie podwójnie wyprzedzeniowe (2016/07/26 22:19)

SlawekNikt


Do machania wędą trzeby dołączyć taki oto wniosek. Nęcenie wyprzedzeniowo - opóźnieniowe to klucz do sukcesu pod warunkiem, że zastosuje się odpowiednią kolejność czyli mamy dylemat: czy wbrać nęcenie poprzedzone wyprzedzaniem opóźnianym czy może nęcenie opóźnieniowo poprzedzając to z kolei nęceniem wyprzedzanym ? Problem niezgłębiony pozostanie bo tego jak wiadomo wszystkim nawet najstarsi indianie nie wiedzą poławiąjący ryby z marszu bez dylematów wyprzedzeniowo opóźnieniowych ... a może odwrotnie ... ? (2016/07/26 23:17)