Co sądzicie o zanęcaniu łowiska pszenicą? ja mam swoje zdanie , ale chciałbym usłyszeć wasze opinie zanim wyraże swoje zdanie. interesuje mnie to w jakich godzinach nęcicie, jak wyglądają łowiska, jaką ilość sypiecie i jakich ryb można się spodziewać?
pszenica i pęczak (zalać wrzątkiem i zostawić na kilka minut, odcedzić i szybko zahartować zimną wodą wtedy wychodzi nam jeszcze lekko twardy pęczak) a groch jest świetny na jazia. (2010/07/25 01:05)
w latach osiemdziesiątych na Narwi w okolicach Bielska Podlaskiego te zanęty były najlepsze. Potem zasiadało się ze zwykłym ciastem (żółtko z mąką, bez żadnych aromatów itp.) i połów jak cholera. Były tam wspaniałe miejscówki krzaczory,zakola,jamy prawdziwy raj dla wędkarza gdzie wyciągało się duże płocie,okonie,jazie i klenie. Były? bo w latach dziewięćdziesiątych rzekę ruszono i ... Jeżdżę teraz gdzie indziej i na groch dobrze biorą leszcze,płoć i jazie. Pozdrawiam i życzę dobrych łowów. (2010/07/25 01:36)
heh, kolego to jak znasz złoty środek na idealne przygotowanie grochu to go zdradź... ja się nadal uczę i pomimo mnóstwa chęci i ciutki praktyki nadal się mylę... Ale żeby nie odbiegać od tematu: Pszenica ponad pół godzinki na gazie, potem w termos owinięty kocem podczas 60km i ta TRAPERA za 4 zyle nigdy jej nie dorówna(antyreklama celowa) (2010/07/25 01:53)
witam. Oczywiście musi to być cały groch nie połówki, gotuję go na jak najmniejszym ogniu (w dużym garnku często delikatnie mieszając,nie przykrywać) i trzeba pilnować a żeby nie przegotować (nigdy nie zwracałem uwagi na czas) czyli kiedy wyjmiemy kilka ziaren to sprawdzamy lekko ściskając groch i jak szybko rozsuną się połówki ziarna znaczy że to już (powtarzam, lekko ściskamy jak cycunie tej co obok chrapie) powodzenia. (2010/07/25 02:13)
witam łowię na Odrze sypię codziennie na amura no i karpia pszenicę z kukurydzą w ilości około 10 kg łacznie zanętę przygotowuję w szybkowarze tz. zagotowuję i odstawiam na kilka godzin, po wystygnięciu dodaję trochę wanili no i na ryby. pozdro. (2010/07/25 15:30)
Od wielu lat używam pszenicy jako zanęty i przynęty, sprawdza się rewelacyjnie, łowię w jeziorach, pszenica przyciąga piękne płocie i duże leszcze. (2010/07/25 17:02)
Dzięki koledzy za swoje spostrzeżenia! :D. A więc sprawa u mnie wygląda tak- nęciłem kilka dni gotowaną pszenicą, sypałem około kilograma dziennie. Po paru dniach zabrałem się za wędkowanie i co? Podeszły piękne płocie(powyżej 25cm, mniejszych nie było)- praktycznie tylko one brały, choć też zdarzały się też linki(ok35-40cm),leszczyki(ok40cm) ale sporadycznie no i coś dużego co porwało mój zestaw:( Ale moje spostrzeżenie wobec pszenicy używanej jako zanęty jest takie iż jest to IDEALNA ZANĘTA NA PIĘKNĄ PŁOĆ!!!!!! (2010/07/25 22:31)
ja zazwyczaj gotuję pszenice i kukurydze później dzielę na połowę,jedną mielę,blenduje.Później mieszam razem z całym ziarnem.na oko wychodzi mi około 4-5kg,można dosypać atraktor o sprawdzonym zapachu,można też samo zmiksowane ziarno wymieszać z zanętą bądź mączką kukurydziana bądź owsianą co nadaję się idealnie do koszyczka zanętowego.no jest masa sposobów wystarczy poeksperymentować i mieć dobra orientacja łowiska. (2014/09/07 13:42)