Myśle że łódka zanętowa to minimum dwa tysiące złotych ale to dobre dla kogoś kto nie umie sondować dna markerem i ma problemy z celnym albo w ogóle z rzucaniem wędką. Za cztery stówki może uda Ci się kupić w "Toy's 4 Boy's" zdalnie sterowaną i przerobisz sobie ja?
(2013/03/26 11:21)słuchajcie zastanawiam się nad łódką zanętową, ale taką nie za drogą do minimum 400 zł.... czy taka cena jest możliwa?
sliwa80, dwa i trzy lata temu to była jeszcze nowość taka łódka zanętowa.
Dziś możesz sobie kupic jakiegoś Jaxona gównianego ale pływającego albo poszukać używek jakiś.
Są też ludzie którzy reklamują się jako producenci takiego sprzętu ale czy jest sens ryzykować?
(2013/03/26 12:58)(2013/03/26 13:10)sliwa80, dwa i trzy lata temu to była jeszcze nowość taka łódka zanętowa.
Dziś możesz sobie kupic jakiegoś Jaxona gównianego ale pływającego albo poszukać używek jakiś.
Są też ludzie którzy reklamują się jako producenci takiego sprzętu ale czy jest sens ryzykować
Dlatego napisałem że szukałem czegoś dobrego w tej cenie i nie znalazłem :), kupić było można ale daj spokój :) , tym bardziej teraz pewnie coś kupisz i za 2 koła bo naprodukowali różnych tak jak napisałeś jaxonów itp. ale tak naprawdę (moim zdaniem oczywiście) na naszym rynku dobrych łódek jest dosłownie kilka i niestety nie kosztują 2 tyś :) ale to tylko moje zdanie a trochę się o łódkach naczytałem bo nie chciałem wyrzucić pieniędzy w błoto.
Bardzo dobra jest Jaxona, co Ty od niej chcesz?
Blokujące się skrzydło od hangeru na zanęte albo półtonący korpus jak wsypiesz więcej niż dwa kilogramy suchego żarcia.
Warmuza łodka też zajebiaszcza, mój znajomy już nie może jej u niego serwisować bo cyt. "niestety nie posiada do nich pod zespołów a wymiana drążka sterującego jest w takiej sytuacji niemożliwa."
Skarp to dobra i tania łódka ale faktycznie nie kosztuje 2 tyś. ale dokładnie 2 213, 96 zł w Raven Fishing.
(2013/03/26 13:22)Obdczytani ludzie są i są tacy oczytani a ja wędkuje od 7 roku życia, wcześniej tylko nauczyłem się chodzić i mówić. Za to u Ciebie Drogi Panie jeszcze w tym wieku szwankuje czytanie ze zrozumieniem i pisanie poprawne w języku polskim, oj nieładnie, nieładnie ... Poza tym w latach 80 tych u.b wieku to taki zabaweczki na Mazurach testowali Czesi a nam Polakom to nawet o czymś takim nie śniło się. Aż takim dzieckiem nie jestem żeby nie pamiętać co w trawie piszczało wtedy :-)
(2013/04/05 11:16)Wstaw jakieś fotki do wglądu jak możesz.
Od zeszłego roku są na moim blogu :)
(2013/04/05 14:12)No rzeczywiście wielka. Wydaję się być nieco nie poręczna. Nie sprawia ci problemów przy transporcie? Ja swoją sprzedałem nie przydał mi sie ten gadget.