Jezioro Brzozolasek- ośrodek Ryś
2010-01-24 / 10 odpowiedzi
Ponawiam temat!
Łowił ktoś może już w tym roku w jeziorze Brzozolasek koło Pisza? Wybieram się tam ponownie i ciekawi mnie czy się rybka ruszyła. Jeżeli tak to poproszę o szczegóły, każda wiadomość oraz podpowiedź dotycząca fajnych miejsc na jeziorze będzie cenna.
pozdrawiam
(2011/05/19 19:48)
witam
bylem na poczatku maja braly liny ,plocie ipieekne szczupce co niektorzy wyciagali.piekne jezioro:)
pozdrawiam
(2011/05/19 21:36)
Dzięki Wojtek za odzew!
A może jeszcze ktoś ma jakieś wieści z nad tego jeziora....?
(2011/05/20 22:43)
witam
ja łowiłem na tym jeziorku liny i piękne płocie wstyd się przyznawać ale zerwałem potęrznego lina lub niewielkiego karpia (2011/05/24 20:30)
Witam wszystkich kolegów po kiju!
Jeżeli mogę prosić o jakieś szczegóły dotyczące tego łowiska. Wybieram się tam w czerwcu na weekend i kompletnie nie mam pojęcia od czego zacząć (który kierunek, brzeg, część jeziora). Oczywiście w grę wchodzi i spin i biała ryba.
Staszek (2011/06/09 11:22)
Panowie jak wyniki w tym roku na Brzozolasku? W tym sezonie jeszcze tam nie byłem lecz mam chęć właśnie na tym łowisku zakończyć.Proszę o każde info.
pozdrawiam
(2012/09/30 09:50)
ponawiam temat. (2012/10/01 15:20)
Panowie- odwiedzał ktoś te jeziorko w tym roku? Macie jakieś sprawdzone wieści z ostatniej "majówki" (2013/05/07 17:46)
Witajcie, byłem w ubiegłym roku. Coraz mniej ryb. Szczupaki to szczupaczki zapuszczane co rok i mocno kłusowane (amatorów niestety nie brakuje). Okonia jak na lekarstwo. Liny jeszcze się trafiają, ale trzeba trafić w pogodę i to zasiadka kilkudniowa, płoć nie za duża do sportowej lub dziecięcej zabawy a leszcze jesienią. Jezioro mocno zarośnięte, coraz płytsze, z brzegu słaby dostęp. Wybierając się, koniecznie trzeba się dobrze przygotować. Miłego wędkowania, nie koniecznie na Brzozolasku. (2014/04/24 16:09)
Witam, dla zainteresowanych opiszę jak to teraz wygląda na BRZOZOLASKU, otóż właśnie wróciłem z urlopu nad tym jeziorem, spostrzeżenia??? PUSTYNIA! Jeziorko płyciutkie (kilka dołków) mocno zarośnięte, z brzegu o łowieniu można zapomnieć, bez pływadła się nie obędzie. Co do ryb, a właściwie totalnego bezrybia, przez blisko 2 tygodnie 7-8 epik wędkarskich penetrowało to jezioro każdą możliwą metodą, na na haczykach czy plecionkach meldowało się właściwie wszystko, od pinki, przez ziarno, ciasto, żywca, gumy, blachy, woblery itp. itd.. Nie pomagało kilkudniowe nęcenie. Wyniki? Na nas wszystkich padł jeden szczupak ok 55-60 cm (nasz) i jeden okoń 25 cm (również nasz) cała reszta ciągała płotki i krąpie do 15 cm. Podsumowując bida aż piszczy. Jezioro jest martwe. Jako ciekawostkę powiem że nawet nasi ukochani rybacy spływający po nocy z sieciami ze Śniardw uzbierali 2 małe skrzyneczki płotek, okonków i leszczy. Nic poza tym. Mazurskie Jeziora zostały wybite do podszewki więc jeśli liczycie na udany "wędkarski" urlop odradzam ten kierunek. (2015/07/29 10:41)
