Jak przechowywać ugotowaną kukurydzę?

/ 14 odpowiedzi
Witam. Na wiosnę lub latem chciałbym kilka dni podnęcić łowisko. W jeziorze znajdują sie: Lin, Karp, Leszcz, Płoć,Amur. Będę nęcil gotowana kukurydzą, peczakiem i ewentualnie pszenżytem. I stąd moje pytanie. Jak przez kilka dni przechowywać ugotowaną kukurydzę, aby nie musieć codziennie stać przy garach? Zamrozić? A może jakiś inny sposób? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.
turu


witam ja często pasteryzowałem  ale jeśli jest  duża ilość to zamrozić,,, (2016/02/14 00:10)

gruby12345


Ja wsypuje ugotowana kukurydze pszenice konopie w pudlo od lodow albo od masla zalewam jakas zalewa tzw jakiś atraktor czy dip o smaku jaki wybierzesz i mroze . Nad lowiskiem wyciągasz z pudla i wrzucasz do wody a na dnie wszystko się ladnie rozpuszcza .  Rada lepiej wybrać większe pudlo ok kg i większe można tez w woreczku mrozic z ta zalewa a dlaczego musisz w srodek wlozyc jakiś kamien najlepiej i to cetralnie w srodek zanęty bo ci nie utonie a poplynie dalej. Robie tak z nadmiarem zanęty który mi zostaje po wedkowaniu czy za dużo ugotuje ziaren  pozdrawiam (2016/02/14 07:26)

pstrag222


zależy jak często jeździsz na ryby, jesli bedziesz 3,4 dni z rzędu na łowisku to takie pudełeczko powiedzmy z kilogram , spokojnie mozesz sobie chować do lodówki,Tylko na rybach trzeba je w cieniu trzymać.

W ubiegłym roku mój kolega nęcił sobie miejsce ponad tydzień wyniki miał słabe, ale raz zapomniał właśnie taka mieszankę ziaren (kuku,konopie,cieciorka) wyciągnąć z samochodu wszystko skisło.
Pojechał na ryby smród  w samochodzie i  później na łowisku , pudełko to trzymał jakies 3m od krzesła .
Ale podnęcił tym  i worek sie otworzył     ryba , za rybą.
I teraz tylko neci skisłym ziarnem, troche wali u niego na stanowisku jak sie przyjdzie pogadac, ale łowi ryby.
Nie wiem czy to przypadek czy jak, ale kiedys czytałem , ze nie którzy tak nęcą.
(2016/02/14 08:50)

Jędrula


Gotowana kukurydzę najlepiej zamrażać  w porcjach . Ja pakuję do woreczków , po rozpakowaniu majdanu ziarna są już prawie całkiem rozmrożone  . Jeżeli zależy Ci na czasie , to możesz mieszać kuku ze żwirkiem , formować mniejsze porcje i wrzucać do wody takie jeszcze zamrożone kule .                                                          (2016/02/14 09:14)

JKarp


zależy jak często jeździsz na ryby, jesli bedziesz 3,4 dni z rzędu na łowisku to takie pudełeczko powiedzmy z kilogram , spokojnie mozesz sobie chować do lodówki,Tylko na rybach trzeba je w cieniu trzymać.

W ubiegłym roku mój kolega nęcił sobie miejsce ponad tydzień wyniki miał słabe, ale raz zapomniał właśnie taka mieszankę ziaren (kuku,konopie,cieciorka) wyciągnąć z samochodu wszystko skisło.
Pojechał na ryby smród  w samochodzie i  później na łowisku , pudełko to trzymał jakies 3m od krzesła .
Ale podnęcił tym  i worek sie otworzył     ryba , za rybą.
I teraz tylko neci skisłym ziarnem, troche wali u niego na stanowisku jak sie przyjdzie pogadac, ale łowi ryby.
Nie wiem czy to przypadek czy jak, ale kiedys czytałem , ze nie którzy tak nęcą.

Nie skisła a sfermentowała :-)


Jędruś ma rację tylko czasem nie zamrażaj samej kukurydzy bo ta bez żwiru będzie pływać.


JK (2016/02/14 09:26)

edikot


Kule  zamrożone  z  kamieniem  w  środku  stosuje  na  Wiśle (2016/02/14 09:32)

pstrag222


zależy jak często jeździsz na ryby, jesli bedziesz 3,4 dni z rzędu na łowisku to takie pudełeczko powiedzmy z kilogram , spokojnie mozesz sobie chować do lodówki,Tylko na rybach trzeba je w cieniu trzymać.

W ubiegłym roku mój kolega nęcił sobie miejsce ponad tydzień wyniki miał słabe, ale raz zapomniał właśnie taka mieszankę ziaren (kuku,konopie,cieciorka) wyciągnąć z samochodu wszystko skisło.
Pojechał na ryby smród  w samochodzie i  później na łowisku , pudełko to trzymał jakies 3m od krzesła .
Ale podnęcił tym  i worek sie otworzył     ryba , za rybą.
I teraz tylko neci skisłym ziarnem, troche wali u niego na stanowisku jak sie przyjdzie pogadac, ale łowi ryby.
Nie wiem czy to przypadek czy jak, ale kiedys czytałem , ze nie którzy tak nęcą.

Nie skisła a sfermentowała :-)


Jędruś ma rację tylko czasem nie zamrażaj samej kukurydzy bo ta bez żwiru będzie pływać.


JK

Pewnie sfermetowała:)))) ale smród nie miłosierny:))))
Lubie dipy śmierdziuszki  ale tego odoru nie znoszę :))))

(2016/02/14 10:06)

JKarp


Poszukaj i kup sobie CSL :-)
JK (2016/02/14 10:14)

Dos equis xx


Gotowana kukurydzę najlepiej zamrażać  w porcjach . Ja pakuję do woreczków , po rozpakowaniu majdanu ziarna są już prawie całkiem rozmrożone  . Jeżeli zależy Ci na czasie , to możesz mieszać kuku ze żwirkiem , formować mniejsze porcje i wrzucać do wody takie jeszcze zamrożone kule .                                                         



Ciekawe to, nie slyszałem jeszcze o tej metodzie. Jednak można się tu czegoś dowiedzieć.
(2016/02/14 21:08)

JKarp


a po co?



Będziesz miał to co najlepsze ze sfermentowanej kukurydzy :-)


CSL to skrót od Corn Steped Liquour - czyli fermentowana (słodowana) kukurydza. Posiada specyficzny kwaskowaty zapach. W postaci płynnej posiada żywe kultury bakterii które rozkładają składniki pokarmowe na proste elementy przez co sa łatwiej przyswajalne i bardziej atrakcyjne dla ryb. CSL Moze być stosowany jako składnik do produkcji kulek, z CSL wykonywane sa tez pellety zanętowe.

JK (2016/02/15 07:41)

Mac1973


Coś w tym jest....

(2016/02/29 23:04)