Zniszczona karta wędkarska.

/ 15 odpowiedzi
Witam, mam pytanie, minowicie pare dni temu pies zjadl mi moja legitymacje i karte wedkarska, czy bd musiał opłacać znow wpisowe albo zdawać egzamin na karte? Czy wystarczy ze pojde do koła i zapłace na sama ksiażeczke?
dawidwol


Witam, mam pytanie, minowicie pare dni temu pies zjadl mi moja legitymacje i karte wedkarska, czy bd musiał opłacać znow wpisowe albo zdawać egzamin na karte? Czy wystarczy ze pojde do koła i zapłace na sama ksiażeczke?


Jakąś tam "baze" pewnie mają, więc podejrzewam, że sama książeczka wystarczy:) (2012/12/31 11:52)

MASTINO


Do Koła musisz iść wyrobić nową legitymację (koszt-kilka zł) i do starostwa po duplikat Karty Wędkarskiej (10 zł opłaty i zdjęcie).  (2012/12/31 11:54)

Arca92


Dzięki wielkie już myślałem , że bd musiał kasę wyrzucić w błoto. (2012/12/31 12:58)

Imatyta


To tak jak Bartowi z Simpsons, pies wpierdzielał prace domową hehe :) (2012/12/31 13:31)

jogi


Witam. Chyba już wszystko wiadomo w tej sprawie. Proszę nie przeciągać tematu . Życzę Szczęśliwego Nowego Roku. (2012/12/31 17:16)

MASTINO


Mała uwaga do moderatora , bądżmy sprawiedliwi jak  już wycinamy nieodpowiednie posty to wszystkim równo, czemu widnieje profil tego pana a tylko tekst został usunięty? pozdrawiam.



Kolego, "nieodpowiedni" to był post tego usera, który krytykuje chłopaka za pytanie na forum i namawia dzieciaków do wędkowania bez Karty Wędkarskiej. Jeśli nie śledziłeś każdego posta w wątku, to daruj sobie uwagi i bezpodstawne pretensje do moderatorów. I "ten pan" swój tekst usunął sam edytując swój post, bo treść już nie była aktualna po usunięciu głupiego tekstu powyżej.

(2012/12/31 17:57)

Dandol


W moim poście nie było nic chamskiego, ot taka surowa odpowiedź po prostu, i nikogo nie namawiałem do wędkowania bez karty, dobrze by było gdyby ludzie po prostu zaczeli wykorzystywać swój mózg bo w następnym poście zapyta co ma zrobić bo ma w szufladzie jedną skarpetkę nie do pary. (2012/12/31 18:09)

Zander51


Wiesz Maciek... dopiero teraz doceniam Twoją rolę na tym forum. Gdy inni kowboje chwalą się swoimi sukcesami z łapanek, Ty jeden dyskutujesz tutaj o przepisach. Najlepszego w Nowym Yorku ! :) (2012/12/31 18:14)

MASTINO


W moim poście nie było nic chamskiego, ot taka surowa odpowiedź po prostu, i nikogo nie namawiałem do wędkowania bez karty, dobrze by było gdyby ludzie po prostu zaczeli wykorzystywać swój mózg bo w następnym poście zapyta co ma zrobić bo ma w szufladzie jedną skarpetkę nie do pary.



Kolego, ale to pytał młody wędkarz, który nie wiedział jak sobie ma z brakiem dokumentów poradzić. A nie można komuś sugerować nawet w żartach, łamania prawa, bo żart może nie być zrozumiany i potem kosztowny. Owszem,  zdarzają się często pytania "o skarpetkę nie do pary", ale akurat kwestia zniszczonych dokumentów i porady jak sobie z tym poradzić, nie jest pytaniem pozbawionym sensu czy głupotą. Moim zdaniem głupsze są pytania o to jaką wędkę ma kupić, żeby ryby brały, albo ile wody dodać do ziemi z jokersem, a takie były. 

(2012/12/31 18:33)

MASTINO


Wiesz Maciek... dopiero teraz doceniam Twoją rolę na tym forum. Gdy inni kowboje chwalą się swoimi sukcesami z łapanek, Ty jeden dyskutujesz tutaj o przepisach. Najlepszego w Nowym Yorku ! :)



Nie nazwałbym tego rolą na forum. Po prostu próbuje łatać nieraz dziury w tym, z czym sobie pare osób nie może dać rady, a tym co pomagam (zwłaszcza dzieciom), to mam nadzieję, że dzięki takim dyskusjom może unikną przykrych konsekwencji prawnych na rybach.  Również Dosiego Roku.

(2012/12/31 18:41)