Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Milosnicy zalewu byłem ponad dwa tygodnie do 11 września, w Zarzęcinie w tym roku okazów leszcza nie było ,połowiłem leszczy od pół kilograma do półtora kilo,razem padlo ponad 40 leszczy ,cztery zjedzone i uwedzone.Sandacz mizernie na trupka.Bolenie biją jak oszalałe.Sum polamał wedkę wedkarzowi.Od przyszłego roku ma nie być wymiaru i okresu ochronnego na suma tyle go jest w zalewie.Jedyne co smuci to odłowy kontrolowane nawet dwa razy w miesiącu po 400 kg na jeden zaciąg.A nie wystarczy raz na poł roku albo na rok??? Czy ichtiolog jakiś jest nadgorliwy? Ważna sprawa to ze wody nie spuszczą wcale ,zakupiono pogłebiarkę za ponad 70 mln złotych która bedzie odsysała namuły z dna.Sinice pokonane w sierpniu z mostu w Sulejowie wylano 3 tony preparatu tępiacego glony i nadmiar chwastów wodnych,trafiłem w okresie gdzie woda pod koniec sierpnia była tak dziwnie przezroczysta jak w górskim strumieniu ryba brala tylko w nocy.Jestem zadowolony z wędkowania.
Plotką jest również to że będzie zniesiony wymiar i okres ochronny na suma w przyszłym roku.
Odnośnie sinic - też nie wiem skąd masz te wiadomości:) Krążyły plotki że były ustawione boje dozujące chemię, Ty piszesz że wylano preparat, etc.
Nie wiem, czy zauważyłeś ale właśnie w tym okresie (było kilkanaście dni upału) sinice sie pojawiły. Nie było ich wcześniej, nie było ich również po tym jak upały ustąpiły.
Nie chcę sie mądrować ale spotkałem się z naukowcami polskimi i francuskimi nad zalewem (badali właśnie roślinność zbiornika) i doskonali znali temat zakwitów z poprzednich lat. Sami do końca nie wiedzieli jak to się stało (chyba że udawali:) że zakwitów nie ma. Z tego co odpowiedzieli wnioskowac można że mieli rację - od dawien dawna nie było praktycznie zimy (w styczniu 3 tygodnie trochę pomroziło), następnie chłodna i deszczowa wiosna, brak letnich upałów oraz stwierdzili że w zalewie w tym roku jest olbrzymia ilość rozwielitki (wiadomo organizmy te doskonale filtrują wodę) - to mogło wpłynąć na to że sinice się nie pojawiły. Przyszło kilka- kilkanaście dni gorących - sinice "wyszły".
(2014/10/02 11:45)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kilka szczupłych padło - tylko znajome źródła, największy 117cm.
Na sandałka teraz - raczej tam gdzie jest głęboko: ta zatoczka o której piszesz jest OK jak na tamten rejon; jest jeszcze wyżej drugi tzw. Cypel - tam tez jest podobno ładna woda - nie wiem nie łowiłem, a tak poza tym Karolinów, Stara Wieś.
(2014/12/10 16:32)