wypad na Jeziorko

/ 4 odpowiedzi
Wczoraj tzn 24.04.09r jak zwykle ruszyłem na nasze ,,Jeziorko''.Nie wcale nie tak wcześnie lubię pospac i nigdy nie spieszę się na ryby.Jeśli będą chciały brac to i tak wezmą.Na pomoście byłem tak o 8,30.Zanęciłem jak zawsze parzoną mieloną kukurydzą z dodatkiem zanęty lin-karaś i pół puszki konserwowej kukurydzy.Na pomoście jestem sam,więc jedna wędka pod trzciny w prawo,a druga w lewo.Haczyki 6,a na nich po 6 ziarenek kukurydzy,a niech sobie leżą-może coś porządnego się skusi.Na bata prubuję bawic się z płotkami,nie mają chęci współpracy.Za to słychac je w tzcinach jak Urządziły sobie gody.Mija 1,5 godziny gdy nagle moją wędkę z prawej prubuje coś zabrac.Dopadam ją i coś cięzkiego szamocze się na jej końcu.Hol nie trwa zbyt długo mam mocny sprzęt.Karp ląduje w podbieraku.Ważę go ma tylko 1,96kg.Nowe ziarenka i do wody.Zamyśliłem się na bata nic nie chce się skusic,gdy nagle coś tarmosi drugą wędką.Łapę wędkę i nie muszę zacinac bo coś już tam wisi,całkiem niezły opór,lin.Waga-0,98kg.Siedzę jeszcze godzinę,ale już nic się nie dzieje więc czas wracac do garażu na piwko.Mam-nie jestem pewny -będą następne!!!!
Andrzej66


Karp, jak karp, ale lina to gratuluję :). Na Chłodnym poluję tez na lina, ale jak do tej pory to nic z tego :(. Może gdyby nazwa tej wody, byłaby cieplejsza to i rybki lepiej by brały!? :) (2009/04/26 16:08)

szimejks


Witam, tak sobie skaczę po tematach i szukam co ciekawszych i tutaj mój komentarz. Gratuluję lina, natomiast nie wiem czy Kolega janglazik1947 ma świadomość że opisuje tutaj sytuację w której łapie na trzy wędki? Ktoś mógłby zwrócić na to uwagę. Pozdro dla kumatych (2009/05/18 17:04)

Andrzej66


Szimejks, to łowisko to prywatna woda, a może nawet własna kolegi Glazika (czy coś w tym stylu). :) (2009/05/22 19:43)

szimejks


a no to zmienia postać rzeczy (2009/05/22 21:27)