Nie przejmuję się, bo nie ma czym. Koleś pomylił chyba strony, powinien przerzucić się na "tęczowy" jb ;) i tam pewnie nawiąże nić porozumienia z lokalną gawiedzią.
Są bardzo dobre blanki za 400 zł , reszta to wybór przez kupującego uzbrojenia. Po co dywagować , wystarczy że zainteresowany odwiedzi lub skontaktuje się z pracownią a fachowcy mu doradzą. Zrobią wędkę taką jak sobie życzy. Istnieje też forma negocjacji cenowych , może promocji , któż to wie. Jestem zdania że uczyć się trzeba na dobrym sprzęcie bo tylko tak wchodzi się na wyżyny.
Gdybym tylko miał na to ochotę, to jestem w stanie przy użyciu zwykłego Jaxona sprowadzić cię z tych "wyżyn" na samo dno.. bardzo szybko.