Witam,
Kilka pierwszych wypadów ze spiningiem mam za sobą. Pierwszy szczupak złowiony. I teraz kilka pytań do bardziej doświadczonych jeżeli chodzi o częstotliwość zmiany przynęt tzn. zaczynacie wędkować i kiedy zmieniacie przynętę ?? Obławiacie wszystkie możliwe kierunki daną przynętą jeżeli nic się nie dzieje to zmieniacie na inny kolor inny rodzaj przynęty (blacha, kopyto, wobler, itp )?? Czy macie tylko kilka ulubionych przynęt ?? Pytanie może głupie ale szczupaka złowiłem wachlując przez dwie godziny jedną miejscówkę różnymi przynętami aż w końcu założyłem żółte kopyto mansa i w drugim żucie szczupak uderzył? Czy jest sens wykonywać kilka rzutów jedną przynętą ?? Czy co 2 -3 zmieniać i jeżeli nic się nie dzieje zmieniać miejsce ??
Witaj kolego.
Powiem tak jak każdy wędkarz mam swoje pewniaki ale zdarzają się dni że nawet na pewniaki nic nie skubnie.
Idąc na łowisko mam już w głowie jaką przynęte założe jako pierwszą, łowiąc wykonuje 10 rzutów wachlarzem jeżeli nic to zmieniam przynęte,następnie zakładam jeszcze 2 inne i jak dalej nic po prostu zmieniam miejsce i próbuje dalej.
Witaj kolego.
Powiem tak jak każdy wędkarz mam swoje pewniaki ale zdarzają się dni że nawet na pewniaki nic nie skubnie.
Idąc na łowisko mam już w głowie jaką przynęte założe jako pierwszą, łowiąc wykonuje 10 rzutów wachlarzem jeżeli nic to zmieniam przynęte,następnie zakładam jeszcze 2 inne i jak dalej nic po prostu zmieniam miejsce i próbuje dalej.
A ja mam takiego pewniaka, że nie mam wypadu bez kontaktu ze szczupłym. I mogę dać sobie rękę uciąć że nie ma dnia żeby kilka do niej nie wyszło.