Sprzęt do surfcastingu - adaptacja morska.

/ 2 odpowiedzi
Witam, mam pytania: czy ktoś zajmuję się łowieniem z plaży? Chodzi mi głownie o sprzęt do tej metody ( wędziska, kołowrotki) gdyż chcę owy sprzęt zaadaptować do łowienia w oceanie z brzegu. Za wszelkie pomocne wypowiedzi bardzo dziękuje.
jamabtup


Cześć. Ja zacząłem niedawno swoją przygodę z tą metodą łowienia i mogę powiedzieć coś nieco z mojego doświadczenia i znacznie więcej z doświadczenia wędkarzy z mojego środowiska.

Chcesz zaadaptować już jakiś sprzęt czy raczej chodzi o to, że chcesz kupić dedykowany sprzęt i użyłeś złego słowa? Ogólnie uważam, że z zaadaptowaniem jakiegoś sprzętu do tej metody może być ciężko. Musisz mieć wędzisko o dużym ciężarze wyrzutowym, przynajmniej 50 - 200 gram. Przy flaucie (bardzo spokojnym morzu) generalnie używa się ciężarków o masie 80 - 100 gram i twoja wędka musi być przystosowana do tego, żeby spokojnie taki ciężar wyrzucić i to przynajmniej na 50 metrów. Wbrew pozorom całkiem fajne wędki na początek można dostać za jakieś 90 złotych z przesyłką (choć zachęcam, żeby wpierw dany model złapać do ręki gdzieś w sklepie). Ja posiadam kij Jaxon Surf Cantara 4,5 metra. Kosztował właśnie około 100 złotych i w zupełności jest wystarczający. Jego plusem jest to, że ma duże przelotki, świetną akcję (oczywiście jak na swój próg cenowy) i nie jest aż taki ciężki, bo wazy jakieś 700 gram.

Jeśli o kołowrotki chodzi to MUSZĄ być to, powtarzam MUSZĄ, kołowrotki z długą szpulą. Nie ma innej możliwości, ponieważ na takiej szpuli musi znaleźć się przynajmniej 250 metrów żyłki 0,25 - 0,30 i ta żyłka musi bardzo szybko przy wyrzucie z niego schodzić. Ja nabyłem kołowrotek morski DG Surf 6000. Można kupić go już za jakieś 80 złotych razem z przesyłką.

Ważny jest przypon strzałowy. Generalnie ja go w tej chwili nie używam, ale dlatego, że używam lekkiego ołowiu 100 gram i dość grubej żyłki. Jednak generalnie przypon jest konieczny kiedy z grubością żyłki schodzi się poniżej 0,30.

Zestaw końcowy to w sumie typowa gruntówka połączona z ołowiem krętlikiem i agrafką oraz połączona z żyłką właściwą (lub przyponem strzałowym) również krętlikiem.

Ostatnio przekonałem się jak ważny jest dobór ołowiu. Jeśli będziesz się wybierał na plażę, to warto, żebyś miał przynajmniej dwa ołowie - jeden lżejszy, zwykły, do łowienia przy flaucie oraz ołów z tzw. wąsami, do łowienia przy większej fali i dobrze, żeby był on nieco cięższy od zwykłego. Zobaczysz, że morze ma ogromną siłę i przy nawet mniejszych falach jeśli zarzucić zwykły ołów to wypluje ci go na brzeg po chwili z tym, że 20 metrów dalej. Natomiast ołów z wąsami działa jak kotwiczka i w tak czy inaczej zostanie również zmyty, ale chwilę wytrzyma w miejscu.


To tak wstępnie. Jeśli masz jakieś pytania to spróbuję na nie odpowiedzieć. (2014/03/16 15:02)

Morciaty


Właśnie miałem okazje łowić Jaxonem którego opisałeś. Muszę powiedzieć że jest ok, aktualnie wszedłem w posiadanie wędziska marki Fladen długości 4,50m cw do 200g. edzisko ma dużą moc, połączyłem zestaw z żyłką grubości 0,40mm Mistrala, oczywiscie w wersji fluo. Muszę powiedzieć, że nigdy nie łowiłem tak "ciężko" Chociaż łowienie feederem w Bugu przy zestawach z zanętą czasem ponad 150 gr też było cięzkie, jednak to zgoła zupełnie inne rzeczywistość. Olbrzymia różnica to oczywiście głębokość. Jeśli ktoś ma jakieś propozycje sprzętowe to niech napisze o tym w tym wątku. Pozdrawiam. (2014/05/03 14:27)