Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Witam, ostatnio będąc na rybach mialem sprzeczke z kolega wedkujacym obok o to ze ryby ktore mialem w siatce powinienem wpisac do rejestru. Ja nie mialem zamiaru ich zabirac. Wszystkie rybki byly objete wymiarem ochronnym i go przekraczaly. Na koniec wrocily do wody lecz kolega mowil ze kazda zlowiona ryba objeta wymiarem ochronnym powinna znalezc sie w rejestrze i nie wazne czy ja zabieram czy nie. Inni wedkarze przyznali mi racje ze wpisuje te ryby ktore zabieram. Moze ktos to wyjasnic?
Bylem przekonany swojej racji gdyz bedac kontrolowanym przez panstwowa straz nie mialem wpisanej rybki z siatki do rejestru bayla tylko sama data i pan straznik nie zwrocil mi uwagi
.( chyba ze w siatce sa chronione gatunki nie maja wymiaru lub mają okres ochronny)
Od razu wpisujemy date polowu i miejsce.Ryb zlowionych i przetrzymywanych w siatce nie wpisujemy do rejestru jedną po drugiej .Np?. Łapiemy 10 ryb i okresowo przebywaja w siatce i nie wiemy czy je wypuscimy czy zabierzemy ,mamy czas do zakonczenia wedkowania.Co nalezy? Niezwlocznie wpisać ryby zabierane do rejestru po zakonczeniu wedkowania UWAGA !!! Na łowisku.Nie w domu .Jezeli straznik was przylapie i skontroluje jak pakujecie wszystko do samochodu a nie wpisaliscie w rejestrze grozi mandat.Dleczego nie wpisujemy ryb wypuszczanych? Bo rejestr jest po to ze wiem( ten co zarybia) na koniec roku sprawdzajac rejestr i widzę w rejestrze czym zarybić, np,zarybilem wczesniej staw 1000 szt ryby takiej i takiej i wylapaliscie tyle i tyle .Bedziecie wypuszczac i wpisywać ryby ,bede widzial ze ryb mi ubywa w stawie a faktycznie jest tyle samo co było.To okregi jak nakazują wpisywanie wypuszczanych ryb to albo jakis glupek tak nakazał co nie zna się na istocie rejestru i celowosci jego prowadzenia.Na ewidencjonowaniu i zarybianiu juz wcale sie nie zna.Dzwonilem do PSR w Piotrkowie trybunalskim i Komendant na 100% zapewnił mnie ze ryb w siatce a potem wypuszczanych nie wpisujemy do rejestru i PSR w calej polsce stosuje takie samo prawo polowowe dotyczace rejestrow.( chyba ze w siatce sa chronione gatunki nie maja wymiaru lub mają okres ochronny) Jezeli wpisujemy ryby wypuszczane to o kant dupy potluc mozna rejestr.Bo zarybię nie potrzebnie staw iloscią ryb co dalej faktycznie plywa /po co?nordis 48 masz 100% racji straznik nic CI nie zrobi..Diablo nie mąc ....jem wody .RYB W SIATCE NIE MUSIMY WPISYWAC WYPUSZCZANYCH!!! PO ZAKONCZENIU WEDKOWANIA I ZABIERANYCH JUŻ NIEZWLOCZNIE TAK!!!
Diablo wydaje mi sie ze kazdy okerg rzadzi sie swoimi prawami to ze jest tak u Ciebie to nie znaczy ze wszedzie ma tak byc. A rejestry sa po to zeby wiedziec i le i jakiej ryby ubylo ze zbiornika. Zazwyczaj lowie na dwoch zalewach niedaleko mojej miejscowosci i nie slyszalem zeby kiedykolwiek odlawiano ryby po to zeby sprawdzic rybostan. Rejestr widocznie sie sprawdza i nie mozna tam narzekac na to ze zbiornik jest zdominowany jakims gatukiem ryb.
Ja pisze jakie jest faktyczne prawo .A kazdy porzadny i szanujący takie prawo wedkarz wie jakie sa limity polowowe dobowe.Ze jezeli pisze 2 szt karpia dziennie nie ma w siatce 10 ciu szt .Jezeli leszcza jest limit 5 kg nie ma w siatce 10 kg.O ihtiologach i odłowach to nie ten temat 20-cia szczupakow w siatce kto madry tyle trzyma? Ty sam znasz limity??? wątpie buch-chaaaa -chaaaa.Jaki straznik czlowieku ?????? Tylko sprawdza ryby czy maja wymiar i jakie masz w siatce i ile , nie czy wpisane .Powiem tak nie wprowadzaj ludzi w bład.Komendant PSR jest glupi Twoim zadniem gratulacjeU ciebie sprawdza straznik z SSR-u chyba tak nie douczony jak widać TY kolego.A mnie z PSR-u i wiem co mogę.Wpisywanie ryb wypuszczanych ubawiłeś nas wszystkich ,wpisuję a potem wypuszczam i w rejestrze skreslam i mażę wszystko,ale jaja dobre:-) Ktoś lapie w jeden dzień 100 malych ryb wypuszcza i wpisuje . Z kad czerpiesz wiedzę bo to ciekawe.Z internetu??Bo ja z realu Amen.