Witam, zakładam taki luźny temat dotyczący pogawędek na temat wędzisk z pod znaku naszego kochanego Smoka! Pochwalcie się jakie macie kije i którymi najbardziej lubicie łowić :) Moje zabaweczki to: -Dragon Guide Select 7-28g wersja 2,6m(model gnom)- operuję nim głównie dużymi gumami i blachami-Dragon Express 10-35gram długośc 2,7-rzeczny uniwersał z nastawieniem na ciężką orkę i woblery -i od niedawna Dragon Moderate 2,85 c.w 2-12gram, dopiero raz nad wodą ale już wiem że to mój ideał Kleniowo-Jaziowy! :)
Jako kija sandaczowego używam TD 2,4m 14-35g x-fast z ciekawszych rybek wyciagnietych tym kijem to szczupak 100cm i sum 139.
TD 2,75m 7-21g med-fast kij słuzy mi jako uniweraslny patyk pod mniejsze szczupaki z stojącej wody do ciężkiego okoniowania a także w czasie uganiania się za bialorybem drapieżnym :) (2013/05/24 18:07)
Ja osobiście posiadam dragona thytana 240cm 2-15g jako taką odskocznie od spławika ogólnie jestem zadowolony tylko wrażenie źle spasowanej szczytówki i wrażenie za krótkiego dolnika . łowie głównie na boczny trok od 8g paproch 3cm. http://fishing-test.pl/wdki/23-wdki/170-dragon-thytan-240cm-2-15g w przyszłości planuje kupić ,,boleniówkę" z serii milenium
Co do długości dolnika to w zasadzie każdy ma jakąś tam swoją wizję ;) Ja osobiście lubuję się w japońskim stylu czyli dzielona rękojość i stosunkowo krótki dolnik :) (2013/05/24 19:37)
Oj to ja bym musiał cały elaborat napisać:) Bo kijków Dragona miałem sporo: głównie serii Team Dragon ale były też Guide Selecty jak i HM80. Jednakże nie ma nic lepszego jak samemu sobie zbudować patyka. Jednakże generalnie napiszę co sądzę o "smoczych" wędkach.
Team Dragon Bardzo udane wędki, świetnie leżą w dłoni, są bardzo dobrze wyważone, mają klasowy osprzęt, bardzo czułe i przewodzenie drgań na wysokim poziome. Niestety mają jeden wielki minus: są delikatne, brak odporności na uszkodzenia mechaniczne. Trzeba obok nich latać , chuchać. No i omotki nie powinny być z nici metalicznych co w niektórych modelach uświadczyłem. Relacja cena/jakość na bardzo wysokim poziomie, śmiem twierdzić że bardzo ciężko znaleźć choćby porównywalną wędkę w podobnej cenie.
Guide Select Kije niedoszacowane o 100%, np. taki Gnom 7-28g pokazuje opad dopiero od 25 g główki a miota bez problemów gumą 4" z główką 50g. Czy wada? Raczej nie choć nie lubię złych opisów. Wykonanie śliczne lecz niezbyt trwałe, lakier lubi schodzić z tego wooven carbonu, czy jak to się pisze;) Poza tym, tu ogromna wpadka Dragona, omotki i lakier nie wytrzymują siłowego traktowania. A tak nie powinno być. Miałem Gnoma i Reno Killera i w obu były z tym problemy. Ocena: niedostateczny. Generalnie fatalnie dobrany komplet przelotek w mocniejszych modelach. Za to pięknie przekazują drgania, mają ogromny zapas mocy w dolnikach.Bardzo specyficzne kije. Relacja cena/jakość na słabą czwórkę w pięciostopniowej skali.
HM80 Miałem Midnight Express'a. Wędka z opisu powinna być patykiem woblerowym a okazała sie kijem stricte gumowym do opadu. Mi to na rękę lecz jak na wędkę za tysia taki opis jest nie do przyjęcia. Wykończenie i osprzęt na bardzo wysokim poziomie choć przy tej cenie powinien być pełen SIC a tu tylko Alconite. Niestety po rocznym łowieniu sandaczy i szczupaków wyszła jedna niedoróbka: za delikatne omotki i pękający lakier. Kurde czy tak trudno "poświęcić" 5-6 mililitrów porządnego lakieru, np. Trondaka, na wędkę za grubo ponad 1000 PLN?! A wiem że jest to ogólny problem. Moim zdaniem wędki te nie są warte tych 1000-1300 PLN bo za tyle są w sklepach, a góra 8 stów bo w cenie sklepowej HM80 można zamówić o niebo lepszy sprzęt z pracowni. Oceniając muszę uwzględnić wszystko i niestety ale HM80 wypada blado w porównaniu do Team Dragon. Po prostu zbyt wysoka cena do jakości. Ale muszę pochwalić doskonały korek, niesamowitą szybkość blanku i jego "przewodnictwo" drgań. Ogólnie 3,5/5, ale przy cenie 6-8 stów daję 5/5.