Ciekawostka - w lokalnej gazecie napisali dzisiaj, że w małym mieście na płn, Francji kobieta - doświadczona triatlonistka, została pogryziona podczas kąpieli przez suma. Po ugryzieniu zobaczyła oddalającą się dużą, 'wężowatego' kształtu rybę. Dalej piszą, że są to przypadki bardzo rzadkie, ale mogą zdarzyć się, zwłaszcza w okresie tarła. Cały artykuł jest tutaj: Artykuł
Oglądałem na Discavery niedawno film o sumie ludojadzie, jakieś stare plemię nieżywych ludzi jako ofiarę wrzucało do wody i sumy to zjadały a jak się ktoś kąpał to sum rozpoznał ten znany posiłek i tak się zaczęło że sum zjadał ludzi :D (2014/07/08 14:18)
Na Ebro było kilka takich przypadków . Kiedyś , dawno temu , jeden z już nieżyjących wędkarzy opowiadał, ze przed drugą wojna też był taki przypadek na Odrze , wtedy ofiarą był 11-letni chłopak . (2014/07/08 14:19)
Jak byłem jeszcze dzieckiem, to widziałem jak na zalewie rybnickim kaczka zniknęła wciągnięta pod wodę. Przez co - nie wiem, ale najbardziej prawdopodobna wersja to sum. Z resztą wiadomo jakie tam pływają potworki. (2014/07/08 14:21)
Sum ludojad o którym oglądałeś film to najprawdopodobniej bagarius yarrelli.https://www.google.pl/search?q=bagarius+yarrelli&espv=2&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=C-a7U8vdCsqD4gT71YHQCg&ved=0CCEQsAQ&biw=1600&bih=837 (2014/07/08 14:38)
Na Ebro było kilka takich przypadków . Kiedyś , dawno temu , jeden z już nieżyjących wędkarzy opowiadał, ze przed drugą wojna też był taki przypadek na Odrze , wtedy ofiarą był 11-letni chłopak .
No ta Ebro to legenda, znajomy ze Słowacji jeździ na te sumy raz w roku na miesiąc. Na przynęty biorą karpie 60cm. (2014/07/08 15:06)
W 2001 na zalewie Elektrowni Rybnik złowiłem suma. 18.5 kg i 145 cm......Był to czas gdy zabierałem większość złowionych ryb. Sum trafił do wanny. Miałem jeszcze wtedy taką poniemiecką z 1.8m i sum w całości się w niej mieścił.....Przyszedł sąsiad taki co wszystkie rozumy pozjadał....... ".....o k..wa ale dupny szczupak....." i spróbował suma po pysku połechtać.....jak się skończyło ????? .... sum niczym pies capnął sąsiada za dłoń zdzierając mu trochę naskórka....Skwitowałem to jednym z moich ulubionych powiedzonek ...."kto w ul dmuchnie temu gęba spuchnie".... słyszałem od kolegów, którzy sumy poławiali , że takie przypadki mają miejsce.....i postanowiłem osobiście się przekonać, podebrałem żonie rękawicę kuchenną, ubrałem i podsunąłem sumowi pod pysk....znowu było cap....i poczułem siłę szczęk, paluchy zabolały...... No a gdyby miał ze 40 - 60 kg..... (2014/07/08 15:17)
Potwierdzam powyższe, kiedyś miałem suma w wannie, złapał zwisający wąż od prysznica i szarpał jak rozdrażniony pies, byłem w szoku. W tv był film dokumentalny o sumie w Niemczech, który gryzł kąpiących się ludzi, naukowcy przekonywali że bronił w ten sposób potomstwa. (2014/07/09 09:41)
Sum się broni jak każde inne stworzenie a jak samiec pilnuje gniazda to nie ważne czy to inna ryba, kaczka czy człowiek i tak zaatakuje a jest wtedy bardzo agresywny tym bardziej, że są to zazwyczaj płycizny. (2014/07/09 15:15)