Okres ochronny leszcza.

/ 56 odpowiedzi
u?ytkownik7463


Trzeba tam szczupaków. 3 lata i ciężko będzie tam leszcza złowić. (2009/07/23 22:26)

u?ytkownik7463


Tak przynajmniej było na znajomym starorzeczu z karasiami srebrzystymi. (2009/07/23 22:27)

u?ytkownik3378


Mirek masz rację ,przeleszczenie jest groźnym zjawiskiem i wiemy jakie skutki za sobą niesie, ale wszystko jest z winy człowieka . (2009/07/23 22:30)

u?ytkownik695


Epoka Gierka - to czas kiedy zaczęto zatruwać rzeki fenolem i na masową skalę produkować plastyk bez odpowiednich zabezpieczeń .Epoka Gierka to czas kiedy czas naszych rzek się skończył . Dzisiaj natomiast jest czas wolności słowa i nie będziesz mówił co mam pisać ... NORBIKO . (2009/07/23 23:00)

u?ytkownik695


SUMIK DESTROYER - ZAPEWNE ZAMIAST 20 -CENTYMETROWYCH LESZCZY ( SKARŁOWACIAŁYCH Z WINY CZŁOWIEKA ) ŁOWIĆ CHCIAŁBYŚ 20 KILOGRAMOWE RYBIE WIEPRZE :KARPIE , AMURY I TOŁPYGI , KTÓRYCH JEDYNEM ZADANIEM JEST DAĆ SIĘ ZŁOWIĆ PRZEZ "WĘDKARZA". (2009/07/23 23:05)

u?ytkownik12960


Gospodarka rybacka szczególnie na małych zbiornikach nie jest prostą sprawą. Mój poprzednik na fotelu prezesa koła zarybił darmowym leszczem, odłowionym z innego zbiornika nasze 4 ha jeziorko.Po kilku latach łowiliśmy medaliki. Ja postawiłem na drapieżnika ; sum, sandacz , szczupak . I zero zarybień leszczem. Mimo krytyki kolegów, że nie będzie co łowić udało się wyczyścić zbiornik. Teraz poławiamy wyrośnięte leszcze, w tym sporo medalowych po 2,5-4 kg. Sandacz ma super przyrosty i odbył pierwsze tarło w tamtym roku. Poławiane są już sztuki ponad 70 cm, czyli ponad 3 kg. Kolegom udało się złowić kilka sumów od 7 do 10 kg. Gorzej ma się sprawa ze szczupakiem. Po prostu go nie widać... (2009/07/24 07:58)

jurek


Leszcz przystępuje do tarła , godów po 7 roku życia , więc moim zdaniem ............ , lepiej nie traktować go jako chwasta .............bardzo trudno jest wędkarzom złowić leszcza powyżej 4 kg , ............więc dajmy im dożyć do tych rozmiarów . (2009/07/24 09:16)

u?ytkownik13410


Jurku, Ty chyba możesz się pochwalić takim ponad 5 cio kilogramowym ;) Leszcz to zdecydowanie nie chwast polskich wód! Złowiłem kilka sztuk, i szczerze mówiąc chętniej zabieram je ze sobą do domu niż karpie- moja babcia bardzo chwali mięso leszczy. Poza tym leszcz niekiedy potrafi ładnie zawalczyć na kiju (mowa oczywiście o osobnikach +40cm) (2009/07/24 17:41)

u?ytkownik15311


Generalnie, dużego leszcza cenię sobie bardzo, ale to bardzo! Każdą większą sztukę postrzegam lepiej niż karpia. Ale tak jak p. Ghostmir napisał, w niektorych wodach mamy do czynienia z przeleszczeniem, po prostu mamy za dużo osobników tego gatunku i w efekcie karłowacieją. Aczkolwiek lechu ~50cm wg mnie lepszy niż 2m karp :p Aby zniwelować przewagę jednego gatunku stosuje się np. wydłużony okres ochronny szczupaka. To, że zbiornik uległ przeleszczeniu nie zobowiązuje nas do jakiegoś niehumanitarnego obchodzenia się z rybą. Trzeba zabrać? Weźmy, zjedzmy, dajmy znajomym czy kotu. Ale tak jak powiedziałem - prędzej karpia nazwałbym chwastem aniżeli leszcza... (2009/07/24 19:05)

u?ytkownik8030


Jeśli chcemy walczyc o równowagę w naszych wodach, to musimy wiedzieć o czym rozmawiamy. Jeśli idea "wszystko co zyje jest święte" ma nam zaślepiać oczy, to nie podejmujmy takich tematów. Odnoszę wrażenie, że dla większości z Was, ważne jest tylko, by były ryby w wodzie, ale nie interesuje Was jakie one będą. Przeleszczenie, jest to termin określający nadmierny rozrost popukacji białorybu - niekoniecznie leszcza. Ztym, że leszcz jest w większości przypadków odpowiedzialny za uzycie tego terminu. Jeśli zas nie wiemy jakie są, lub mogą być skutki takiego zjawiska, nie podejmujmy dyskusji na taki temat. (2009/07/24 20:19)

u?ytkownik15311


Też mi się już niedobrze robi, wieje monotonią. Na moich łowiskach 90% poławianych ryb to właśnie leszcze, płocie i wzdręgi (wszystko strasznie małe), bardzo ciężko o lina... Nie pisałem o całości, ale wodach, w których przeleszczenie nie występuje - bo jeżeli nie występuje to nie ma podstaw traktować rybę jak chwasta... Z resztą już się nic nie odzywam... (2009/07/24 23:30)

jurek


Mirku .........wiem o co Ci chodzi .......nawet jeżeli wśród większości przewagi białych ryb chcemy złowić coś innego ........... to ta biała i tak nie pozwoli nam do niej dotrzeć , gdyż bierze dosłownie na wszystko .............. , Bierzmy więc na patelnię , do octu itp . białe ryby w miarę limitu........, ale znów nie tyle , żeby coś nie wykorzystać w celach kulinarnych . (2009/07/25 07:51)

u?ytkownik15311


O właśnie! Załóżmy, że mamy zakaz zwracania wolności leszczom - wszystko trzeba zabrać. W RAPR jest wzmianka o limicie leszcza do 5kg. Powiedzmy, że w siatce mamy 4,80kg leszczy i złapaliśmy kolejnego, 30dag i co teraz? Przekroczyć limit i złamać regulamin czy może złamać zakaz i zwrócić mu wolność? Cholera, jakbym miał jakieś zdolności kulinarne, albo kogoś kto potrafi przyrządzić dobrą rybkę to brałbym te szkuty, ale sam potrafię najwyżej usmażyć albo upiec.... (2009/07/25 09:31)

kajko11


Chwastem są w naszych wodach gatunki obce, nazywanie tak naszych ryb to chory pomysł . Ludzka ingerencja i zachwianie równowagi między gatunkami zawsze się źle kończy. Brak ryb drapieżnych prowadzi do nadmiaru białej ryby i jej karlenia. W takim przypadku nie obędzie się bez pomocy człowieka, ale pomocy mądrej, nie prowadzącej do jeszcze bardziej opłakanych skutków. (2009/07/26 08:00)

FanAtyk


Ja nie mam nic przeciwko leszczom. W tym sezonie pierwszy raz dopiero udało mi się złowić sztukę powyżej 1,5kg i była to dla mnie nie lada frajda. To chyba jedyny gatunek białej ryby z naszych wód osiągający tak imponujące rozmiary i wagę (karpie pomijam, bo mimo wszystko są gatunkiem obcym). (2009/07/26 23:23)

radoslawcz


Również nie uważam, by leszcz był chwastem, lepiej go zaciąć niż holować ukleje czy małe krąpie ;) ogólnie fajna rybka ;) (2009/07/27 17:31)

sss44


Przecież leszcz to bardzo fajna ryba idzie się pobawić przy holu! wole już ciągnąć leszczyki i karasie... niż uklejki,płocie i krąpie... więc nie można twierdzić że leszcz to chwast:):):) (2009/07/27 18:05)

u?ytkownik8030


Fajna ryba! Ale czy to oznacza, że nadmierna jej liczebność was nie rusza???? (2009/07/28 08:12)

robson1


Witam wszystkich.
Leszcz jest piekną,ciekawą rybą.Jestem przeciwko takim pomysłom.
Jednak są zbiorniki gdzie krąp,naprawde tak się rozmnozył,że jest to prawdziwa plaga.Jednak recepta moim zdaniem jest,zarybianie w takim momencie drapieżnikiem,który skutecznie ograniczy tak dużą populacje. (2009/07/28 11:09)

Bop


Leszcz jest fajną rybką ale nie przesadzajcie z tym limitem i wymiarem dla niego. to było by idiotyczne w przypadku zbiorników przeleszczonych.
u mnie na Zalewie żadnym problemem jest złowienie 10 żyletek na krótkiej zasiadce. i miałbym dostosować się jeszcze do jego limitu? szkoda zbiornika. (2009/07/28 11:09)

u?ytkownik8030


U mnie są wody, gdzie te dziesiec sztuk smarkatych leszków mozesz złowić w 5-7 minut -i to jest przeleszczenie. Natomiast jesli sie wpuści 10 ton szczupłego, to znowu on będzie zaburzał równowagę. (2009/07/28 12:17)

robson1


Witam.
Pewnie,że to jest nie łatwa sprawa i wymaga głębszych przemyśleń.Myslę,że leszczyka czy jak pisałem wszędobylskiego krapia,jest tyle dlatego,że poprostu małe i srednie osobmiki raczej ze względu na ości nie nadają sie do jedzenia.Spotkałem sie oczywiście z ludzmi,którzy biora takie maleństwa i przerabiaja je na klopsiki ( mielą itd.)Zdarzyło mi sie nawet,że gosciu nad woda poprosił mnie widząc,że wypuszczam któregos z kolei leszczyka,żebym mu dawał złapane ryby,bo jego synowa robi własnie z nich wspaniałe klopsiki w occie.
Moja żona natomiast,niechce widziec nawet leszczy kilowych w domu.....własnie ze względu na ości.
To jest pewnie powodem ich dużej ilości w niektórych zbiornikach.
A wiadomo,gdzie jest duzo leszcza ,trudno o ładne duże egzemplarze. (2009/07/28 12:38)

FanAtyk


Poza tym łatwo powiedzieć "trzeba wpuścić więcej drapieżnika żeby zredukował populację leszcza i krąpia" - a na jakie gatunki jest największa presja wędkarska? - Oczywiście że na drapieżniki! Napuścić więcej szczupaków to zaraz je wyłapią i taki finał. Małe leszcze i krąpie wyrzuca prawie każdy, w przeciwieństwie do dużego szczupaka. (2009/07/28 18:21)

u?ytkownik7463


Jak jest tyle drobnicy to nie wyłapią drapieżników. Szczupakom nie będzie się chciało ścigać woblera jak leszcze same im do pyska będą wpływać. (2009/07/28 22:27)

fabis


Leszcz jest chwastem? Dla mnie leszcz jest rybą którą uwielbiam łapać nad rzeką. tylko że ja wędkowałem nad Bugiem a po tym jak moją rzekę nawiedziła przyducha o dużych leszczach mogę zapomnieć,o małych zresztą też. Mam propozycję dla kolegów dla których ta ryba jest chwastem.Może złapane i waszym zdaniem nie potrzebne ryby wpuszczajcie do BUGU,tam nikt z wędkujących nawet nie pomyśli o tej rybie w ten sposób,LESZCZ jest naturalnie występującym gatunkiem w Polsce i powinno się robić wszystko aby w naszym kraju występował dalej,lepiej zająć się karpiem,karasiem srebrzystym,czy amurem występującym nielegalnie w zbiornikach otwartych.pozdrawiam. (2009/07/30 14:40)